Amazon – gigant e-commerce szykuje się już do świąt. To dobra informacja dla Polaków poszukujących pracy sezonowej. Jak informuje wiceprezes ds. operacyjnych na Europę – Steven Harman, ruszyła sezonowa rekrutacja w centrach Amazona m.in. we Wrocławiu, pod Poznaniem, w Kołbaskowie i Sosnowcu. O Amazonie robi się znów głośno, nie tylko z powodu świątecznej akcji rekrutacyjnej, ale także planów obniżania cen produktów pod etykietą „obniżka Amazona”. Warto też zaznaczyć, że w ostatnim tygodniu października Jeff Bezos stał się znów najbogatszym na świecie.
Nowi pracownicy u Amazona
Amazon zatrudnia w Polsce około 9 tys. pracowników na stałe. W związku z nadchodzącymi świętami, chce zwiększyć swoje zasoby ludzkie, gdyż koncern spodziewa się większej liczby zamówień w okresie bożonarodzeniowym. Oferta skierowana jest do chętnych podjęcia się pracy sezonowej. Steven Harman podkreślił także, że przygotowania do najgorętszego dla e-commerce okresu świątecznego trwają praktycznie cały rok, jednak najwięcej pracowników potrzebnych jest właśnie w nadchodzących miesiącach. Harman dodał także, że otwarcie sezonowych miejsc pracy da możliwość zatrudnienia na stałe po największym świątecznym bumie zamówieniowym.
Obecnie w polskich centrach Amazona trwa także rekrutacja na stanowiska w specjalistycznych działach koncernu: HR, PR, finanse, IT i logistyka.
Trzeba dodać, że Amazon postawił na polski rynek, inwestując w naszym kraju ponad 3 mld złotych. Nic zatem dziwnego, że Amazon poszukuje nowych pracowników, nie tylko na sezon, ale także na specjalistyczne stanowiska. Oferta będzie obejmować aż 10 tys. nowych miejsc pracy. To dobra wiadomość, jednak jak każda "dobra" oferta, ma też swoją drugą stronę medalu. Przypomnijmy chociażby skargi pracowników Amazona z Wrocławia, którzy zapytani warunki pracy zwrócili uwagę na trudości. Wspominali m.in. o szybkim tempie pracy, wzmożonych kontrolach i nadgodzinach (brano je choć byly dobrowolne dla dobra zespołu). Czy to do końca dobra reklama dla nowej kampanii rekrutacyjnej Amazona?
Obniżka cen Amazona
Największy gigant e-commerce do swojej świątecznej akcji włączył także strategię obniżania cen produktów sprzedawanych przez niezależnych sprzedawców. Chodzi o to, że na platformie Amazona pojawiają się produkty wydawane bezpośrednio przez koncern, ale także te oferowane przez innych sprzedawców. Dotychczas Amazon obniżał ceny i wprowadzał promocje głównie na własne produkty. Od teraz w ramach akcji świątecznej, Amazon opatruje etykietą „obniżka Amazona” pozostałe produkty sprzedawane przez niezależnych sprzedawców na platformie. The Wall Street Journal podaje, że obniżki sięgają nawet 9%. Nie przekraczają one jednak nigdy10%. Akcja związana jest nie tylko z okresem przedświątecznym. Amazon zauważa rosnącą konkurencję wśród wielkich gigantów takich jak Walmart. Klienci zwracają uwagę nawet na najmniejsze różnice w cenie o kilka centów. Stąd też, Amazon rozpoczął batalię o swoją rynkową pozycję. Koncern chce zaproponować klientom równie atrakcyjne ceny, co znane sieci sklepów, które słyną z licznych promocji i niskich cen.
Jeff Bezos nie daje za wygraną
Właściciel największej sieci e-commerce wie, że to właśnie dzięki klientom jego biznes może przynosić znaczące zyski. To nie wszystko, w zeszłym tygodniu Jeff Bezos sprzedał milion akcji Amazona. Ich łączna wartość to 1,1 mld dolarów, każda po około 1,1 tys. USD. Po sprzedaży akcji, do Bezosa należy 16,4% udziałów w Amazonie. Sprzedaż wartych ponad mld dolarów akcji Amazona, to już prawie tradycja Bezosa. W maju dokonał on podobnej transakcji, co było zapowiedzią jego wcześniejszych planów o corocznej sprzedaży akcji. W ten sposób, Bezos pragnie finansować swoją spółkę Blue Origin, która w przyszłości ma wysyłać ludzi na pasażerskie loty w kosmos. Kolejna teoria, która tłumaczy sprzedaż akcji, to chęć dywersyfikacji portfela. Co oczywiście łączy się z inwestycją w „kosmiczną” spółkę.
To nie koniec rewelacji o Bezosie i Amazonie. Jeff Bezos znów wzbił się na piedestał rankingów najbogatszych ludzi według Forbesa i Bloomeberg. Mówi się, że jego majątek wkrótce może przekroczyć 100 mld dolarów. Bardzo prawdopodobne jest, to że wkrótce Bezos na stałe zabierze palmę pierwszeństwa w rankingach Billowi Gatesowi. Pierwszeństwo na liście Forbesa, dały Bezosowi znów wzrosty cen akcji Amazona i dobre wyniki finansowe spółki. Według rankingu Bloomberg Billionaires Index majątek Bezosa szacuje się na 95,1 mld dolarów, co daje mu oczywiście pierwsze miejsce. A ile wart jest Amazon? Obecnie ponad pół biliona dolarów! Nic dziwnego, że Amazon jest czwartą największą spółką na Wall Street, a ceny akcji osiągają historyczne szczyty. Dziś za pojedynczą akcję Amazona płaciliśmy 1120,66 USD (około 13:00).
Amazon
Niepozorne założone w 1994 roku przedsiębiorstwo wywindowało przez 23 lata swojego założyciela na szczyt złotej piramidy. Jeff Bezos dzięki przemyślnej strategii, wysokim wynikom sprzedażowym i wejściu na światowe rynki osiągnął sukces, który jest realizacją prawdziwego amerykańskiego snu. O otwarcie oddziałów Amazona zabiega na świecie wiele miast. To przede wszystkim dobra inwestycja, a po drugie szansa na zmniejszenie bezrobocia w danym regionie przez otwieranie nowych miejsc pracy.
