Problemy z płynnością First Republic Bank, innego banku w Stanach Zjednoczonych, pojawiły się po upadku SVB i Signature Bank. Pomimo posiadania znacznych depozytów i zamożnych klientów First Republic Bank stał się najgorzej radzącym sobie bankiem na Wall Street. Po nieudanej próbie wpompowania 30 mld dolarów, aby zapobiec panice finansowej i bankructwu, bank próbuje ratować się sprzedażą części swoich aktywów. Dodatkowo sześć głównych banków centralnych podpisało umowy o wspieraniu płynności, aby umożliwić zagranicznym bankom łatwiejszy dostęp do finansowania w dolarach amerykańskich. Jaka czeka nas przyszłość w sektorze finansowym?
Kilka słów o First Republic Bank
First Republic Bank to amerykański bank działający na terenie Stanów Zjednoczonych. Zajmuje się on przede wszystkim obsługą klientów prywatnych, firm i organizacji non-profit poprzez udzielanie kredytów, zarządzanie aktywami, bankowość inwestycyjną, bankowość biznesową oraz bankowość prywatną. Bank skupia się na dostarczaniu indywidualnych rozwiązań finansowych swoim klientom i oferuje szeroki zakres usług, w tym kredyty hipoteczne, kredyty samochodowe, karty kredytowe, lokaty, rachunki oszczędnościowe oraz usługi maklerskie.
Od dwóch tygodni trwa kryzys banku First Republic, który doprowadził do spadku cen jego akcji o niemal 90 proc. Mimo że bank ten dysponuje znacznymi środkami depozytów i ma też zamożnych klientów, stał się obecnie najsłabiej prosperującym bankiem na Wall Street. Kilka dni temu, w obliczu groźby paniki finansowej i upadku banku, 11 największych największych banków na Wall Street zdecydowało się na wpompowanie w First Republic Bank gotówki w wysokości 30 miliardów dolarów, jednakże plan ten nie przyniósł pozytywnych skutków, a bank teraz próbuje ratować się przed bankructwem poprzez sprzedaż części swoich aktywów.
Wartości akcji innych banków z Wall Street zaczęły się stabilizować, co można zaobserwować po notowaniach funduszu Financial Select Sector SPDR Fund (XLF), które zatrzymały spadki.
Źródło: Conotoxia MT5, XLF, Daily
Upadek banku Silicon Valley Bank (SVB) oraz Signature Bank w ciągu kilku dni odbił się negatywnie na wartości akcji wielu innych banków, głównie tych średniej wielkości. Mimo ogromnych sum zaangażowanych w ratowanie banków, ich problemy wciąż zdają się pogłębiać. Wczoraj (20.03) dowiedzieliśmy się, że sześciu dyrektorów największych banków na Wall Street próbuje opracować nowy plan dla m.in. First Republic po tym, jak pakiet pomocy nie zatrzymał gwałtownej wyprzedaży akcji banku. Dyrektorzy omawiali różne opcje wsparcia dla instytucji finansowej w Kalifornii, w tym przekształcenie jej depozytów w inwestycję kapitałową.
Źródło: Conotoxia MT5, 1stRepublic, Daily
Wsparcie ze strony Fed
Amerykański Bank Rezerw Federalnych oraz główne banki centralne z całego świata ogłosiły wczoraj, że będą pracować, aby upewnić się, że dolary pozostaną łatwo dostępne w globalnym systemie finansowym w związku z problemami banków w Stanach Zjednoczonych i Europie. Banki centralne będą oferować tak zwane operacje wymiany walut (swap) częściej niż dotychczas, co pozwoli zagranicznym bankom na uzyskanie łatwiejszego dostępu do finansowania w dolarach amerykańskich. Zamieszanie w sektorze finansowym może się bowiem spotęgować, jeśli inwestorzy będą mieli problemy z przemieszczaniem swoich środków międzynarodowo. Tymczasem operacje swap mogą pomóc uwolnić te napięcia.
David Long, dyrektor zarządzający działem badań w firmie inwestycyjnej Raymond James, w rozmowie z Yahoo Finance, omówił sytuację First Republic Bank. Long stwierdził, że rosnące koszty finansowania i malejące zyski sprawiają, że sytuacja First Republic jest trudna, ale nie jest to jedyny bank, który jest w kłopotliwej sytuacji. Istnieje ryzyko kolejnych bankructw, a regulatorzy i banki podejmują działania, aby zapobiec temu scenariuszowi. Long mówił także o średniej wielkości bankach, które poprosiły rząd o ubezpieczenie wszystkich depozytów na kolejne dwa lata. Long uważa, że to mogłoby być konieczne, aby uniknąć szerszego kryzysu bankowego. Regulatorzy i banki centralne prawdopodobnie będą podejmować kolejne kroki w celu zahamowania obecnego kryzysu. Wydaje się, jednak, że na kolejne konkrety musimy jednak poczekać do środowego posiedzenia Fed.
Grzegorz Dróżdż, Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)
