Wczorajszy wynik amerykańskiego PKB za IV kwartał pogodził nowcastowe prognozy i okazał się zgodny z medianą szacunków ekonomistów. To jednak tylko ciekawostka dla nas. O tym co ważne dla rynków i jak wynik PKB może przełożyć się na decyzję Fed piszemy w komentarzu poniżej. Spojler: sytuacja robi w kontekście wzrostu PKB zmierza we "właściwym" kierunku chłodzenia gospodarki. Czy Fed powie już dość? Naszym zdaniem za wcześniej na gołębią niespodziankę.
Dziś przed nami kolejny zestaw danych z USA: wydatki i dochody konsumentów wraz z inflacją PCE za grudzień, indeks podpisanych umów sprzedaży domów (grudzień), a także finalny indeks nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan (styczeń).
W strefie euro natomiast najciekawsze powinny być wynik PKB za IV kwartał w Hiszpanii i wystąpienie Lagarde.
W które lusterko spojrzy Fed?
Wstępne dane o amerykańskim wzroście gospodarczym za czwarty kwartał 2022 nie oszołomiły rynków finansowych. Choć na pierwszy rzut oka wzrost był wyższy od oczekiwań, to jednak dekomponując go na różne zmienne okazuje się, że kierunek zmian nie jest optymistyczny. Dodatkowym problemem jest to, że wzrost PKB, w przeciwieństwie do wskaźników wyprzedzających, jest ewidentnie lusterkiem wstecznym. Na co zwróci uwagę Fed? link do komentarza
Garść newsów makroekonomicznych:
Masłowska (RPP): "Wedle mego przekonania przestrzeń do obniżki stóp procentowych ma szansę pojawić się w 2024 roku lub ewentualnie być może pod koniec 2023 roku. W odniesieniu do wyboru optymalnego momentu dokonanie pierwszej obniżki stóp należy kierować się elastycznością. Najważniejsze jest budowanie u uczestników życia gospodarczego przekonania, że kiedy nadejdzie odpowiedni moment, RPP nie będzie się wahać i rozpocznie fazę łagodzenia polityki pieniężnej. Wspominam tutaj o fazie łagodzenia polityki pieniężnej, gdyż prawdopodobnie po pierwszej obniżce stóp pojawią się następne tego typu decyzje" - napisała członkini RPP w artykule dla Radia Maryja. Cała wypowiedz miała jednak również nuty bardziej jastrzębie...
???????? G. Masłowska z RPP nie gołębio. Za PAP:
— mBank Research (@mbank_research) January 27, 2023
1) Szansa na obniżki 2024, może koniec 2023.
2) Możliwy powrót do podwyżek.
3) Całkiem możliwe, że podwyższona inflacja konsumencka zostanie z nami dłużej niż "byśmy sobie tego życzyli".
Ad3. Hmm, pewnie da się coś z tym zrobić ;)
Litwiniuk (RPP): "Ogłaszanie już w styczniu 2023 roku przez rzecznika rządu zapowiedzi, dotyczących możliwej prolongaty wakacji kredytowych na 2024 rok, przy aktualnych założeniach polityki pieniężnej, gdy nie ma obecnie podstaw oczekiwać zmiany jej parametrów, chociażby w zakresie obniżenia wysokości stóp procentowych, są niepotrzebne i mogą prowadzić do formułowania zbyt daleko idących wniosków i decyzji biznesowych" - powiedział członek RPP.
Polska: Wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych w 2022 r. spadła o 49,1 proc., a kredytów ratalnych pozostała na poziomie zbliżonym rdr - poinformował prezes Biura Informacji Kredytowej, Mariusz Cholewa. BIK prognozuje, że w 2023 r. wartość udzielonych kredytów ratalnych wyniesie 18,5 mld zł, czyli o 2,8 proc. więcej rdr, a hipotecznych 28 mld zł, o 38 proc. mniej rdr (podajemy za PAPbiznes).
Polska: Sejm w czwartek odrzucił wszystkie poprawki Senatu do budżetu na 2023 r. Ustawa budżetowa trafi teraz do prezydenta do podpisu.
USA: Niezmiennie dobre dane o nowych rejestracjach bezrobotnych. Te w zeszłym tygodniu wyniosły 186 tys. (konsensu oczekiwał 205 tys., poprzednio 190 tys.).
USA: Bez zaskoczeń w przypadku danych o sprzedaży nowych domów. Odnotowano +616 tys. sprzedanych domów, czyli w zgodzie z konsensusem.
UE: Na koniec wczorajsza ciekawostka z Eurostatu. Jak wyglądały transfery gospodarstw domowych z i poza UE (uwaga, dane za 2021 rok):
