Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

GetBack w końcu publikuje sprawozdanie finansowe za 2017 rok. Audytor odmówił wyrażenia opinii

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

GetBack zgodnie z ostatnimi zapowiedziami opublikował w końcu sprawozdanie finansowe za 2017 rok. Audytująca je firma Deloitte odstąpiła jednak od wyrażenia opinii dotyczącej sprawozdania, podając szereg powodów.

 

Dziś w nocy GetBack opublikował sprawozdanie finansowe za 2017 roku. Jego publikacja była odkładana od 30 kwietnia, który był pierwotnym terminem. Później termin ten zmieniał się kilkakrotnie . W miniony piątek, przy okazji przełożenia terminu publikacji sprawozdania za I kwartał 2018 roku GetBack poinformował, że sprawozdanie za 2017 rok zostanie opublikowane 2 lipca.

Powodem przesuwania terminu publikacji sprawozdania był brak opinii audytora w sprawie sprawozdania. Jak się okazało, zatrudniona w tym celu firma Deloitte odmówiła ostatecznie zaopiniowania go, o czym świadczy dokument datowany na 29 czerwca.

 

1,35 mld zł straty

Reklama

Co do liczb zaprezentowanych w sprawozdaniu istniały wcześniej obawy o to, że mogą okazać się gorsze niż te wcześniej przedstawione. Tak się stało, gdyż strata w 2017 roku była wyższa niż ta zaprezentowana we wstępnym sprawozdaniu. Różnica nie była jednak aż tak duża. Przypomnijmy, że przy okazji przekładania przez GetBack terminu publikacji raportu za 2017 rok wskazywano szacunkową kwotę straty jaką osiągnęła spółka. Najpierw pojawiła się kwota 1 mld złotych, która później wzrosła do 1,2 mld złotych. Później spółka zdecydowała się opublikować wstępne niezaudytowane sprawozdanie, w którym przy wyniku netto widniała kwota straty na poziomie prawie 1,33 mld złotych.

W przedstawionym dziś przez spółkę sprawozdaniu strata netto wynosi nieco ponad 1,35 mld złotych. Przychody netto spółki wyniosły -302,2 mln złotych, co pokrywa się z danymi wskazanymi we wstępnym sprawozdaniu. Różnica w wyniku netto jest efektem zwiększenia ‘pozostałych kosztów operacyjnych’ o niespełna 26 mln złotych. Odpowiada za to kwota z tytułu plasowania akcji serii A-D na GPW, która nie została ujęta we wstępnym raporcie.

 

Zastrzeżenia audytora

Firma Deloitte, która zajmowała się audytem, wskazała na kilka przyczyn odstąpienia od wyrażenia opinii na temat sprawozdania finansowego za 2017 rok. 

Pierwsza to niemożność uzyskania wystarczających i odpowiednich dowodów dotyczących zasadności przyjętego przez zarząd GetBacku założenia kontynuacji działalności. Audytor wskazał w tym przypadku, że w związku z trudnościami z wywiązaniem się ze wszystkich wymagalnych zobowiązań GetBack złożył wniosek do Sądu rejonowego o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego wraz ze wstępnym planem restrukturyzacji. Na dzień sporządzenia raportu plan ten nie został jeszcze zatwierdzony. Dodatkowo, spółka nie sporządziła do tej pory informacji finansowych, dotyczących okresów następujących po 2017 roku.

Dalej audytor wskazał, że nie jest w stanie wypowiedzieć się na temat wpływu toczących się obecnie postępowań w stosunku do przedstawicieli spółki na jej sprawozdanie finansowe.

Reklama

Kolejnym powodem odmowy wyrażenia opinii na temat sprawozdania był brak możliwości uzyskania przez audytora odpowiednich dowodów dotyczących założeń przyjętych przez spółkę przy wycenie portfeli wierzytelności (w kwocie 125 mln zł), które zostały anulowane po dacie bilansowej (w związku z tym, że GetBack uznał ryzyko możliwego braku płynności przez nabywcę za wysokie. Wycena tych portfeli została oparta o prognozowane przepływy z windykacji. Kolejne uwagi audytora dotyczyły zobowiązań, które mogą powstać w ramach umów o współpracę, które spółka zawarła z niektórymi towarzystwami funduszy inwestycyjnych. Audytor nie był w stanie uzyskać odpowiednich dowodów badania w odniesieniu do tych zobowiązań.

Deloitte zwrócił też uwagę na to, że na dzień 31 grudnia 2017 saldo w wysokości 2,327 mld zł wartości nominalnej wierzytelności zagrożone jest przedawnieniem. Na kwotę tę składa się 930 mln zł wierzytelności z datą wymagalności starszą niż 6 lat i przedawnionych na dzień 31 grudnia 2017, oraz kwota 1397 mln zł, dla których GetBack nie był w stanie ustalić daty przedawnienia). Spółka podała w nocie do sprawozdania informację o takim ryzyku, które wynika ze zmian wprowadzonych do kodeksu cywilnego, które wchodzą w życie 9 lipca 2018 roku (przewidują one krótsze terminy przedawnienia).

Audytor wskazał także, że nie był w stanie określić potencjalnego wpływu postępowania kontrolnego prowadzonego przez UKNF na sprawozdanie spółki. Odnotował również, że nowi członkowie zarządu GetBack nie byli w stanie przekazać mu pisemnych oświadczeń dwóch byłych członków zarządu potwierdzających, że nie doszło do oszustw, nieprawidłowości lub uchybień w działalności biznesowej podczas ich kadencji.

Ostatnie z zastrzeżeń dotyczy braku odpowiedniej dokumentacji pozwalającej na ocenę poprawności rozbicia kwot ujawnionych w tabeli prezentującej lukę płynności i tabel prezentującej umowne warunki zobowiązań finansowych.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama