Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy Katalonii grozi kryzys ekonomiczny?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

10 października to najbardziej prawdopodobna data ogłoszenia niepodległości Katalonii. Liczy na to Premier Katalonii – Carles Puigdemont. Jednak nie wszystko zależy od niego. Gdyby jednak tak się stało, eksperci ostrzegają przed wybuchem wojny domowej i kryzysem ekonomicznym w Katalonii. Czy Katalończycy ulegną międzynarodowej presji i zrezygnują z autonomii?

 

To już dziś…

Wszystko wskazuje na to, że deklaracja niepodległości Katalonii może nastąpić dziś podczas sesji parlamentarnej w Katalonii, zaplanowanej na godzinę 18:00. Carles Puigdemont już kilkakrotnie zmieniał czas na obwieszczenie tej decyzji. Najpierw miały być ro 24h od zliczenia głosów, następnie 72h, potem 9 października… A teraz Katalonia być może oficjalnie zadeklaruje niepodległość już na dzisiejszej sesji parlamentarnej. Profesor Alejandro Quiroga – historyk z Uniwersytetu w New Castle stwierdził:

„To będzie historyczny dzień, nie zważając na konsekwencje. Napięcie wzrasta, osiągnęliśmy taki poziom, że musi się coś wydarzyć, jeśli rząd Katalonii chce ogłosić niepodległość, to teraz jest najlepszy czas, kiedy skupia międzynarodową uwagę”.

 

Jak mógłby wyglądać proces deklaracyjny?

Reklama

Jest on bardzo złożony i zaczyna się od katalońskich władz. Te muszą dokładnie przeanalizować, czy warto ogłosić niepodległość, ponosząc przy tym wszelkie konsekwencje. Największą bolączką Katalonii jest odpływ kapitału ludzkiego i inwestycji. Jeśli niepodległość zostanie ogłoszona, to coraz więcej przedsiębiorstw zdecyduje się na przeniesienie swoich usług poza Katalonię. Kolejnym elementem procesu jest oczywiście szczebel państwowy. Tu Premier Rajoy wraz z rządem ma do rozważenia kilka opcji. Może wybrać środki doraźne z wykorzystaniem zapisu konstytucyjnego. Wybierając tę opcję uruchomiłby art. 155 lub 156 Konstytucji, który mówi o zawieszeniu regionalnych władz. Następnie policja i Gwardia Cywilna wkroczyłyby na terytorium Katalonii, czyniąc to samo, co 1 października. Dalszy przebieg jest znany już każdemu…  Najmniej prawdopodobną opcją jest ta, w której Rajoy przyznaje niepodległość Katalonii i przechodzi do debaty z jej władzami na temat przyszłego kształtu regionu i stosunków dyplomatycznych. Oczywiście, oprócz tych dwóch najbardziej konkretnych rozwiązań istnieją pośrednie.

 

Co na to Europa i prawo?

Unia Europejska nie popiera dążeń separatystycznych Katalonii, które zagrażają jedności Europy. Madrycki rząd może liczyć na poparcie Emmanuela Macrona. Angela Merkel dyskutując z Premierem Rajoy wyraziła jasno, że jest za jednością, nie zaś podziałami. Kanclerz Niemiec optuje za wzmocnieniem dialogu Madrytu z Barceloną. Za zaprzestaniem niepodległościowych dążeń są także inwestorzy. Niepewność polityczna poddaje próbie hiszpańską giełdę. Separacja regionu od całości Hiszpanii może mieć także negatywne skutki gospodarcze. Od Hiszpanii odłączy się region odpowiedzialny za niemal 20% PKB kraju. Co więcej, Katalonia chciałaby pozostać w UE mimo secesji, a wedle prawa międzynarodowego i europejskiego nie wystarczy chęć. Jako nowo powstałe państwo Katalonia musiałaby przejść przez proces negocjacyjny, mimo że wcześniej była częścią państwa należącego do UE.

Zresztą droga do osiągnięcia statusu państwa, jest niezwykle zawiła i wymaga akceptacji środowiska międzynarodowego. Inaczej, Katalonia będzie tylko samozwańczym quazi-państwem.

 

Wszystko płynie

Z Barcelony, odpływa kapitał ludzki, a najwięksi inwestorzy przenoszą swoje przedsiębiorstwa w obawie przed eskalacją konfliktu. Przeniesienie usług i siedziby zapowiedział już jeden z największych hiszpańskich banków - Sabadell. Decyzja w sprawie relokacji Caixa Banku może również zapaść w najbliższym czasie. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że nawet kilkadziesiąt przedsiębiorstw z głównych sektorów gospodarczych może opuścić Katalonię. W obliczu tak wysokiego ryzyka, premier Puigdemont utworzył ekonomiczny sztab kryzysowy.

Reklama

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Estera Włodarczyk

Estera Włodarczyk

Absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się stosunkami gospodarczo-politycznymi oraz ich wpływem na światową ekonomię.


Reklama
Reklama