Rynki akcji zakończyły miniony tydzień z mieszanymi wynikami. Od wzrostów za oceanem, przez spadki na najważniejszych rynkach europejskich, aż po kolejne tegoroczne szczyty na warszawskim parkiecie. Choć handel w ubiegłym tygodniu był nieco ograniczony – w Polsce w wyniku długiego weekendu, a w USA przez oczekiwanie na przyszłotygodniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej, to uwagę inwestorów przykuło kilka ważnych odczytów danych makroekonomicznych.
Najważniejsze wydarzenia gospodarcze i rynkowe:
- W USA wskaźnik ISM dotyczący sektora usług w maju spadł do 50,3 pkt z 51,9 pkt w kwietniu i znalazł się znacznie poniżej oczekiwań zakładających jego wzrost do 52,4 pkt. Obok spadku głównego indeksu ISM, nastąpiły także spadki subindeksów, wskazujące na spowolnienie dynamiki nowych zamówień, cen oraz zatrudnienia. Pojawiły się także dane dotyczące rynku pracy które mogą świadczyć o jego słabnącej kondycji. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w tygodniu kończącym się 3 czerwca wyniosła 261 tys. Odczyt ten był największy od października 2021 i znalazł się znacznie powyżej konsensus zakładającego 235 tys. nowych wniosków. Pojawił się też odczyt dotyczący zamówień fabrycznych, które w kwietniu wzrosły o 0,4% w ujęciu miesięcznym (m/m), lecz wypadły poniżej konsensusu (0,8% m/m) oraz odczytu marcowego (0,6% m/m).
Wskaźnik ISM w sektorze usług w USA w ostatnich 10 latach
Źródło: Opracowanie własne PKO TFI na podstawie danych Bloomberg.
- Warto także dodać, że w minionym tygodniu banki centralne Kanady i Australii zaskoczyły rynki finansowe, podnosząc wbrew oczekiwaniom swoje referencyjne stopy procentowe. Wysoka inflacja utrzymuje się w wielu rejonach świata, a część banków centralnych wciąż trzyma jastrzębi kierunek w prowadzeniu polityki pieniężnej. Podobne stanowisko wyrażali w ubiegłym tygodniu w publicznych wypowiedziach przedstawiciele europejskiego banku centralnego, potwierdzając oczekiwania dotyczące podwyżki stóp EBC na posiedzeniu w tym tygodniu.
- Dane makro, które pojawiły się na rynkach europejskich w minionym tygodniu, potwierdzają oznaki słabnącej gospodarki. Pogarsza się sytuacja konsumenta oraz przemysłu. Dynamika kwietniowej sprzedaży detalicznej w strefie euro wyniosła 0,0% m/m (oczekiwano wzrostu o 0,2% m/m). Zamówienia fabryczne w Niemczech spadły o 0,4% w porównaniu z marcem (konsensus zakładał wzrost o 2,8% m/m), podczas gdy produkcja przemysłowa wzrosła o 0,3%, lecz i te dane wypadły poniżej oczekiwań, spodziewano się bowiem wzrostu o 0,6% m/m.
- W Polsce tydzień upłynął pod znakiem posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej oraz konferencji prezesa NBP. Rada zgodnie z przewidywaniami pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie (stopa referencyjna wynosi 6,75%). Na konferencji stanowisko Adama Glapińskiego było łagodniejsze niż we wcześniejszych wypowiedziach. Oświadczył on, że jeśli inflacja spadnie do poziomu jednocyfrowego i będzie pewne, że w kolejnych kwartałach także będzie spadać, to wówczas pojawi się perspektywa obniżki stóp procentowych. W ocenie Rady obecny poziom stóp jest wystarczająco wysoki aby inflacja zmierzała do celu inflacyjnego.
Najważniejsze wydarzenia obecnego tygodnia:
- Nadchodzący tydzień będzie miał istotne znaczenie dla rynków finansowych. Najważniejsze wydarzenia to przede wszystkim posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej w środę, Europejskiego Banku Centralnego w środę, a na koniec tygodnia także decyzja Banku Japonii. Rynek zakłada obecnie, że EBC podniesie stopy o 25 punktów bazowych, natomiast Fed i BoJ pozostawią stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Z punktu widzenia polskiego inwestora ważny będzie także czwartkowy finalny odczyt inflacji za maj i dzień później dane dotyczące inflacji bazowej w Polsce. Czekamy także na czwartkowy wyrok TSUE w sprawie kredytów frankowych.
- W USA poza posiedzeniem FOMC w kalendarzu także dane o inflacji za maj, majowa sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa, a także wstępny odczyt nastrojów publikowany przez Uniwersytet w Michigan.
- Najważniejsze dane europejskie to przede wszystkim ostateczne odczyty inflacji za maj oraz indeks koniunktury ZEW badający nastroje dotyczące perspektyw sytuacji gospodarczej.