Fed zasiał sporo niepewności w serca inwestorów i w kolejnym tygodniu było to bardzo widoczne. Umacniający się dolar wraz z rosnącymi rentownościami amerykańskiego długu skutecznie drenowały kapitał z akcji, a napięcie wzmagało zbliżający się termin na uniknięcie „government shutdown” w USA, co ostatecznie się udało. To, jak silny jest strach przed akcjami, może potwierdzać brak dobrej reakcji na dane z USA, które sugerują obniżanie się presji inflacyjnej. Deflator PKB wypadł poniżej oczekiwań, podobnie jak wskaźnik PCE i wydatki Amerykanów.
Na dodatek jeszcze mocniejszy spadek aktywności w przemyśle pokazał indeks Chicago PMI. Mimo to w USA nie udało się utrzymać optymizmu z początku piątkowej sesji, która ostatecznie skończyła się na minusie, podobnie jak i cały tydzień. Indeks S&P500 spadł o 0,7%. Podobna skala spadków miała miejsce na DAX-ie, a francuski CAC40 spadł o 1,1%.
Warszawska giełda tym razem już nie pokazała siły relatywnej. Indeks WIG spadł o 1,7%, przy czym spadki rozłożyły się mniej więcej na tym poziomie na duże, średnie i małe spółki. Rynek spadał więc ławą. Honor największych spółek ratowało Allegro, rosnące po dobrym odbiorze wyników finansowych o 8%. Całkiem nieźle radziły sobie banki, na czele z rosnącym o 4% Aliorem. To jednak nie zdołało zrównoważyć spadków telekomów, energetyki, Orlenu, sektora detalicznego (Dino, LPP, a przede wszystkim Pepco spadające o 22% po kolejnym profit warning). Po udanej, ale jednak oczekiwanej premierze Phantom Liberty, dalej sprzedawano CD Projekt, który spadał o 16%. Rynek zdaje się uwzględniać, że ogon sprzedażowy dodatku nie będzie nadmiernie długi, a studio czeka teraz długa przerwa w oknie wydawniczym tytułów AAA.
Zobacz także: Słynna spółka z GPW wraca do żywych - notowania wznowione po ponad 5 latach!
W tym tygodniu danych makro jest bardzo dużo – już w poniedziałek publikowane były indeksy PMI dla sektora przemysłu, jednak w większości były one zgodne z oczekiwaniami. Może więcej emocji dostarczy popołudniowa publikacja indeksu ISM dla przemysłu z USA, zwłaszcza że jest jeszcze zaplanowanych sporo wystąpień członków władz Fed. Poza tym w środę w planach jest prezentacja indeksów PMI dla usług z krajów Eurolandu, a z USA raportu ADP oraz indeksu ISM dla usług. Tydzień zakończy się mocnym uderzeniem, bo Departament Pracy poda oficjalne miesięczne dane za wrzesień z amerykańskiego rynku pracy – oczekuje się spowolnienia przyrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym ze 187 do 165 tys.
