Podejmując decyzję o nowym samochodzie myślimy zwłaszcza o jego cenie, właściwościach technicznych i kosztach eksploatacji. Nie doceniamy znaczenia ceny sprzedaży, gdy będziemy zmieniać auto.
- Dopiero w momencie sprzedaży samochodu uświadamiamy sobie ile kosztowała nas utrata wartości - mówi w rozmowie z MarketNews24 Grzegorz Grodecki, Dyrektor Zarządzający Mototechna Drive.
Łatwo wyliczyć koszt utraty wartości nowego samochodu, dla przykładu kupionego za 100 tys. zł po trzech latach sprzedanego za 60 tys. zł. Istotniejsze jest jednak, że trochę lepiej skonfigurowany model, za którego zapłacimy 105 tys. zł, sprzedamy za 70 tys. zł. Koszt utraty wartości jest istotny, bo mamy wybór pomiędzy zakupem za gotówkę i na kredyt, leasing i wynajem.
Początek 2023 r. związany był z bardzo dużym wzrostem dynamiki sprzedaży. W I kwartale zarejestrowano 123 tys. samochodów osobowych, o 21% więcej w porównaniu z pierwszym kwartałem 2022 r. We wszystkich kategoriach zarejestrowano więcej samochodów. Klienci instytucjonalni zarejestrowali 87 tys. pojazdów, co oznacza wzrost o 23% r/r. Z kolei klienci indywidualni zarejestrowali 36,2 tys. nowych pojazdów osobowych, czyli o 16% więcej.
Jednak II kwartał nie był aż tak udany, sprzedaż rosła, ale wolniej, stąd też dynamika za sześć miesięcy nie była już tak imponując. W I półroczu 2023 w Polsce zarejestrowano ponad 238 tys. samochodów osobowych, to o 12,4% więcej rok do roku. We wszystkich kategoriach zarejestrowano więcej samochodów, a największy wzrost odnotowały pojazdy z napędem alternatywnym. Klienci instytucjonalni zarejestrowali ponad 172 tys. pojazdów osobowych (15,6% więcej r/r). Natomiast klienci indywidualni w omawianym okresie zarejestrowali 66 tys. nowych pojazdów, co przełożyło się na wzrost o 4,7% r/r.
Zobacz także: Nieprzerwane zmagania Fed w walce z inflacją – ciężkie czasy zmuszają do sięgania po ciężkie działa
