Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ty też możesz stać się ofiarą kradzieży kryptowalut

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem podała dane dotyczące kradzieży kryptowalut w pierwszej połowie 2018 r. Ile wyniosły straty w tym okresie? Kto może kraść kryptowaluty?

 

Plaga kradzieży na rynku kryptowalut

Według informacji CNBC z 7 czerwca, firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem - Carbon Black oznajmiła, że w pierwszej połowie 2018 r. łączna wartość ukradzionych kryptowalut wyniosła około 1,1 mld USD.

Firma poinformowała, że przestępcy korzystają z dark web, co ułatwia kradzież kryptowalut na dużą skalę. Według szacunków firmy, jest około 12 tysięcy miejsc na rynku i 34 tysiące ofert, z których złodzieje kryptowalut mogą korzystać.

Reklama

Dostęp do dark web można jedynie uzyskać za pomocą specjalnego oprogramowania. Dark web pozwala użytkownikom zachować anonimowość i zwykle nie pozostawiać za sobą żadnych śladów.

W wywiadzie dla CNBC Rick McElroy – specjalista ds. bezpieczeństwa Carbon Black powiedział, że podstawowe złośliwe oprogramowanie kosztuje średnio około 224 USD, czasem dołączona do niego jest instrukcja.

Według raportu, rynek złośliwego oprogramowania jest wart 6,7 mln USD.

 

Kto kradnie kryptowaluty?

Raport informuje, że kradzieże mogą być przeprowadzane przez zorganizowane kartele lub gangi, ale często są to także wysoko wykwalifikowani specjaliści, którzy pracują pojedynczo i szukają sposobów na dodatkowe dochody.

Reklama

Jak wyjaśnił McElroy, cyberkradzież jest „całkiem łatwa do realizacji” i każdy może być w stanie ją przeprowadzić, a nie tylko grupy notorycznych hakerów. Mogą to być również osoby z odpowiednią wiedzą, które nie mogą znaleźć pracy i kradną kryptowaluty, by mieć środki na utrzymanie w najbliższych miesiącach.

 

Inwestorzy potrzebują edukacji

Inaczej niż w bankowości i konwencjonalnych operacjach finansowych, posiadacze kryptowalut nie mogą liczyć na wsparcie ze strony jakichkolwiek instytucji, które by chroniło ich oszczędności lub pokryło ich straty w przypadku defraudacji lub ataku hakerskiego.

McElroy stwierdził: „Większość ludzi jest nieświadoma niebezpieczeństwa w tej nowej gorączce złota, ludzie używają portfeli online i nie zabezpieczają wystarczająco swoich środków”. Zwrócił uwagę na potrzebę edukacji w tym zakresie użytkowników kryptowalut.

Według opracowania firmy Carbon Black, giełdy kryptowalut stanowiły najbardziej pożądany cel dla cyberprzestępców w tym roku, stanowiąc 27% wszystkich ataków.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Tatiana Pasich

Tatiana Pasich

Absolwentka psychologii oraz finansów i rachunkowości, redaktor portalu FXMAG.


Reklama
Reklama