Wczoraj zakończyło się lipcowe posiedzenie FOMC, na którym podniesione zostały stopy procentowe Fed, zgodnie z oczekiwaniami, o 75 p.b. Zostało zatem utrzymane wysokie tempo czerwcowe. Od marca do lipca br. stopa Fed przeniosła się z poziomu 0-0,25% do 2,25-2,5%. W porównaniu do poprzedniego cyklu zacieśniania polityki monetarnej tempo zawrotne.
W epizodzie przedpandemicznym, dojście stopy do poziomu 2,5% (górny przedział) zajęło kilka lat (2015-2019)
Do tego komunikacja ze strony banku centralnego jest jasna – cykl będzie kontynuowany. Generalnie rzecz biorąc J. Powell na konferencji prasowej powiedział, że Fed rezygnuje z forward guidance dot. stopy procentowej, ale jednocześnie klarownie określił scenariusz bazowy – stopy procentowe mają dojść w okolice 3-3,5% na koniec br. Kwestia obserwowanego spowolnienia gospodarczego jest na radarze banku, ale priorytetem pozostaje inflacja. Zresztą wystarczy spojrzeć na fakty.
J. Powell wczoraj dywagował na temat ‘jest recesja czy jej nie ma’
(nawiasem mówiąc ocenił, że nie ma), a mimo to stopy poszły w górę o solidne 75 p.b. Nie wykluczona została również podwyżka tej skali na kolejnym posiedzeniu, ale bardziej prawdopodobne jest, że front-loading na stopach dobiegł końca, a teraz przechodzimy w tryb kalibracji, który będzie miał na celu również redukcję ryzyka twardego lądowania. J. Powell stwierdził, że stopy są obecnie mniej więcej na neutralnym dla gospodarki poziomie (jednym słowem ani nie stymulują ani nie chłodzą koniunktury). W domyśle, etap pierwszy polityki monetarnej – szybkie dojście do poziomu neutralnego, dobiegł końca. Żeby stłumić inflację, konieczne będą jednak dalsze podwyżki stóp. Wg J. Powella te mogą się przeciągnąć również na ’23.
Jak do wyniku posiedzenia FOMC podszedł rynek?
Zrobił klasyczne cherry picking i doważył w zasadzie scenariusz najbardziej optymistyczny. Pomimo, że szef Fed dawał jasno do zrozumienia, że dla banku kluczowa pozostaje inflacja (nawiasem mówiąc w czerwcu bijąca rekordy), a uniknięcie twardego lądowania gospodarki jest na dalszym planie, rynki wczoraj wyglądały jakby problem inflacji był już za nami. SP500 zyskał 2,6%, a na topie był sektor technologiczny (Nasdaq 4,1%), negatywnie skorelowany z wysokością stóp procentowych.
Raport Rynkowy: Fed zgodnie z oczekiwaniami https://t.co/FYoM9ncmbB
— BM Alior Bank (@bmalior) July 28, 2022
W czwartek o 11:00 publikowany będzie lipcowy wskaźnik ESI dla UE i strefy euro.
O 14:00 opublikowany zostanie pierwszy szacunek lipcowej inflacji konsumenckiej dla Niemiec. Konsensus zakłada spadek CPI z 7,6% r/r do 7,4% r/r oraz HICP z 8,2% r/r do 8,1% r/r.
O 14:30 opublikowany zostanie pierwszy szacunek PKB USA za 2Q’22. Konsensus zakłada wzrost o 0,5% k/k (annualizowane).
O 14:30 w USA opublikowane zostaną tygodniowe dane o bezrobociu. Konsensus zakłada stabilizację w okolicy 250 tys.