W kwietniu po raz pierwszy w 2018 roku rentowności 10-letnich obligacji amerykańskich znalazły się powyżej kluczowej bariery 3,0% i powróciły do poziomów po raz ostatni widzianych w 2011 roku.
Na Wykresie 1 widać, że w październiku kontynuowana była tendencja wzrostowa dochodowości wspomnianych papierów dłużnych, która obserwowana jest od momentu przełamania linii trendu spadkowego, co stanowiło ważny techniczny sygnał dla strony podażowej na tych dłużnych papierach. Rentowności w analizowanym miesiącu osiągnęły maksimum lokalne na poziomie 3,2610.
Wykres 1. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych za okres od 1980 r. Źródło: Bloomberg
Rozwijając tematykę rentowności warto zwrócić również uwagę na fakt, że od momentu rozpoczęcia cyklu stopniowej normalizacji polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną obserwowany jest także wzrost rentowności 2-letnich obligacji amerykańskich, który silnie przyśpieszył mniej więcej od połowy 2017 roku. Rynek konsekwentnie zakłada, że koszt pieniądza w USA będzie wzrastał wyprzedając silniej obligacje krótkoterminowe.
Wykres 6. Różnica w rentownościach 10- i 2-letnich obligacji skarbowych USA. Źródło: stockcharts.com, Noble Markets
W październiku obserwowane było dalsze zawężenie spreadu między obligacjami 10- i 2-letnimi. Na Wykresie 4 widać, że obecnie wspomniany spread kształtuje się w rejonie 30pb. Jak pokazuje historia w sytuacjach kiedy różnica w rentownościach zbliżała się w okolice zera, to stanowiło to impuls do odpływu kapitału z amerykańskich giełd. Na przykładzie kryzysów z lat 2000 i 2007 roku można jednak zauważyć, że zanim wystąpiła bessa na rynkach akcji, to pojawiał się ujemny spread. Na chwilę obecną spread jest nadal dodatni, jednak warto wspomnieć, że w październiku nastąpiła głębsza korekta ostatnich silnych wzrostów na amerykańskich indeksach akcji.
Z kolei na początku czwartego kwartału zauważalny był pozytywny wpływ rosnących rentowności amerykańskich obligacji na indeks dolara, choć już pod koniec października ta korelacja zaczęła zanikać. Przyjrzyjmy się bliżej jak obecnie wyglądała sytuacja na indeksie dolara (USD.INDEX). Na Wykresie 2 przedstawiającym kurs tego instrumentu widać, że po wybronieniu geometrycznego poziomu w postaci 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 88,15 pkt. notowaniom udało się powrócić powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali D1 (50-, 100- i 200-okresowej) oraz przełamać wrześniowe maksimum lokalne, co otworzyło drogę do kontynuacji wzrostów. Notowania przetestowały lokalny szczyt z 15.VII. na poziomie 96,86 pkt., jednak kurs nie utrzymał się dłużej powyżej poziomu 96,86 pkt. Aktualnie instrument koryguje silne wzrosty i kieruje się w strefę wsparcia w rejonie 95,60-95,80 pkt
Wykres 2. Indeks dolara (USD.INDEX) w ujęciu dziennym. Źródło: Noble Markets