Ostatnia sesja zeszłego tygodnia upłynęła pod znakiem niewielkiej korekty, co w szerszej perspektywie utrzymało główne polskie indeksy w bocznym trendzie, widocznym na GPW od połowy listopada. Szczególnie słabą postawą wykazał się w piątek indeks WIG20, który stracił 1,9%, co przełożyło się na spadek indeksu szerokiego rynku WIG o 1,2%. Nieco lepiej poradziły sobie indeksy spółek o małej i średniej kapitalizacji – mWIG40 wzrósł o 0,5%, a sWIG80 zaliczył 0,4%-owe podbicie. W ujęciu sektorowym najwięcej zyskał subindeks sektora gamingowego WIG-Gry, który wzrósł o 2,6%. Najsłabiej natomiast poradziły sobie subindeksy WIG-Paliwa (-5,3%) i WIG-Banki (-1,6%). Słabość tych sektorów była widoczna na wynikach spółek z indeksu WIG20.
W gronie blue chipów największy spadek zaliczył PKN Orlen, którego kurs zniżkował o 5,5%. Solidnie „pod kreską” znalazły się także walory Pepco (-3,7%) i CCC (-3%). Uwagę zwraca również słaba postawa banków – PKO BP obsunęło się o 2,7%, mBank stracił 2,2%, a Pekao zniżkowało 1,5%. Wśród spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, tylko 4 zyskiwały podczas piątkowej sesji. Liderem wzrostów zostało CD Projekt, które zwyżkowało 3%. Dobrze poradziło sobie również Allegro (+2,7%) i Assecco Poland (+1,2%). Na piątkowe notowania wpływ miał opublikowany o 14:30 raport z amerykańskiego rynku pracy. Lepsze od oczekiwań dane spowodowały niewielkie obsunięcia na amerykańskich indeksach, co odbiło się również na wynikach polskiej GPW. Warto podkreślić, że w kontekście rosnących stóp procentowych, dobra sytuacja na rynku pracy może odsuwać w czasie moment zakończenia cyklu podwyżek przez amerykańską Rezerwę Federalną. Co istotne, do końca piątkowej sesji Amerykanie odrobili większość początkowych strat, czego nie udało się zrobić na polskim parkiecie. Początek dzisiejszej sesji na GPW może zatem przynieść skorygowanie piątkowych spadków.
Kontynuując temat sytuacji na rynkach bazowych – ostatnia sesja była zwieńczeniem konsolidacyjnego tygodnia na europejskich rynkach, a indeksy DAX, CAC40 i FTSE zamknęły się w okolicach swoich kursów odniesienia. Perspektywy na dzisiejszą sesję są podobne – o godzinie 8:20 kontrakty terminowe na DAX i FTSE tracą po ok. 0,05%. Niewielki, 0,2%-owy wzrost notuje natomiast japoński indeks Nikkei225. Na dzisiejsze notowania na światowych giełdach wpłynąć mogą spływające dziś dane makroekonomiczne – poznamy odczyty wskaźników PMI dla usług za listopad dla Francji, Niemiec, strefy euro i USA. /ab/
