Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Trudny start dla EOS - awaryjne zatrzymanie sieci i szybka reakcja developerów

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Dopiero co w zeszły piątek (15 czerwca) informowaliśmy o udanym i bezproblemowym starcie sieci blockchain platformy EOS, dzięki zebraniu wystarczającej liczby głosów od posiadaczy tokenów, gdy dzień później (niecałe dwa dni od startu), w sobotę 16 czerwca, sieć uległa awaryjnemu zatrzymaniu. Problemy zostały jednak rozwiązane przez developerów w ciągu kilkunastu godzin i działanie sieci udało się wznowić. Co było przyczyną zatrzymania i jakie może mieć to skutki dla projektu EOS?

 

Pracowity weekend dla Producentów Bloków

Tuż przed sobotnim południem (czasu polskiego) główna sieć EOS uległa zatrzymaniu, o czym poinformowali Producenci Bloków, którzy zostali wybrani (w liczbie 21) przez posiadaczy tokenów do pełnienia funkcji potwierdzania transakcji i dodawania nowych bloków do sieci. Kilka minut po zatrzymaniu utworzono międzynarodową video-konferencję, w której udział wzięli przedstawiciele aktualnych oraz awaryjnych Producentów Bloków, mającą na celu wspólne zidentyfikowanie i usunięcie problemu. Niecałą godzinę później podjęto decyzję, w ramach której wszystkie zastępcze węzły (awaryjni Producenci Bloków) zatrzymały swoja pracę i zajęły się zabezpieczaniem wszystkich danych, mogących pomóc w identyfikacji powodu zatrzymania sieci.

Tuż po pojawieniu się problemu, witryna EOS Network Monitor, śledząca pracę blockchaina EOS, zanotowała problemy z połączeniem i z API (interfejs programowania aplikacji) niektórych Producentów Bloków, zaznaczonych kolorem czerwonym oraz brak synchronizacji z siecią większości pozostałych węzłów, zaznaczonych kolorem fioletowym.

Reklama

 

sieć eos block producersieć eos block producer

Status Producentów Bloków na 16 czerwca o godz. 13:00, eosnetworkmonitor.io/

 

Wg przedstawicieli jednego z Producentów Bloków, EOSUK, zamrożenie sieci spowodowane zostało atakiem DDoS, czyli umyślnym sparaliżowaniem pracy platformy.

Tuż po godzinie 13, Producenci Bloków ogłosili, że znaleziono wspólnie sposób na wznowienie pracy sieci EOS, które nastąpi w ciągu najbliższych godzin. Nie podano jednak żadnych szczegółów dotyczących powodów awarii.

Reklama

Notowania EOS zareagowały na problemy w umiarkowany sposób, odnotowując w sobotę ok. 3% spadek, minimalnie zbliżając się do granicy 10 dolarów (dzienne minimum na 10.37 USD).

Sieć udało się przywrócić do działania jeszcze w sobotę 16 czerwca, w ciągu czterech godzin od powstania usterki. Wg oficjalnego komunikatu Producentów Bloków, sieć zadziałała zgodnie z założeniami i została przywrócona bez straty jakichkolwiek danych.

 

Dlaczego sieć EOS stanęła?

Jedną z przyczyn zatrzymania sieci było wykrycie złamania konsensusu. EOS, podobnie jak m.in. Lisk - które są sieciami o algorytmie konsensusu Delegated Proof of Stake, czyli bez górników i miningu - w przypadku pojawienia się takich nieprawidłowości po prostu automatycznie zamrażają swoją pracę, aby nie dopuścić do pojawienia się kolejnych bloków, poprzedzonych tym, w którym doszło do złamania konsensusu. Jest to radykalne rozwiązanie, które jednak zapewnia „czystość” sieci, nawet w przypadku wystąpienia nieprawidłowości. Problemem jest jednak sytuacja, w której ataki DDoS i umyślne próby złamania konsensusu będą się regularnie powtarzać, gdyż to może skutkować systematycznym zamrażaniem sieci, co negatywnie wpłynie na jej użyteczność. Sieć, która może zostać zamrożona w każdej chwili z powodu ataków, nie jest rozwiązaniem, które można uznać za stabilne i funkcjonalne.

