Policja w Malezji zniszczyła ponad 1000 koparek BTC po przejęciu nielegalnego sprzętu o wartości 1,2 miliona dolarów. Władze nie zdecydowały się jednak na ortodoksyjną metodę niszczenia sprzętu górniczego. Jak potwierdziły doniesienia i wideo z malezyjskiej gazety DayakDaily, 1 069 skonfiskowanych górników ASIC zostało przejechanych walcem.
Sprawcy podłączyli sprzęt nielegalnie do malezyjskiej sieci elektrycznej
To podobno spowodowało straty dla firmy energetycznej Sarawak Energy Berhad. Dokładniej mówiąc, firma poniosła straty w wysokości 2 milionów dolarów. Władze zarekwirowały sprzęt już w 2021 r. (podobno między lutym a kwietniem). W tym samym czasie aresztowano osiem osób, z których sześć zostało formalnie oskarżonych o kradzież energii elektrycznej. Zgodnie z artykułem 379 malezyjskiego kodeksu karnego, sześciu oskarżonym grozi kara grzywny w wysokości prawie 2 tys. dolarów (8 tys. ringgitów malezyjskich) oraz do ośmiu miesięcy więzienia. Ponadto, sąd nakazał zniszczenie skonfiskowanego sprzętu, co miało miejsce 16 lipca w siedzibie policji w dzielnicy Miri.
Podobne konfiskaty na całym świecie
Wśród kłótni na temat wydobycia kryptowalut i jego wpływu na środowisko, wiele krajów rozprawia się z nielegalnymi operacjami wydobywczymi.
Na przykład 10 lipca władze na Ukrainie skonfiskowały ponad 5000 jednostek sprzętu komputerowego z nielegalnej farmy górniczej w mieście Vinnytsia. W skład sprzętu wchodziło przede wszystkim 3800 konsol do gier PlayStation 4. Podobnie jak w przypadku Malezji, ukraińska farma nielegalnie podłączyła się do sieci energetycznej kraju. Działając nieczynnym magazynie ukraińskiego dostawcy energii elektrycznej, górnicy ukradli tyle prądu, że potencjalnie całe dzielnice pozostały bez zasilania. Podobne naloty miały miejsce również w Iranie. W czerwcu irańska policja skonfiskowała 7000 koparek, które były przechowywane w opuszczonej fabryce na obrzeżach Teheranu. W ciągu roku rząd tego kraju systematycznie rozprawiał się z wydobyciem kryptowalut. W maju wprowadził zakaz, nakładając wysokie grzywny na każdego, kto go naruszył. Stanowisko irańskiego rządu w sprawie górnictwa, a także ciągłe przerwy w dostawie prądu, wprowadzone w celu zmniejszenia obciążenia sieci energetycznej, skłoniły kilka legalnie działających farm do dobrowolnego zamknięcia działalności.
Sympatia do górników w Stanach Zjednoczonych
Jednak nie wszystkie kraje postawiły weto wobec wydobycia kryptowalut. Wśród zakazów i przerw w dostawie prądu, różni urzędnicy w Stanach Zjednoczonych wydali komunikaty zachęcające wysiedlonych górników (w tym tych z Chin) do przeniesienia się do Stanów Zjednoczonych. Popularnym miejscem okazał się być Teksas oraz Miami. Podobne zdanie wyraziła na Twitterze Cynthia Lummis, senator USA z Wyoming. Zatweetowała ona w dniu 3 lipca: Jeśli jesteś w przestrzeni wydobywczej Bitcoin, proszę, wyciągnij rękę. Chcemy cię w Wyoming. Jej tweet nawiązywał również do jej pojawienia się na CNBC’s Financial Advisor Summit. Przemawiając do Ylan Mui, zlekceważyła przekonania o implikacjach środowiskowych górnictwa BTC, mówiąc: Przeprowadzono badania na Uniwersytecie w Cambridge, które wykazały, że górnictwo bitcoin wykorzystuje około 40% energii odnawialnej , w gospodarce bez górnictwa bitcoin, jest to tylko 12%. Tak więc górnictwo bitcoin jest już bardziej ekologicznie przystosowane do źródeł energii nie emitujących węgla.
BeInCrypto Polska - Władze Malezji zabierają się za nielegalnych górników BTC
