ROPA NAFTOWA
Po przecenach na początku tygodnia, notowania ropy naftowej wczoraj mocno odbiły w górę, zwyżkując o niecałe 3%. Z jednej strony, ruch w górę można byłoby uznać za czysto techniczną korektę po dotarciu cen ropy do okolic tegorocznych minimów i jednocześnie ważnych poziomów wsparcia. Jednak z drugiej strony, było to jednak coś więcej, bowiem stronę popytową wspierały także dane dotyczące zapasów paliw w USA.
Departament Energii podał wczoraj, że zapasy ropy naftowej w poprzednim tygodniu w Stanach Zjednoczonych spadły aż o 9,6 mln baryłek. To duże zaskoczenie, bowiem na rynku oczekiwano zniżki, ale co najwyżej o 1,8 mln baryłek. A i tak, jeszcze przed wtorkowym raportem Amerykańskiego Instytutu Paliw, spodziewano się wręcz zwyżki zapasów ropy naftowej. Jednocześnie, delikatnie wzrosły zapasy benzyny i destylatów.
Tak wyraźna zniżka zapasów ropy naftowej w USA w dużym stopniu wynika ze wzrostu popytu na ten surowiec z zagranicy. W obliczu cięć produkcji ropy przez kraje OPEC oraz niepewności dotyczącej podaży z Rosji, wiele krajów świata decyduje się na wzmożone zakupy amerykańskiego surowca. W poprzednim tygodniu eksport ropy z USA wzrósł o 795 tys. baryłek dziennie, a wzrastał on także we wcześniejszych tygodniach – i jak na razie, wiele wskazuje na to, że popyt na amerykańską ropę pozostanie wzmożony.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Niemniej, już dzisiaj rano zwyżka cen ropy naftowej wyhamowała. W obliczu obaw o kondycję globalnej gospodarki, inwestorzy oczekują bowiem rozczarowującego ogólnoświatowego popytu na ropę, co samo w sobie wywiera negatywny wpływ na notowania tego surowca. Wczorajsze deklaracje większości prezesów banków centralnych (w tym Fed) o zamiarze dalszego podnoszenia stóp procentowych, dodatkowo uderzają w perspektywy dla cen ropy.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
ZŁOTO
Bieżący tydzień na rynku złota upływa pod znakiem przecen. Notowania kruszcu powoli, ale systematycznie zniżkują, obecnie poruszając się w rejonie 1912 USD za uncję. Tym samym, cena złota jest obecnie najniższa od połowy marca br.
Istotny wpływ na ruch spadkowy cen złota ma obecna siła amerykańskiego dolara, bowiem wartość dolara jest negatywnie skorelowana z notowaniami kruszcu. Z kolei na sytuację na rynkach walut wpływ mają oczywiście informacje dotyczące polityki monetarnej prowadzonej przez kluczowe banki centralne.
Wczoraj odbył się panel dyskusyjny z udziałem szefów Fed, ECB, BoE i BoJ, w którym szefowie tych instytucji rzucili więcej światła na dalsze plany w zakresie polityki monetarnej. Zaskoczenia nie było – w centrum uwagi znalazły się głównie słowa prezesa Fed, Jerome Powella, który podkreślił zamiary wprowadzenia jeszcze prawdopodobnie dwóch kolejnych podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Te słowa wsparły dolara i uderzyły w notowania złota.
W rezultacie, sytuacja na rynku złota w średnioterminowej perspektywie pozostaje stabilna. Perspektywy dalszego zacieśniania polityki monetarnej, nie tylko w USA, negatywnie wpływają na notowania kruszcu. Niemniej, wsparciem dla cen złota jest oczekiwanie zbliżania się do końca serii podwyżek stóp procentowych oraz niepewność polityczna, która sprzyja popytowi na złoto jako na tzw. „bezpieczną przystań”.
Notowania złota – dane dzienne