Zatrzymanie cudzoziemca to jeden z efektów wprowadzenia tymczasowych kontroli granicznych na granicy polsko-słowackiej. Podczas kontroli w Radoszycach wpadł obywatel Mołdawii poszukiwany za oszustwa podatkowe. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 5 stycznia w Radoszycach. Do kontroli na wjazd do Polski zgłosił się 51-letni obywatel Mołdawii. W trakcie kontroli dokumentów okazało się, że jego dane figurują w międzynarodowych bazach poszukiwawczych. Strażnicy graniczni z placówki w Sanoku ustalali, że mężczyzna jest poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu oraz Europejskiego Nakazu Aresztowania przez władze Słowacji. Cudzoziemiec, prowadząc działalność związaną ze sprzedażą m.in. telefonów komórkowych, miał dopuścił się szeregu oszustw podatkowych na ogromną skalę, m.in. poprzez próbę wyłudzenia zwrotu podatku. Zgodnie ze słowackim prawem grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Cudzoziemiec został zatrzymany i decyzją sądu tymczasowo aresztowany na okres 7 dni.
Zobacz także: Polski sektor bankowy wzrósł o ponad 100%. MF sprzedał obligacje za 8 mld złotych
