Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Cena ropy osunęła się do najniższych poziomów od ponad trzech miesięcy. Ważna granica zostanie wkrótce przełamana?

|
selectedselectedselected
Cena ropy osunęła się do najniższych poziomów od ponad trzech miesięcy. Ważna granica zostanie wkrótce przełamana? | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Ropa najtańsza od lipca – notowania Brenta obsuwają się poniżej 80 USD/b, uwagę inwestorów przykuwają niepewne fundamenty rynkowe. Przełom miesiąca należał do rynkowych niedźwiedzi: w dniach 20 października – 8 listopada notowania intraday Brenta obsunęły się o niemal 16%; z 93,8 USD/b do 79,2 USD/b (ostatnio tak nisko były w lipcu). Stabilizacja sytuacji na Bliskim Wschodzie spowodowała odparowanie premii geopolitycznej i przekierowała uwagę inwestorów na niepewne fundamenty rynkowe.

 

 

Z Chin nadeszły słabsze od oczekiwań dane o aktywności przemysłowej, Departament Energii USA zrewidował w dół tegoroczną prognozę krajowego popytu na ropę i paliwa, zaś OPEC zwiększył produkcję surowca. Amerykańskie wydobycie wzrosło powyżej przedpandemicznych poziomów, ustanawiając nowy rekord. Do spadków przyczyniło się też pojawienie się nowego kontraktu na giełdzie ICE (Brent Jan’24), notowanego niżej od swojego poprzednika ze względu na backwardation.

 

Reklama

Bank Światowy przedstawia scenariusze wzrostów cen surowca do 93-157 USD/b w przypadku eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie. Ryzyko regionalnej eskalacji konfliktu Hamas-Izrael pozostaje jednak realne. W przypadku jego materializacji Bank Światowy przewiduje trzy scenariusze rozwoju wydarzeń na rynku surowca w Q4’23:

- małe zakłócenia (np. Libia 2011), skutkujące spadkiem podaży o 0,5-2 mln b/d, wywołałyby wzrost cen ropy do 93-102 USD/b;

- zakłócenia średniego rozmiaru (np. Irak 2003) mogą zmniejszyć podaż o 3-5 mln b/d i wypchnąć notowania surowca do 109-121 USD/b;

- znaczne zakłócenia (np. kryzys naftowy 1973) mogłyby wywindować ceny ropy do 140-157 USD/b wskutek skurczenia się podaży o 6-8 mln b/d.

Cena ropy osunęła się do najniższych poziomów od ponad trzech miesięcy. Ważna granica zostanie wkrótce przełamana? - 1Cena ropy osunęła się do najniższych poziomów od ponad trzech miesięcy. Ważna granica zostanie wkrótce przełamana? - 1

 

Reklama

Wyniki comiesięcznej ankiety rynkowej Reutersa bez większych zmian: konsensus zakłada średnią cenę Brenta w Q4’23 na poziomie 90 USD/b, 85 USD/b w 2024 roku. Listopadowe spotkanie OPEC+ w centrum uwagi inwestorów.

 

Przeprowadzona pod koniec października ankieta rynkowa Reutersa nie wykazała istotnych zmian w średnioterminowych prognozach cen surowca. Mediana dla Q4’23 pozostała na poziomie 90 USD/b, oczekiwania mieszczą się w przedziale 82-100 USD/b (wcześniej 78-100 USD/b). Konsensus w odniesieniu do Q1 i Q2’24 wynosi odpowiednio 86 USD/b i 85 USD/b vs 88,5 USD/b oraz 85 USD/b miesiąc temu. Prognozy dla H1’24 obejmują przedział 75-105 USD/b (uprzednio 75-110 USD/b). Mediana prognoz średniej ceny w 2024 roku wynosi 85 USD/b wobec 84 USD/b zakładanych we wrześniu. Głównymi czynnikami wpływającymi na rynek ropy będą geopolityka i tempo globalnego wzrostu gospodarczego.

 

Interesująco zapowiada się posiedzenie OPEC+ zaplanowane na 26 listopada. Arabia Saudyjska i Rosja niedawno potwierdziły przedłużenie do końca 2023 roku cięć dostaw surowca w skali odpowiednio 1 mln b/d i 300 tys. b/d. Na razie szef kartelu, Haitham Al-Ghais, ocenia, że światowa gospodarka radzi sobie – mimo wyzwań – całkiem dobrze, a popyt na surowiec jest solidny. Niewykluczone, że OPEC+ zaskoczy inwestorów proaktywnymi i prewencyjnymi działaniami, z których jest znany, teoretycznie mającymi na celu stabilizację rynku ropy.

 

Zobacz także: Gospodarka Rosji upada? Prezes rosyjskiego banku centralnego może słono zapłacić za swoje słowa

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski - Analizy Rynkowe

PKO Bank Polski jest niekwestionowanym liderem polskiego sektora bankowego. Wg wstępnych danych na koniec 2020 r. jego skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,65  mld zł a wartość aktywów 382 mld zł. Bank jest podstawowym dostawcą usług finansowych dla wszystkich segmentów klientów, osiągając najwyższe udziały w rynku oszczędności (18,4 proc.), kredytów (17,6 proc.), w rynku leasingowym (11,2 proc.) oraz w rynku funduszy inwestycyjnych osób fizycznych (22,2 proc.). Posiadając ponad 9,51 mln kart płatniczych, bank jest największym wydawcą kart debetowych i kredytowych w Polsce. Dzięki rozwojowi narzędzi cyfrowych, w tym aplikacji IKO, która na koniec 2020 r. miała ponad 5 mln aktywnych aplikacji, PKO Bank Polski jest najbardziej mobilnym bankiem w Polsce. Silną pozycję Banku wzmacniają spółki Grupy Kapitałowej. Dom Maklerski PKO Banku Polskiego jest liderem pod względem liczby i wartości transakcji IPO i SPO na rynku kapitałowym. 


Reklama
Reklama