Francja podpisała kontrakt na kolejny etap rozwoju programu europejskich odrzutowców nowej generacji FCAS. Według francuskiego ministerstwa sił zbrojnych kontrakt objął zarówno większe przedsiębiorstwa jak firmy Dassault Aviation i Airbus jak i mniejsze m.in. Eumet, spółkę joint venture niemieckiego koncernu MTU Aero Engines (MTX.DE):
- Future Combat Air System (FCAS) to militarny program, zainicjowany w 2017 roku przez kanclerz Angelę Merkel i prezydenta Emmanuela Macrona. Program docelowo ma umożliwić wyjście ze służby flagowych europejskich myśliwców Eurofighter i Dassault Rafale. Jego trzon ma stanowić kombinacja samolotów załogowych i bezzałogowych, dla których silniki opracuje i wyprodukuje koncern MTU. Szacowane zakończenie programu przed wojną w Ukrainie przewidywało zakończenie do 2040 roku jednak w obliczu geopolitycznych zawirowań możemy spodziewać się, że program zostanie przyspieszony;
- MTU to niemiecki koncern produkujący silniki dla cywilnego i militarnego lotnictwa. Firma posiada bogatą historię i współpracę przy produkcji zaawansowanych komponentów lotniczych z General Electric czy Lockheed Martin. Spółka posiada produkcję rozsianą w wielu lokalizacjach świata (m.in. w USA i Polsce) przy czym w 2019 poinformowała, że centrum jej usług naprawczych stanie się Serbia. Trzy lata temu w grudniu spółka podpisała umowę z firmą Safran według której spółki podzielą sie pracą nad rozwojem, produkcją i sprzedażą nowej generacji silników przeznaczonych do programu FCAS poprzez spółkę joint venture Eumet. Biorący udział w programie hiszpański koncern Indra poinformował już, że otrzyma 600 mln EUR w ramach technologicznej fazy rozwoju programu. Dzięki temu Indra ma stworzyć dodatkowe 1400 miejsc pracy.
Wskaźnik globalnego ryzyka geopolitycznego wzrósł blisko 5-krotnie od 2018 roku i wspiął się prawie 100% powyżej poziomów z dnia wybuchu wojny w Ukrainie. Wzrost wskaźnika powoduje, że inwestorzy dostosowują swoje pozycje zależnie od skali i lokalizacji napięć oraz przejawiają bardziej defensywne działania, czego beneficjentem mogą być walory spółek mogących skorzystać na trendzie rozwoju i zakupów uzbrojenia. Źródło: BlackRock
- Akcje MTU AeroEngines w tym roku radziły sobie zdecydowanie lepiej od indeksu niemieckich bluechipów (kolor żółty pokazuje notowania kontraktów na DAX). Choć spółka odbiła o blisko 100% od covidowego dołka, wciąż nie wróciła do poziomów cenowych z 2019 roku. Jednocześnie walory mimo pozytywnych doniesień rozpoczynają ruch korygujący ostatnie dynamiczne wzrosty, co możemy uzasadniać 'realizacją zysków' i wyjściem 'na faktach':
Źródło: xStation5
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję