Na początku 2022 roku notowania kontraktu LME 3M poruszały się w przedziale 9500-9800 USD/t; wczoraj pierwszy raz od października otarły się o 10 tys. USD/t. Ubiegły rok benchmark zamknął 25-procentowym zyskiem, indeks Londyńskiej Giełdy Metali wzrósł o 32%. Liderem był kontrakt na cynę, który zdrożał o 93%.
W minionym tygodniu notowania miedzi nieco się osłabiły w reakcji na silniejszego dolara, wspartego publikacją minutes z grudniowego posiedzenia FOMC
Możliwa jest przyspieszona normalizacja amerykańskiej polityki pieniężnej, podwyżki stóp procentowych już w marcu. Wyższe koszty finansowania mogą ograniczyć płynność na rynkach finansowych oraz spowolnić ożywienie gospodarcze w USA. Przedwczorajsze osłabienie „zielonego”, które umocniło ceny miedzi, wynikało natomiast z mało jastrzębiego wydźwięku wystąpienia J. Powella z okazji rozpoczęcia drugiej kadencji w roli szefa Fed.
Rynek krótkoterminowo wsparty niskimi zapasami oraz potencjalnym spadkiem podaży
ynek metalu wciąż wspierają obniżone zapasy na giełdach w Londynie i Szanghaju. Poprawiła się sytuacja w chińskim przetwórstwie – indeks Caixin PMI wzrósł w grudniu do 50,9 pkt. z 49,9 miesiąc wcześniej (poziom 50 pkt. oddziela wzrost od spadku aktywności). Odczyt pobił oczekiwania rynkowe i był najwyższy od 6 miesięcy. Wzrosła produkcja, obniżyła się presja ze strony cen surowców, jednak odbicie trudno uznać za trwałe ze względu na osłabienie rynku pracy oraz spadek zamówień eksportowych.
Firma analityczna CRU przewiduje, że sektor zielonej energii w bieżącym roku będzie odpowiedzialny za 40% wzrostu zapotrzebowania na rafinowany metal, w kolejnych latach ma odgrywać kluczową rolę po stronie popytowej. W 2022 roku CRU spodziewa się skromnej nadwyżki rynkowej (50 tys. ton) i zauważa, że zapasy utrzymują się na historycznie niskich poziomach mimo wzrostu podaży, wspierając ceny metalu.
W krótkoterminowej perspektywie ceny miedzi umacnia kilka wydarzeń
Pojawiło się ryzyko wstrzymania wydobycia przez kanadyjską kopalnię Highland Valley Copper z powodu ewentualnego strajku załogi. Zakład rocznie produkuje ok. 130 tys. ton miedzi (globalny rynek sięga 25 mln ton). Ponadto wciąż nie można wykluczyć zakłóceń w wydobyciu metalu w Peru, gdzie premier Mirtha Vasquez ma wesprzeć negocjacje lokalnych społeczności z kopalnią Las Bambas, produkującą rocznie ok. 400 tys. ton miedzi. Pod koniec grudnia doszło do porozumienia i kopalnia wznowiła produkcję, jednak część społeczności odrzuciła ustalenia grożąc ponowną blokadą drogi służącej do transportu surowca. Ponadto chińska firma analityczna Antaike przewiduje obniżoną aktywność producentów miedzi w Chinach na przełomie stycznia i lutego z okazji Festiwalu Wiosny.