Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rewelacyjny debiut giełdowy Dropbox'a przywitał wiosnę na nowojorskim parkiecie

|
selectedselectedselected
Rewelacyjny debiut giełdowy Dropbox'a przywitał wiosnę na nowojorskim parkiecie | FXMAG INWESTOR
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Dropbox to dziś znana, uruchomiona w 2008 roku internetowa platforma służąca użytkownikom do przechowywania danych w chmurze na przestrzeni dyskowej serwerów prowadzonych przez spółkę. Usługi Dropbox'a, który jest liderem w swojej kategorii, są dostępne w wersjach darmowych i premium. Według danych bezpośrednio od spółki, od początku działalności użytkownicy przesłali około 400 miliardów (!) plików. W ostatni piątek spółka – po latach przygotowań – zadebiutowała z przytupem na Nasdaq pod tickerem DBX. Zanim przejdę do szczegółów, to trochę historii.

 


Zapisz się na nasz kurs online „I am a daytrader”.

To idealne rozwiązanie dla tych, którzy pragną uzyskać nowy zawód lub dopiero zaczynają swoją przygodę z daytradingiem!


Reklama

 

Dropbox, mimo swoich dziesięciu lat na karku, cały czas funkcjonuje jako startup! Każdy startup, który dziś jest znany ma jakąś historię. Legenda głosi, że został wymyślony w autobusie w drodze z Bostonu do Nowego Jorku - jak w wywiadach wspominał CEO spółki Drew Houston. Potrzeba matką wynalazków, a że Drew często zapominał zabierać ze soba pendrive'ów lub musiał mailem wysyłać pliki, których używał, napisał wstępny kod w autobusie i tak się zaczęło.

 

Dropbox, a jego historia sięga roku 2002, powstał trochę z przypadku, a niewiele brakowało, a mogłoby go nie być dziś tu gdzie jest. Pomysł został zgłoszony do mocnego zawodnika z Doliny Krzemowej - Paula Grahama z Y Combinatora - znanego funduszu wspierającego startup'y (lista dokonań funduszu jest imponująca – od 2005 roku zostało sfinansowanych ponad półtora tysiąca projektów w tym takie marki jak Airbnb, Reddit, Coinbase, i wiele innych [ycombinator.com]). Projekt zwrócił uwagę funduszu, który wymagał dołączenia współzałożyciela. W ten oto sposób do raczkującego Dropbox'a dołączył Arash Ferdowski, który dla rozwijania pomysłu, przerwał naukę na uczelni. Proces aplikacji się udał, a Dropbox wszedł na nowy poziom rozwoju, otrzymując pierwszy milion finansowania 

Pierwsze zwiastuny wejścia spółki na giełdę pojawiły się już w 2013 roku. Był to czas kiedy na parkiet wchodziły inne znane internetowe portale jak Facebook, Linkedin, Groupon czy Twitter, jednak jak się potem okazało, nie były to udane wejścia – co z tego, że spółka sprzedała się dobrze, skoro kurs szybko był strącany na niższe poziomy. Spółka, która była już wyceniana na około 4 mld dolarów i 200 milionów użytkowników i śmiało rywalizowała z dużymi graczami branży jak Microsoft z usługą Skydrive czy Google (Gdrive). Do wejścia na giełdę nie doszło, za to przeprowadzono ofertę prywatną, w której pozyskano 350 mln dolarów na bieżący rozwój.

Tak dochodzimy do czasów teraźniejszych. Dropbox to lider swojej kategorii, jednak z dość kapryśnym modelem biznesowym. Użytkownicy mogą jeszcze korzystać z innych podobnych usług jak SpiderOak ONE , pCloud, Sync.com czy Tresorit. Z puli użytkowników Dropbox'a, których jest ponad 500mln, tylko 11 mln płaci spółce za wykorzystywaną usługę – to raptem 2 proc z ogonkiem. Spółka bezpośrednio rywalizuje z aplikacją BOX (NYSE: BOX), która debiutowała na początku 2015 i dopiero niedawno wróciła do ceny z początków notowań. Z prospektu wynika, że spółka w ubiegłym roku wykazała ponad 1 mld przychodu (czyli o 31 proc więcej niż za 2016) i chociaż nadal nie zarabia pieniędzy, to z roku na rok pomniejsza straty (194 mln USD za 2016 i 114 mln USD za 2017).

Popyt w ofercie publicznej przerósł oczekiwania spółki, która sprzedała akcje po 21 USD, a to więcej niż planowane widełki 16-18 USD (a później 18-20USD). Znaczyło to co najmniej tyle, że chętnych na kupno jest dużo. Niepokoiła tylko ogólna sytuacja na rynku – dzień wcześniej prezydent Donald Trump podpisał dokument uruchamiający wprowadzenia cła na importowane produkty, co wywołało popłoch na światowych parkietach. Piątkowy debiut odbył się na trudnym spadkowym rynku, a mimo to kierownictwo spółki mogło cieszyć się rewelacyjnego wyniku. Start notowań nastąpił po cenie 29 USD, czyli o 40 proc wyżej niż publiczna sprzedaż. W najwyższym momencie dnia akcje spółki kosztowały nawet 31.5 USD. 

Reklama

A tak wyglądało to tuż po debiucie:

 

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Patryk Chyła

Patryk Chyła

Daytrader na rynkach NYSE/NASDAQ od 2017 roku. Wieloletni współpracownik Paszportu Do Wall Street, założyciel firmy doradczej Iceberg Trading. Iceberg Trading (http://icebergtrading.pl/) jest firmą doradczą i oferuje pomoc ambitnym i zmotywowanym ludziom w rozwoju ich kariery w tradingu na rynkach giełdowych NYSE/NASDAQ oraz osiągnięciu sukcesu w tym niesamowicie dużym i interesującym biznesie.


Reklama
Reklama