Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ulica rzuciła się na akcje. Czy to sygnał ostrzegawczy?

|
selectedselectedselected

Hossa na giełdzie trwa w najlepsze, a inwestorzy kupują akcje na potęgę. Udział amerykańskich gospodarstw domowych w giełdzie jest bliski najwyższego poziomu w historii. Na rynku wciąż dominują euforyczne nastroje. Czy to pora na ewakuację?

Amerykanie kupują akcje na potęgę
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Ulica rzuciła się na akcje. Najnowsze dane wskazują na niemal rekordowe poziomy
  • Co napędza inwestorów do zakupów?
  • Kiedy skończy się hossa na giełdzie?

 

Amerykanie kupują akcje na potęgę: odsetek jest niemal rekordowy

Według danych Rezerwy Federalnej, niemal połowa wszystkich aktywów finansowych amerykańskich gospodarstw domowych jest zainwestowana na giełdzie. W pierwszym kwartale 2024 roku 42% aktywów finansowych amerykańskich gospodarstw domowych było przeznaczonych na aktywa finansowe.

Obecnie Amerykanie kupują akcje na prawie rekordowym poziomie, z wartościami zbliżonymi do tych z ostatniego kwartału 2021 roku. Nawet przed pęknięciem bańki Dotcom i przed kryzysem z 2007 roku, odsetek ten był znacznie niższy, wynosząc odpowiednio 38% i 33%. Co więcej, od czasów Wielkiego Kryzysu Finansowego udział ten wzrósł ponad dwukrotnie.

 

Wykres. Gospodarstwa domowe i organizacje non-profit: bezpośrednio i pośrednio posiadane akcje przedsiębiorstw jako procent aktywów finansowych

Reklama

ulica rzucila sie na akcje czy to sygnal ostrzegawczy grafika numer 1ulica rzucila sie na akcje czy to sygnal ostrzegawczy grafika numer 1

Źródło: FRED

 

Badanie pokazało również, że dzięki fali nowych inwestorów z czasu pandemii koronawirusa, odsetek gospodarstw domowych posiadających akcje jest rekordowa (odsetek ten wynosi obecnie 58%). Już co drugi Amerykanin posiada akcje!

Więcej ludzi ma więcej pieniędzy na giełdzie - po prostu. 

 

Reklama

Czytaj więcej: Sygnały jak z czasów Wielkiego Kryzysu. Czy doczekamy się spadków na akcjach?

 

Skąd to zainteresowanie giełdą?

Głównym i jednocześnie najbardziej prozaicznym powodem szturmu gospodarstw domowych na giełdę są aktualne wyceny. Od dołka z marca 2009 roku technologiczny indeks Nasdaq wzrósł o ponad 1700%, natomiast indeks SP500 o ok. 700%. Tylko od października 2023 najważniejsze amerykańskie indeksy zanotowały kolejno 46 oraz 36 procent. 

Biorąc pod uwagę, że notowania giełdowe osiągnęły rekordowe poziomy i rosną z miesiąca na miesiąc w 2024 roku, nie jest zaskakujące, że amerykańskie gospodarstwa domowe zwiększają swoją ekspozycję na akcje.

 

Czytaj więcej: Sygnały jak z czasów Wielkiego Kryzysu. Czy doczekamy się spadków na akcjach?

Reklama

 

Kiedy koniec hossy na giełdzie?

Pamiętajmy, że euforyczne nastroje na giełdzie często pojawiają się w okolicach szczytów. Chociaż trudno jednoznacznie stwierdzić, czy został on już osiągnięty, takie sygnały powinny budzić ostrożność. Wyceny koni pociągowych giełdy są już mocno wyśrubowane, rynek giełdowy w USA wygląda na przegrzany, ryzyko korekty jest coraz większe.

Podobnego zdania są eksperci z Morgan Stanley. W ich opinii indeks S&P 500 straci do końca roku co najmniej 24% wartości. Jako powód podają ogromną różnicę w zachowaniu gigantów technologicznych i pozostałych spółek: 

Istnieje wyraźny rozdźwięk między ogromnym wzrostem wycen akcji w USA a cyklem koniunkturalnym - napisali w raporcie analitycy. 

 

Powinniśmy spojrzeć też na rekordową koncentrację wyceny i kapitału na giełdzie w USA. Obecnie, już 43% wszystkich zysków spółek giełdowych w Stanach Zjednoczonych generuje zaledwie 10 spółek. Jednocześnie 10% największych firm stanowi już 75% całej giełdy w USA. Gdy tylko kilka spółek napędza wzrosty, jest to oznaką kruchości rynku i może wskazywać na potencjalne problemy w przyszłości. Giełda wysyła coraz więcej niepokojących sygnałów;

Myślę, że tak duży udział 7 wielkich spółek, powoduje zniekształcenia samego indeksu i stanowi zagrożenie. - skwitował Łukasz Klufczyński, analityk rynków.

 

Reklama

Czytaj więcej: Giełda w USA bliska krachu? Już tylko wielkie spółki pchają rynek

 

Niebezpiecznie duża koncentracja kapitału potęguje możliwość wystąpienia dużej korekty, o czym pisaliśmy w tym artykule: Koncentracja kapitału rośnie do niebezpiecznych poziomów

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Mateusz Myśliwiec

Mateusz Myśliwiec

Redaktor portalu FXMAG. Makler papierów wartościowych (nr licencji 3657), Makler Rynków Finansowych (nr licencji 266). Inwestor indywidualny zafascynowany rynkami finansowymi. Zwolennik ekonomii behawioralnej.


Reklama
Reklama