Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy Polacy to oszuści? Ciemna strona polskiej moralności w nowym raporcie

|
selectedselectedselected

Ponad połowa Polaków akceptuje pracę na czarno by uniknąć długów czy płacenie gotówką by uniknąć podatku VAT. Z kolei dla co trzeciego Polaka normalne jest niezwracanie uwagi kasjerowi, który pomylił się na swoją niekorzyść. Nowy raport pokazuje jak szeroko akceptowane są popularne oszustwa związane z finansami.

Czy Polacy to oszuści? Ciemna strona polskiej moralności w nowym raporcie
Freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
  • Jak często Polacy usprawiedliwiają przekupstwo w urzędzie?
  • Jak wielu badanych akceptuje fałszowanie dokumentów w celu wyłudzenia pieniędzy?
  • Czy Polacy aprobują nieczytanie umów kredytowych?

 

Ciemna strona polskiej moralności

Przyzwolenie na oszustwa i nadużycia konsumenckie niestety pozostaje w Polsce nadal żywe, pokazał nowy raport Związku Przedsiębiorców Finansowych w Polsce. W wielu kategoriach większość Polaków wyraziła akceptację dla przewinień, które można określić nawet formą kradzieży.

Zakres społecznego przyzwolenia na nadużycia konsumenckie w obszarze finansów utrzymuje się na wysokim poziomie. - czytamy w raporcie “Moralność finansowa Polaków 2024” autorstwa Związku Przedsiębiorców Finansowych w Polsce (ZPF).

Wystarczy wspomnieć, że blisko trzy piąte ankietowanych w badaniu Polaków, bo aż 56,8%, wyraża akceptację dla unikania płacenia podatku VAT poprzez płacenie gotówką bez rachunku.

Co więcej, przepisywanie majątku na rodzinę w celu ucieczki przed wierzycielem jest usprawiedliwiane przez większość obywateli naszego narodu, wynika z badania ZPF. Taki proceder akceptuje 52,3% respondentów badania przeprowadzonego na reprezentatywnej grupie 1000 osób.

Natomiast podejmowanie pracy na czarno, by uniknąć ściągania długów z pensji, usprawiedliwiana jest przez 58,9% respondentów.

Reklama

Nieco mniejszą społeczną akceptacją, ale nadal pokaźną, cieszy się częsta zmiana rachunków bankowych w celu uniknięcia zajęcia środków przez komornika, którą aprobuje 48,6% ankietowanych.

Ponad połowa Polaków dopuszcza unikanie długów poprzez przepisanie majątku na bliską osobę czy pracę w szarej strefie. Co ciekawe, większość ankietowanych stwierdziła z kolei, że długi należy oddawać. Gdzie tu logika?

(...) Ludzie na poziomie ogólnych i abstrakcyjnych deklaracji moralnych są bardziej wymagający niż na poziomie norm szczegółowych i konkretnych zachowań. - wyjaśniają badacze.

Zatem, gdy chodzi o ogólny pogląd na to czy warto oddawać długi, Polacy są przeciętnie uczciwsi niż w przypadku konkretnych sytuacji.

 

Kredyt? Połowa Polaków nie widzi problemu w nieczytaniu warunków

Czy warto zapoznać się z warunkami spłaty zaciąganego kredytu? Zdecydowanie tak. Przecież każdą umowę należy uważnie przeczytać.

Jednak blisko połowa Polaków uważa, że usprawiedliwione jest zaciąganie kredytu bez dokładnego zapoznania się z warunkami jego spłaty. Uważa tak 47,5% respondentów.

Reklama

Z kolei 49,6% dorosłych Polaków, którzy wzięli udział w badaniu, akceptuje zatajanie informacji uniemożliwiających wzięcie kredytu.

Przekupstwo w celu uzyskania korzystnego rozwiązania sprawy urzędowej to kwestia, która w Polsce akceptowana jest przez co trzecią osobę. Działanie takie usprawiedliwiło 37,4% badanych osób.

32,6% osób wyraża akceptację dla zawyżania wartości poniesionych szkód, aby uzyskać odszkodowanie, które w przeciwnym wypadku nie należałoby się lub byłoby niższe.

Niepokojące jest również to, że 34% badanych akceptuje niezwracanie uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść.

Pociesza jednak fakt, że zdecydowana większość Polaków, bo 9 na 10, nie popiera wyłudzania pieniędzy za pomocą fałszywych dokumentów. Jednak z drugiej strony, takie przestępstwo jest w stanie zaakceptować 9,6% respondentów.

 

Dlaczego Polacy akceptują nadużycia i oszustwa?

Reklama

Jako najczęstszy powód usprawiedliwiania nadużyć konsumenckich Polacy wskazywali to, że wśród instytucji przecież również pracować mogą nieuczciwi ludzie.

Argumentem najczęściej wskazywanym przez respondentów usprawiedliwiających poszczególne nadużycia okazała się nieuczciwość instytucjonalnych aktorów funkcjonujących w sferze finansów, czyli kredytodawców, pożyczkodawców, ubezpieczycieli, komorników, urzędów skarbowych. - stwierdzili autorzy raportu.

Dla respondentów, którzy nigdy nie akceptują poszczególnych nadużyć, dominującym argumentem jest racja deontologiczna, odwołująca się do uczciwości jako wartości, która nigdy nie powinna być naruszana. - dodali.

Badanie “Moralność finansowa Polaków 2024” autorstwa ZPF przeprowadzone zostało na reprezentatywnej grupie 1000 osób.

Przyjęto, że zakres przyzwolenia na nadużycia, czyli poziom akceptacji nieetycznych zachowań finansowych jest wyznaczony przez okazjonalne, mniej lub bardziej częste usprawiedliwianie nadużyć konsumenckich. - czytamy.

Odpowiednio, brak przyzwolenia, czyli brak akceptacji nieetycznych zachowań finansowych jest określany przez wskazanie, że dane nadużycie nigdy nie może być usprawiedliwione. - dodano.

 

Zobacz również: Gotówka wraca do łask. 66% więcej Brytyjczyków używa tylko gotówki

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Przemysław Tabor

Przemysław Tabor

Redaktor i YouTuber w FXMAG. Zafascynowany makroekonomią zwolennik analizy fundamentalnej w inwestowaniu.


Reklama
Reklama