Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Warszawska giełda odbija po drastycznych spadkach. Wall Street czeka na wyniki Alphabet i Tesli

|
selectedselectedselected

Poniedziałkowa sesja na GPW zakończyła się lekkimi wzrostami głównych indeksów. Po najgorszym tygodniu od września WIG20 zyskał 0,20% a WIG 0,28%. Kolor zielony pojawił się również w drugiej i trzeciej linii spółek – mWIG40 zaliczył zwyżkę o 0,69%, z kolei sWIG80 wzrósł o 0,1%.

Konsument nie taki silny
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Nieznaczne odbicie, które obserwowaliśmy na GPW trudno nazwać sukcesem biorąc pod uwagę zachowanie rynków bazowych. Najważniejsze indeksy na Starym Kontynencie zdołały w poniedziałek wypracować zwyżki solidnie przekraczające 1% (DAX, CAC40, FTSE MIB).

W trakcie dnia poznaliśmy pakiet danych makro z polskiej gospodarki. W czerwcu sprzedaż detaliczna wzrosła w ujęciu realnym 4,4% r/r. Był to wynik znacznie poniżej prognoz, które zakładały ponad 5-proc. dynamikę. Komentarze zespołów ekonomicznych po publikacji wspomnianych danych jednoznacznie wskazywały na to, że są one rozczarowujące, biorąc pod uwagę realny wzrost wynagrodzeń utrzymujący się na poziomie ponad 8% r/r. Słabsza od oczekiwań postawa konsumentów w Polsce każe zastanawiać się nad rewizją prognoz wzrostu PKB w Polsce na cały 2024 r. Pierwsze półrocze wskazuje na to, że prognozy znajdujące się bliżej 4% prędko zostaną zrewidowane w okolice 3%.

 

Zobacz także: KGHM akcje prognozy na najbliższe dni: spółka pod presją spadków na rynku srebra

 

Słabszy popyt wewnętrzny naszym zdaniem będzie sprzyjać realizacji niższej ścieżki inflacyjnej w porównaniu do ścieżki przedstawionej w lipcowej projekcji NBP. Nie wpłynie to najpewniej na szybkie działania RPP, która w kolejnych miesiącach będzie wstrzymywać się od podejmowania decyzji o obniżce stóp, pomimo że taka decyzja byłaby w naszej ocenie uzasadniona. Nawet jeżeli stopy pozostaną na dotychczasowym poziomie do grudnia, powinny rosnąć oczekiwania na cięcia w 2025 r., w czym wsparciem będą naszym zdaniem działania głównych banków centralnych. Biorąc to wszystko pod uwagę, uważamy, że podejmowanie ryzyka stopy procentowej ponownie zaczyna nabierać sensu.

Reklama

 

Tymczasem po krótkiej przerwie do zakupów wrócili inwestorzy na Wall Street. W poniedziałek indeks S&P500 zyskał 1,08% a Nasdaq 1,54%. Dziś po sesji za oceanem swoje wyniki opublikuje Alphabet oraz Tesla. Do tej pory sprawozdania za II kwartał opublikowało ponad 15% spółek notowanych w indeksie S&P500, w przypadku których zagregowany zysk na akcję wzrósł o ok. 9,7% r/r. Zważywszy na fakt, że jeszcze 30 czerwca oficjalne prognozy zakładały dynamikę zysków spółek indeksu S&P500 o 1pp niższą, pierwsze akty sezonu wynikowego przebiegają po myśli byków. Jednak kluczowa faza decydująca o losach rynku w najbliższych tygodniach dopiero przed nami.

Nota prawna

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Patryk Pyka

Patryk Pyka

Analityk Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego. Ukończył kierunek Finanse i Rachunkowość w Szkole Głównej Handlowej Warszawie oraz studia podyplomowe w zakresie Analizy danych – big data na tejże uczelni. Posiada licencję doradcy inwestycyjnego oraz maklera papierów wartościowych. Z Domem Inwestycyjnym Xelion związany od 2016, od czterech lat pełni rolę analityka rynków finansowych, a także analityka biznesowego w obszarze rozwoju usługi doradztwa inwestycyjnego.

Autora możesz obserwować na LINKEDIN


Reklama
Reklama