Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Zimny prysznic. To rzeczywiście jest pivot. Tylko innego rodzaju niż oczekiwały rynki

|
selectedselectedselected
Zimny prysznic. To rzeczywiście jest pivot. Tylko innego rodzaju niż oczekiwały rynki | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w dniach 1-2 listopada, rynki musiały się zastanawiać, czy przewodniczący Rezerwy Federalnej (Fed) Jerome Powell przebrał się za Grincha w ten Halloween.

Rynki finansowe weszły na listopadowe posiedzenie Fed z nadzieją na "pivot", czyli sygnał, że po dzisiejszej oczekiwanej podwyżce o 75 punktów bazowych (bps) Fed przestawi się na kilka mniejszych ruchów stopami, następnie wstrzyma się, a w przyszłym roku znów zacznie obniżać stopy. Rynki były przekonane, że to potwierdzi spadek rentowności obligacji, który miał miejsce w zeszłym tygodniu i zamieni go w początek stałego spadku. Dość różowy i konstruktywny scenariusz.

 

Powell wyrwał go z rąk

Zapytany o grudniowe spotkanie, pozostawił promyk nadziei, mówiąc, że możemy zobaczyć kolejny ruch o 75 punktów bazowych lub mniejszy, w zależności od danych. W tym momencie konferencji prasowej, ruchy rynkowe dały inwestorom do zrozumienia, że otwiera on drzwi do mniejszej podwyżki.

Następnie przyszedł zimny prysznic - bardziej jak lodowaty wodospad. Nie myślcie o tempie podwyżek, powiedział Powell - teraz liczy się to, jak wysoko stopy pójdą. Stopy będą wyższe, niż Fed wcześniej sądził, i pozostaną wyższe na dłużej - jest bardzo wcześnie, by myśleć o przerwie. Fed nie zrobił jeszcze wystarczająco dużo, dodał. Inflacja jest wciąż zbyt wysoka, a inflacja bazowa nie wykazuje oznak spadku. Fed nie obawia się nadmiernego zaostrzenia - decydenci wiedzą, jak to skorygować, jeśli do tego dojdzie. Powiedział, że Fed martwi się - i to bardzo - o to, że nie będzie zacieśniał wystarczająco (lub zbyt szybko), bo wtedy inflacja naprawdę się zakorzeni.

Reklama

Wszystko to potwierdza mój wieloletni pogląd, że stopa procentowa będzie wyższa niż sądzą rynki, pozostanie wyższa na dłużej, a inwestorzy nie powinni oczekiwać cięć w 2023 r. Odniosłem wyraźne wrażenie, że Powell nie chce się wstrzymywać, dopóki nie uzna, że stopa procentowa jest wystarczająco wysoka - nie chce się wstrzymać, a następnie wznowić podwyżki, ponieważ inflacja nadal nie spada. Nie chce wstrzymywać się z podwyżką, bo inflacja nadal nie spada.

Myślę, że fed funds rate prawdopodobnie osiągnie szczyt w okolicach 5,25%-5,50%.

Powell przyznał, że stopa procentowa musi wzrosnąć powyżej stopy inflacji bazowej, ponieważ jeśli realna stopa procentowa jest ujemna, to najwyraźniej polityka nie jest wystarczająco restrykcyjna (o czym przekonywaliśmy bardzo wcześnie, gdy prognoza Fed zakładała, że inflacja spadnie nawet przy ujemnych stopach procentowych).

Zespół Franklin Templeton Fixed Income przewiduje, że podstawowy wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) pozostanie na poziomie 6,5% do końca tego roku, a w pierwszym kwartale 2023 r. nadal będzie powyżej 6%, a w drugim kwartale niewiele poniżej 6%. Core Personal Consumption Expenditures (PCE) - oficjalny cel Fedu - będzie nieco niższy, więc to pozwoli Fedowi na pewną swobodę, ale Powell przyznał wcześniej, że Fed patrzy również na CPI, bo to jest to, co liczy się dla ludzi. Myślę więc, że stopa fed funds zmierza w kierunku 5,5%, a rynki muszą to jeszcze przyswoić na całej krzywej dochodowości. Aby wyjaśnić, patrząc dalej w przyszłość do 2023 r., moja prognoza dla dochodu stałego jest również dość konstruktywna; jednak najpierw będziemy nadal zmagać się z okresami zmienności, jakie obserwowaliśmy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, po każdym nowym punkcie danych, gdy krzywa dochodowości dostosowuje się do scenariusza bardziej jastrzębiego Fedu.

Jestem również przekonany, że w przyszłym roku raczej nie będziemy świadkami obniżek stóp - bardzo sprzecznie z oczekiwaniami rynków. Jeśli nasze prognozy się sprawdzą i inflacja bazowa pozostanie uparcie wysoka do 2023 r., to napędzany energią spadek inflacji zasadniczej nie da Fedowi zbyt wiele komfortu. Fed będzie chciał mieć pewność, że inflacja bazowa trwale zbliża się do celu, jakim jest 2%. A jeśli mamy rację, prognozując, że CPI bazowy będzie nadal niewygodnie podwyższony pod koniec przyszłego roku, stopa fed funds na poziomie 5,5% nie będzie wydawać się nadmiernie wysoka. Pamiętajmy, że Powell powiedział, że Fed nie chce ryzykować zbyt wczesnego cięcia.

 

A co z wpływem na gospodarkę?

Reklama

Powell przyznał, że recesja jest bardziej prawdopodobna niż nie, ale zaznaczył, że powinna być łagodna. Zgadzam się, z tych samych powodów, które wymienił Powell: rynek pracy jest wciąż wyjątkowo ciasny, a wydatki konsumpcyjne są dobrze wspierane przez wysokie oszczędności. Łagodna recesja, jeśli nadal będzie jej towarzyszyć wysoka inflacja, raczej nie spowoduje, że Fed zejdzie ze swojej deklarowanej ścieżki.

 

A wpływ na rynki?

Konferencja prasowa dostarczyła odkrywczego eksperymentu. Pod koniec konferencji Powell został zapytany o to, jak ocenia fakt, że rynki wzrosły w reakcji na konferencję prasową. W tym momencie była to już stara wiadomość: rynki początkowo wzrosły, a następnie odeszły - ale Powell nie mógł o tym wiedzieć. W odpowiedzi Powell po prostu powtórzył swoje przesłanie: stopy pójdą wyżej niż wcześniej przewidywano i pozostaną wyższe na dłużej; Fed nie boi się zbytniego zacieśnienia, boi się zbyt małego zacieśnienia lub zbyt szybkiego ponownego poluzowania; i nikt nie powinien wątpić w determinację Fedu, by obniżyć inflację.

Powiedzieliśmy, że tak się stanie, bo wysoka inflacja nie da innego wyboru.

Fed, który wcześniej stawiał na pierwszym miejscu ceny aktywów, teraz będzie opierał się na rynkach, aby doprowadzić do kontroli inflacji.

To rzeczywiście jest pivot. Tylko innego rodzaju niż oczekiwały rynki.

Reklama

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Franklin Templeton

Franklin Templeton

Franklin Templeton to amerykańska międzynarodowa spółka holdingowa, która wraz ze swoimi spółkami zależnymi jest nazywana Franklin Templeton; jest globalną firmą inwestycyjną założoną w Nowym Jorku w 1947 roku jako Franklin Distributors, Inc.


Reklama
Reklama