 

Reklama

Czytaj także: Lisk vs hakerzy 1:0. Awaryjne zatrzymanie sieci i błyskawiczna reakcja developerów

  W sobotni poranek posiadacze i entuzjaści kryptowaluty Lisk przeżyli chwile grozy - transakcje praktycznie przestały być realizowane, sieć zwolniła, a kolejne giełdy zaczęły ogłaszać, że wstrzymują możliwość wpłat i wypłat LSK na swoich platformach. Całą sytuację spowodował prawdopodobny atak, ma.. Czytaj
Lisk vs hakerzy 1:0. Awaryjne zatrzymanie sieci i błyskawiczna reakcja developerów

 

Prywatna firma Block.one, która jest założycielem platformy EOS.io i organizatorem trwającego niemal rok ICO, mającego na celu zabranie funduszy na rozwój projektu, wydała w sobotę aktualizację sieci oznaczoną numerem 1.0.5, która przywróciła działanie sieci EOS. Dokładne zmiany wprowadzone w ramach sobotniej poprawki można prześledzić w oficjalnym repozytorium projektu na portalu Github.

 

Uzasadniona krytyka, mimo szybkiej reakcji?

Mimo błyskawicznej reakcji developerów Block.one i szybkiego (w ciągu niecałych pięciu godzin) przywrócenia działania sieci, EOS nie uniknął problemów wizerunkowych i słów krytyki.

Reklama

Nie minęło 48 godzin od historycznego wydarzenia, jakim było oficjalne uruchomienie sieci EOS, jednoznacznie uznane przez współtwórców i entuzjastów platformy za ogromny sukces, gdy blockchain uległ całkowitemu zatrzymaniu, co w dużym przyćmiło entuzjazm. Mimo, że reakcja developerów była szybka i skuteczna, w sieci pojawiłī się głosy krytyki ze względu na sam sposób naprawienia problemu. Głos zabrał m.in. Jackson Palmer, twórca kryptowaluty Dogecoin, który krytykował wydanie aktualizacji przez prywatną i scentralizowaną firmę Block.one dla sieci, która docelowo miała być całkowicie rozproszona i samosterowalna

 

twitter dogecointwitter dogecoin

Tłumaczenie: Blockchain EOS, niedługo po uruchomieniu, był niedostępny przez pięć godzin ze względu na błąd - dopóki scentralizowana firma nie wypuściła poprawki dla Producentów Bloków.
…i ta platforma uzyskała 4 mld dolarów funduszy. Trudno nie być krytycznym w takim przypadku.

 

Sam proces zbierania 15% głosów (mających wyłonić 21 Producentów Bloków) koniecznych do uruchomienia sieci EOS, rozpoczęty 10 czerwca, zakończył się dopiero cztery dni później, tym samym obnażając niskie zaangażowanie inwestorów oraz mało intuicyjny przebieg procesu głosowania, który wymagał umiejętności pracy z kodem źródłowym lub konieczności podawania kluczy prywatnych podmiotom zewnętrznym.

Reklama

Czytaj także: EOS finalnie ruszył ze swoim własnym blockchainem. Zebrano ponad 15% głosów

EOS oficjalnie uruchomił wczoraj (14 czerwca) wszystkie obecnie dostępne funkcjonalności swojej autorskiej sieci (mainnet), po tym jak udało się zebrać ponad 15% głosów od posiadaczy tokenów, którzy zagłosowali na swoich delegatów, zwanych w sieci EOS Producentami Bloków. Jak informowaliśmy wcześnie.. Czytaj
EOS finalnie ruszył ze swoim własnym blockchainem. Zebrano ponad 15% głosów

 

Platforma EOS

EOS to niezwykle ambitny projekt, który przeprowadził najdłuższe, trwające niemal rok, ICO w dotychczasowej historii walut cyfrowych, będące jednocześnie najbardziej zyskowną zbiórką, w ramach której pozyskano ponad 4.2 mld dolarów. Na początku czerwca 2018 r. rozpoczął się skomplikowany proces przejścia na własny blockchain (main net), który pomyślnie zakończył się 14 czerwca.

Obecnie (18 czerwca) EOS jest piątym pod względem kapitalizacji projektem kryptowalutowym, wartym ponad 9.2 mld dolarów. Cena jednego tokenu EOS wynosi 10.30 dolarów wg serwisu CoinMarketCap.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama