Oczekujemy, że na koniec I kw. 2023 r. dochodowości 2-letnich obligacji utrzymają się blisko 6,60% a 10-letnich spadną do 6,50%. Pozytywny wpływ na wyceny obligacji będą miały oczekiwania na pierwsze obniżki stóp procentowych na przełomie 2023/2024, a także systematyczny wzrost popytu ze strony krajowych instytucji finansowych. Znacząca podaż papierów dłużnych na rynku pierwotnym może być czynnikiem hamującym spadki rentowności na środku i dłuższym końcu krzywej. Kontynuacja procesu zaostrzania polityki pieniężnej w strefie euro pozostanie najpoważniejszym czynnikiem ryzyka w I kw. 2023 r.
Dyskusje odnośnie pierwszych obniżek stóp procentowych w Polsce będą wzmacniane w kolejnych kwartałach publikacjami danych makroekonomicznych. Prognozujemy, że w 2023 r. dynamika PKB w Polsce będzie oscylowała w okolicach zera, co oznacza znaczące spowolnienie krajowej gospodarki. Ujemna luka popytowa wesprze spadek inflacji począwszy od II kw. otwierając jednocześnie dyskusję nt. perspektywy luzowania polityki pieniężnej w Polsce. Ze względu na słabszy popyt wewnętrzny (zarówno konsumpcyjny jak i inwestycyjny) inflacja bazowa wyhamuje w pobliżu 12%, co zmniejszy presję na RPP. Wspomniane zmiany w gospodarce wraz ze spadkiem cen surowców energetycznych i rolnych na świecie, a także materialna poprawa w zakresie dostaw komponentów do produkcji przełożą się na spadek inflacji, która w IV kw. 2023 r. powinna znaleźć się poniżej 10%. Biorąc pod uwagę nasze oczekiwania na dalszy spadek presji cenowej w gospodarce, nawet bez zmian polityki pieniężnej realne stopy procentowe NBP powinny wzrosnąć w okolice dodatnich poziomów w 2024 r., co wzmocni dyskusję nt. obniżek stóp już na przełomie 2023/2024. Notowania instrumentów pochodnych wyceniają spadek stopy referencyjnej NBP w IV kw. 2023 r. o przynajmniej 25 pb. w okolice 6,50%. Oczekiwania rynkowe na nieco bardziej zdecydowaną obniżkę zapewne nasilą się w najbliższych miesiącach pod wpływem sygnałów potwierdzających postępujące spowolnienie koniunktury gospodarczej. Zakładamy jednocześnie, że stosunkowo niewielka skala spowolnienia nie doprowadzi do istotnego pogorszenia się oceny kredytowej Polski.
Sytuacja na rynku pierwotnym powinna mieć na początku 2023 r. neutralny wpływ na wyceny obligacji. Prognozujemy, że Ministerstwo Finansów w I kw. wyemituje hurtowe obligacje skarbowe na kwotę 33 mld PLN, z czego większość na aukcjach regularnych. Należy jednocześnie pamiętać, że inwestorzy otrzymają ponad 30 mld PLN z tytułu wykupu PS0123 i wypłaty odsetek. Pozwoli to wzmocnić krajowy popyt i w dużym stopniu sfinansować nowe emisje. Głównym nabywcą polskich obligacji zapewne pozostaną inwestorzy zagraniczni, którzy w 2022 r. kupili papiery za blisko 25 mld PLN. Warto też pamiętać, że komfortowa sytuacja płynnościowa daje MF możliwość ograniczania wartości sprzedawanych obligacji w przypadku niesprzyjających warunków cenowych. Istotnym czynnikiem ryzyka mogą być w 2023 r. plany pozyskiwania finansowania dla funduszy funkcjonujących poza budżetem. Niemniej, w tym przypadku decydujące znaczenie będą miały pozarynkowe źródła finansowania.
Istotnym czynnikiem ryzyka na początku 2023 r. pozostanie sytuacja na rynkach bazowych, w szczególności w strefie euro. Wynika to z faktu, że EBC zapowiedział znaczące podwyżki stóp procentowych na najbliższych posiedzeniach. Za mocniejszym zaostrzeniem polityki pieniężnej przemawiać będą wysokie oczekiwania inflacyjne i wciąż pozytywna sytuacja na rynku pracy. Rynek instrumentów pochodnych wycenia, że w I kw. 2023 r. stopa refinansowa EBC wzrośnie o 100 pb. do 3,5%. Do tego trzeba pamiętać, że na przełomie 2022/2023 rozpoczął się proces redukcji bilansu EBC, który będzie kontynuowany w kolejnych kwartałach. W efekcie w bazowym scenariuszu zakładamy, że rentowności niemieckich Bundów na koniec I kw. 2023 r. wyniosą 2,70%. Przed mocniejszym wzrostem dochodowości niemieckich papierów zabezpieczać rynek powinno silne spowolnienie globalnej gospodarki odczuwalne w okresie od I do III kw. Zakładamy jednocześnie, że decyzje EBC nie doprowadzą do zmiany retoryki RPP. W efekcie przy nasilających się w Polsce oczekiwaniach na obniżki stóp oczekujemy, że dojdzie do dalszego zawężenia się spreadu pomiędzy rentownościami polskich i niemieckich obligacji.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję