FED podniósł wczoraj stopy procentowe o 0,25 pkt. proc. do 4,75-5 proc. W ten sposób, przekazuje rynkom wiadomość, by zbytnio nie przejmowały się sytuacją w amerykańskim systemie bankowym. Nie przewiduje także żadnych większych wstrząsów w gospodarce, co – wraz z postępującym spadkiem inflacji – może być korzystne dla rynków kapitałowych.
W ostatnim czasie, prognozy dotyczące zbliżającej się decyzji FED mocno się zmieniły. Przed wystąpieniem pierwszych problemów amerykańskich banków, rynek przewidywał, że stopy zostaną podniesione o 0,50 pkt. proc. Potem, prognozy zakładały, że do podwyżki może nie dojść wcale i będziemy mieć do czynienia z pauzą w podwyżkach. Ostatecznie, FED podniósł stopy o 0,25 pkt. proc. do 4,75-5 proc. i jest to najwyższy poziom stóp w USA od 2007 roku.
Szybko reagując na kłopoty banków, FED zapewnił im dostęp do kapitału, tak by nie popadały w kłopoty z powodu braku płynności. Decyzja FED o podwyżce stóp oznacza, że nie przewiduje ona żadnych poważniejszych wstrząsów na rynku bankowym, co mogłoby skutkować znacznym wstrzymaniem akcji kredytowej i miało dla gospodarki podobne skutki jak dodatkowa podwyżka oficjalnych stóp. Prawdopodobnie, akcja kredytowa w jakimś zakresie spowolni, nie będzie to miało jednak dużego wpływu na wysokość inflacji.
Widać również, że FED nadal obawia się podwyższonej inflacji – scenariusza, który w ostatnich dniach rynki zbyt mocno zdyskontowały. Jeśli problemy systemu bankowego nie wpłyną na wzrost gospodarczy, co jest najbardziej prawdopodobne, to FED może być zmuszony do dłuższego utrzymywania wyższych stóp. Obecnie, najbardziej prawdopodobny scenariusz to jeszcze jedna podwyżka stóp o 0,25 pkt. proc., która zakończy cykl. Oczekiwania członków Rezerwy Federalnej obecnie (mediana) to stopa na poziomie 5,1 proc. na koniec 2023 roku i 4,3 proc. na koniec 2024 roku (wzrost z 4,1). To oznacza, że okres pomiędzy zakończeniem podwyżek, a rozpoczęciem obniżek może być dłuższy niż wcześniej się spodziewaliśmy. Cały czas kluczowymi wyznacznikami decyzji FED pozostają wysoka inflacja oraz dobra sytuacja na amerykańskim rynku pracy.
Dla nas, Polaków, wysokość stóp w USA także ma duże znacznie. Z jednej strony, amerykańskie stopy wpływają na sytuację na globalnym rynku kapitałowym, co bezpośrednio przekłada się na wartość inwestycji i oszczędności wielu Polaków. Także rynek walutowy i wartość złotego zależy od siły amerykańskiego dolara, na co także wpływa wysokość amerykańskich stóp. Po trzecie, sytuacja gospodarcza w USA stanowi ważny barometr światowej gospodarki i możliwości wystąpienia globalnej recesji.
