W minionym tygodniu poznaliśmy m.in. dane o grudniowej sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych, która wzrosła o 0,6% w ujęciu miesięcznym. Wynik okazał się lepszy od rynkowych przewidywań na poziomie 0,4%. Dynamika w rok do roku wyniosła 5,6% i była najwyższa od lutego 2023 r. Optymistyczne okazały się również amerykańskie dane o produkcji przemysłowej w grudniu. Wzrosła ona o 0,1% miesiąc od miesiąca. Konsensus rynkowy spodziewał się braku wzrostu. Roczna dynamika była pierwszy raz, od lutego ubiegłego roku, dodatnia i wyniosła 1,2%.
W piątek GUS opublikował dane o inflacji producenckiej w grudniu. Ceny producentów spadły o 0,8% m/m i 6,4% r/r. Jest to głębszy spadek niż oczekiwał rynek (5,7% r/r). Z ważniejszych informacji wyróżnić można także fakt, że Sejm przegłosował Ustawę Budżetową na 2024 rok. Trafi ona teraz do Senatu, a następnie do podpisu Prezydenta (najpóźniej 29 stycznia, w przeciwnym razie Prezydent mógłby rozwiązać parlament i ogłosić wcześniejsze wybory).
Ten tydzień upłynie pod znakiem danych o stanie polskiej gospodarki pod koniec ubiegłego roku. GUS przedstawi m.in. informacje o aktywności gospodarczej w grudniu. W poniedziałek poznaliśmy dane o produkcji przemysłowej, która w grudniu 2023 r. spadła o 3,9% w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 9,8%. Mimo spadków, dane to zaskoczyły in plus, bowiem rynkowy konsensus spodziewał się spadku produkcji w grudniu o 5,6% rok do roku i o 10,7% miesiąc do miesiąca. Poznaliśmy także dane dotyczące produkcji budowlanomontażowej, która w grudniu wzrosła względem roku poprzedniego o 14%. To znacznie większy skok od przewidywań analityków, którzy spodziewali się wzrostu na poziomie 4%.
Zobacz także: Obligacje w cieniu indeksów giełdowych! A wcale się na to nie zanosiło…
Z drugiej strony, negatywnie zaskoczyła sprzedaż detaliczna, która w grudniu wzrosła o 0,5% rok do roku. Konsensus wskazywał na znacznie lepsze dane - na poziomie 4,6% Sprzedaż detaliczna w cenach stałych spadła o -2,3% Tu analitycy spodziewali się wzrostu o 1,5% rok do roku. Spodziewamy się jednak, że w kolejnych miesiącach czeka nas wzrost wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych. Prognozujemy, że średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej może w tym roku wzrosnąć w ujęciu realnym o 6%. Będzie to zarówno zasługa szybko zwalniającej na początku roku inflacji jak i dynamicznego dwucyfrowego tempa wzrostu płac, które poza wciąż bardzo dobrą sytuacją na rynku pracy napędzane będzie przez podwyżkę płacy minimalnej o blisko 20% jak i znacząco wyższe wynagrodzenia w sektorze publicznym. Wydatki gospodarstw domowych wspierane będą także przez wzrost transferów fiskalnych. Oceniamy, że w wyniku waloryzacji świadczenia 500+ do kwoty 800 zł i wprowadzenia programu Aktywny Rodzic („babciowe”) do rodzin trafić może nawet dodatkowe 30 mld zł. W tym świetle spodziewamy się, że konsumpcja może w tym roku wzrosnąć o 4,5% co napędzać będzie krajową gospodarkę.
Globalnie uwagę przykuje posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Choć rynek nie zakłada zmian w wysokości stóp procentowych, to wypatrywane będą sygnały, kiedy w strefie euro może rozpocząć się cykl łagodzenia polityki pieniężnej. Obecna wycena zakłada, że do takiej decyzji może dojść w kwietniu, a do końca roku przewidywany jest spadek stop procentowych EBC o 125-150 pb.
