Analitycy Haitong Bank, w raporcie z 23 listopada, wznowili wydawanie rekomendacji dla Lotosu z zaleceniem "kupuj" i ceną docelową 97,3 zł oraz dla PKN Orlen z zaleceniem "neutralnie" i ceną docelową 105,21 zł.
Weź udział w darmowym kursie inwestycyjnym z Dawidem Augustynem
W poniedziałek ok. godz. 11.07 za jedną akcję Lotosu płacono 76,08 zł, a za jedną akcję PKN Orlen 102,5 zł.
"W krótkim terminie wyniki spółek rafineryjnych mogą być wspierane przez dobre momentum wynikowe związane z wysokimi notowaniami diesla i HSFO (ciężki olej opałowy). Z kolei w średnim terminie największy wpływ na rynek paliw będą miały zmiany środowiskowe dotyczące ograniczenia konsumpcji ciężkiego oleju w transporcie morskim znane jako IMO2020, które powinny wpłynąć na rozszerzenie spreadu między dieslem a HSFO" - napisano w raporcie.
Jak podano, związanym z Orlenem ryzykiem może być ogłoszony program inwestycyjny w segmencie petrochemii szacowany na 8,5 mld zł oraz potencjalne przejęcie Lotosu (9 mld zł zakładając skup 66 proc. udziałów za gotówkę).
"Przejmowanie konkurencji w okresie, kiedy ta może zacząć pokazywać rekordowe wyniki (efekt EFRA + IMO2020) może wymagać sporej premii. Z kolei segment petrochemiczny jest narażony na konkurencję ze strony amerykańskiej podaży zwłaszcza w obszarze poliolefin" - napisano.
Analitycy uważają, że Grupa Lotos dzięki najwyższemu udziałowi średnich destylatów w produkcji jest najlepiej spozycjonowana, aby skorzystać z obecnych trendów na rynku paliw, a ekspozycja na segment wydobycia zabezpiecza Lotos przed ewentualnym skokiem cen ropy.
"Analitycy Haitong Bank nie przewidują wzrostów wolumenu produkcji w obszarze wydobycia w 2019 r. Jednak już w 2020 r. segment powinny wesprzeć inwestycje na złożu Utagrd i wzrost wydobycia na złożu B8" - dodano.
Według analityków, obecna wycena giełdowa PKN Orlen odpowiada wartości godziwej spółki. Przestrzegają oni przed ocenianiem spółki tylko w kontekście działalności rafineryjnej i zalecają ocenę przez pryzmat wysokiej dywersyfikacji ryzyka przez ekspozycję na trzy segmenty: rafineryjny, petrochemiczny i detaliczny.
"Mimo tego, że w obecnych warunkach rynkowych mix produktowy Orlenu charakteryzujący się wysokim udziałem lekkich destylatów wypada nieco gorzej niż bardziej zorientowany na diesla Lotos, to w scenariuszu bazowym Haitong Bank marża segmentu rafineryjnego w Orlenie nie powinna ucierpieć wskutek IMO2020. Z kolei ryzyka cenowe w segmencie rafineryjnym powinny być mitygowane przez uruchomienie nowych inwestycji, w tym instalacji polietylenu, PPF Splittera czy metatezy" - dodano.
Zdaniem autorów raportu, dzięki unowocześnianiu kolejnych stacji benzynowych oraz rozszerzeniu oferty wciąż istnieje potencjał do zwiększenia marży pozapaliwowej.
Autorem raportu jest Krzysztof Kozieł. Pierwsza publikacja raportu miała miejsce 23 listopada, o godz. 08:38.
Depesza jest skrótem rekomendacji. W załączniku zamieszczamy plik PDF z wymaganymi prawem informacjami.