Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co 4. Polak zgodziłby się dostawać część wynagrodzenia pod stołem! Tylko 5% boi się przyłapania

|
selectedselectedselected
Co 4. Polak zgodziłby się dostawać część wynagrodzenia pod stołem! Tylko 5% boi się przyłapania | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Prawie co 10. pracownik w Polsce otrzymuje wynagrodzenie poza oficjalną ewidencją. Część z nas nie traktuje tego, jak nielegalnego procederu, wobec tego znacząco odbiegamy od standardów Unii Europejskiej. 

 

  • Co 5. Polak zaakceptowałby “płacenie pod stołem”, gdyby dostawał miesięcznie 100 zł. Gdyby było to 500 zł, na takie rozwiązanie zgodziłby się co 4. obywatel. 
  • Na procederze system ubezpieczeń społecznych traci rocznie 17 mld zł. 
  • Zaledwie 5% z nas boi się “przyłapania” przez instytucje lub kontrole urzędowe. 

 

Płacenie pod stołem jako zmora polskiego społeczeństwa 

Płacenie pod stołem rozumiane jest jako przekazywanie części wynagrodzenia poza oficjalną ewidencją. Wobec tego zjawisko to nie ujmuje tzw. szarej strefy, czyli pracy na czarno (bez umowy) czy nierejestrowanych przychodów z działalności gospodarczej.

Problemem jest przyzwolenie społeczne, które w perspektywie całego systemu uniemożliwia zmniejszenie skali zjawiska. Ekonomiści PIE wskazują, że w takich warunkach nie wytwarza się norma społeczna pozwalająca piętnować to zachowanie. 

Reklama

W ciągu ostatnich ośmiu lat odsetek Polaków otrzymujących wynagrodzenie poza ewidencją wynosił od 8 do 10%. 

Zobacz również: Prosto z rynku: niespodzianka na rynku pracy

 

co 4 polak zgodzilby sie dostawac czesc wynagrodzenia pod stolem tylko 5 boi sie przylapania grafika numer 1co 4 polak zgodzilby sie dostawac czesc wynagrodzenia pod stolem tylko 5 boi sie przylapania grafika numer 1

Źródło: PIE

 

Wśród osób, które nie zgodziłyby się na “płacenie pod stołem”, 72% wskazuje zmniejszenie wysokości przyszłej emerytury i innych świadczeń.  

Reklama

„Płacenie pod stołem w polskiej gospodarce jest trwałym zjawiskiem o relatywnie stałej skali na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Odsetek pracowników otrzymujących część wynagrodzenia pod stołem zmieniał się w badanym okresie (2006-2021) o maksymalnie kilka punktów procentowych w górę lub w dół. Skala tego zjawiska jest powiązana ze skalą unikania opodatkowania VAT przez przedsiębiorców. Warto odnotować, że sektor finansów publicznych, a w szczególności system ubezpieczeń społecznych traci na tym rocznie ponad 17 mld złotych.” – mówi Aneta Kiełczewska, zastępczyni kierownika zespołu ekonomii behawioralnej PIE.

Zobacz również: Miliony rodzin znajdą się nad krawędzią ubóstwa pomimo spadku inflacji!

 

Dlaczego akceptujemy to zjawisko? 

PIE definiuje również, że problemy te wynikają z niskiego zaufania do instytucji publicznych i obowiązującego prawa. Duży wpływ na obserwowane tendencje mają również uwarunkowania społeczno-kulturowe. Tylko 22% osób, które nie zgodziłyby się na przyjmowanie części wynagrodzenia poza systemem, wskazało na nielegalność tego czynu. Bardziej boimy się zmniejszenia świadczeń emerytalnych. Obawę przed przyłapaniem wskazało natomiast zaledwie 5% badanych. 

 

co 4 polak zgodzilby sie dostawac czesc wynagrodzenia pod stolem tylko 5 boi sie przylapania grafika numer 2co 4 polak zgodzilby sie dostawac czesc wynagrodzenia pod stolem tylko 5 boi sie przylapania grafika numer 2

Źródło: PIE

 

Reklama

Łukasz Baszczak, starszy analityk zespołu ekonomii behawioralnej PIE wyjaśnia, że w ograniczaniu tego zjawiska mogą pomóc m.in. przepisy dotyczące sygnalistów, czyli osób zgłaszających naruszenia prawa pracy przez swoich pracodawców. Wskazując na przykład Węgier, pokazuje, że szczegółowe audyty pozwoliły na rzeczywiste ograniczenie skali problemu.    

Zjawisko płacenia pod stołem widoczne jest w wielu branżach. W praktyce osoby zatrudniane otrzymują “na papierze” pensję minimalną. Tak jest choćby w transporcie czy budownictwie.  

“Pracodawcy nie czują dużej więzi ze swoimi pracownikami, więc nie mają oporów przed pozbawianiem ich części emerytury, a pracownicy nie mają zaufania, że instytucje kontrolujące i egzekwujące prawo pracy zadziałają skutecznie” - kwitują ekonomości PIE. 

Podobne badanie zostało przeprowadzone przez Eurobarometr Komisji Europejskiej. Analiza była realizowana w 2007 r., 2013 r. i 2019 r. Respondentom zadawano pytanie „Czasami pracodawcy wolą płacić całość lub część pensji czy też wynagrodzenia (za dodatkową pracę lub nadgodziny bądź część wykraczającą poza ustawowe minimum lub premie) gotówką do ręki, bez zgłaszania tego do organu skarbowego lub zakładu ubezpieczeń społecznych. Czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy Pana(i) pracodawca płacił Panu(i) całość lub część wy- nagrodzenia w ten sposób?”. Odpowiadając na to pytanie, Polacy byli powyżej średniej unijnej (w 2007 r. 11% wobec 5% w UE, w 2013 r. i 2019 r. 5% wobec 3% w UE. 

Zobacz również: Kto nie chce europejskich emerytur w Polsce? Skandaliczne głosowanie opozycji w Sejmie

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama