Podczas dzisiejszej sesji doszło do znaczących wahań cen. Przed południem doszło do próby odrabiania strat, ale krótko po wybiciu 12:00 przewagę ponownie uzyskała podaż. Szybki spadek cen przeciągnął się i dopiero po 15:00 doszło do odbicia. To także było dynamiczne. W konsekwencji kontrakt CFD na indeks DAX wrócił do okolicy południowego szczytu, a nawet zdołał wyznaczyć nowe maksimum dnia. Teraz oporem pozostaje okolica konsolidacji, której dolne ograniczenie znajduje się na poziomie 14670 pkt. Popołudniowy wzrost cen wcale nie oznacza, że faza spadków już się zakończyła. Dobrze to widać po przebiegu indeksów amerykańskich. Wprawdzie i tu odbicie ma miejsce, ale poziomy z południa (kontrakty CFD) jeszcze nie zostały osiągnięte.
DE30.f;H1
Pozytywnym aspektem dnia jest zatrzymanie spadku indeksu DAX tuż nad poziomem wsparcia 14400 pkt. Jednak negatywnych jest więcej. Przecena na rynkach akcji nie jest odosobnionym zachowaniem, ale przejawem szerszej tendencji odejścia od aktywów ryzykownych. Spada cena ropy i umacnia się dolar. To jest układ, który może sugerować, że to jeszcze nie koniec fazy spadków. Oczywiście pokonanie oporów będzie miało znaczenie, ale najpierw muszą być one pokonane.
Po południu poznaliśmy drugą rewizję danych o zmianie PKB w I kw. 2020 r. w USA. Dynamikę zrewidowano do 4.3 proc. wobec 4.1 proc. O tej samej porze opublikowano liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Spadek do 684 tys. okazał się miłym zaskoczeniem, gdyż zakładano wartość 730 tys. wobec 770 tys. z poprzedniego tygodnia (po rewizji było to 781 tys.).
Na rynku ropy cena baryłki ponownie znalazła się w pobliżu niedawnego dołka nad 57 dolarów za baryłkę (WTI). Zejście pod poziom 59 ma swoje konsekwencje. Szczególnie, że nie udało się przełamać oporu na 62. Trzeba się liczyć z możliwością zejścia na nowe minima obecnej korekty. Na złocie pojawiło się pewne poruszenie, ale ostatecznie nie skutkowało wybiciem poza przedział 1715-1760 dolarów za uncję. Czekamy zatem na takie wybicie. Gdyby cena wyszła górą, można byłoby myśleć o powrocie do wzrostów.
Amerykański dolar wciąż jest w przewadze. EURUSD spada do poziomu 1.1775. GBPUSD stoi w okolicy 1.3700, ale AUDUSD schodzi do poziomu wsparcia. To grozi dalszym spadkiem. Rośnie USDCAD, na co wpływa zarówno moc USD, jak i słabość CAD związana ze spadkiem ceny ropy.