Wczorajsze notowania przyniosły dalsze osłabienie kursu FW20. Ale uwagę zwraca fakt, że cały spadek został wykonany z początkiem notowań, a w kolejnych godzinach sesji kurs przebiegał już płasko.
Słabsze otwarcie sesji wynikało z porannego zachowania kontraktów terminowych na główne indeksy zachodnie, które wykazywały spadek. Dzienna zmienność dla FW20 wyniosła raptem 15 pkt. Na wykresie 60-min kurs podlega wcześniejszemu, dolnemu wybiciu z formacji RGR. Poziom docelowy na podstawie wysokości głowy oraz przebiegu linii szyi jest określony w pobliżu 1795 pkt. Patrząc na ostatnie zmiany kursu impet ruchu jest dość niski i na RSI pojawiły się nawet pozytywne dywergencje sugerujące możliwość wcześniejszego wyczerpania spadków. Na diagramie dziennym ogólny obraz rynku nie ulega zmianie, notowania od trzech miesięcy pozostają w trendzie bocznym bez wykazywanych oznak na rychłe wybicie poza obszar 1735-1855 pkt.
Na rynkach zagranicznych przebieg wczorajszej sesji miał mieszany charakter. O ile giełdy zachodnioeuropejskie poddawały się zniżce, o tyle rynki amerykańskie zyskiwały na wartości przy silnym wsparciu spółek technologicznych kompensujących słabsze zachowanie sektorów paliwowych i banków i jednocześnie ignorując słabsze dane z rynku pracy (wzrost nowych bezrobotnych). Zmiana notowań kontraktów terminowych na główne indeksy od wczorajszego popołudnia implikuje lekko wzrostowy początek sesji dla FW20 wspierając wspomniane, pozytywne dywergencje dla FW20 na wykresie 60-min. W dzisiejszym kalendarium zwracamy uwagę na odczyty szacunkowych wskaźników PMI dla głównych gospodarek, zarówno w strefie euro jak i w USA jest prognozowany dalszy wzrost wskaźników. /Marcin Brendota/