Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

EOS finalnie ruszył ze swoim własnym blockchainem. Zebrano ponad 15% głosów

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

EOS oficjalnie uruchomił wczoraj (14 czerwca) wszystkie obecnie dostępne funkcjonalności swojej autorskiej sieci (mainnet), po tym jak udało się zebrać ponad 15% głosów od posiadaczy tokenów, którzy zagłosowali na swoich delegatów, zwanych w sieci EOS Producentami Bloków. Jak informowaliśmy wcześniej, nie obyło się jednak bez komplikacji i opóźnień.

 

Powolny rozruch sieci

Na czas pisania artykułu (15 czerwca) użytkownicy sieci oddali ponad 200 mln głosów przy pomocy swoich tokenów, tym samym przekraczając minimalny próg 150 mln głosów (15% z 1 miliarda istniejących jednostek). Dolna granica, od której możliwe było uruchomienie blockchaina, została ustalona po to, aby wystarczająca liczba posiadaczy EOSów zadecydowała o tym, kto będzie utrzymywał bezpieczeństwo i płynność zdecentralizowanej sieci, pełniąc rolę Producenta Bloków (Block Producer).

eos głosowanie eos głosowanie

Postępy w głosowaniu na Producentów Bloków EOS, eosauthority.com (15 czerwca 16:30)
Reklama

 

Sieć EOS jest piątą pod względem rynkowej kapitalizacji, wartą obecnie ok. 10 mld dolarów, zaś trwający ponad dwa tygodnie (rozpoczęty 1 czerwca) proces migracji z blockchaina Ethereum (EOS był początkowo tokenem ERC20) i uruchomienia własnej sieci można uznać za jeden z najbardziej złożonych i rozwojowych w krótkiej historii kryptowalut.

Uruchomienie blockchain potwierdza, że sieć na budowę której firma Block.one zebrała ponad 4 mld dolarów, spełni obietnice dane podczas najdłuższego w historii ICO. Możliwość wykonywania transakcji została udostępniona w czwartek przed godz. 20:00 polskiego czasu.

Stało się to po niemal tygodniowym impasie (sieć ruszyła w niedzielę 10 czerwca), podczas którego próbowano zebrać wymagane 15% głosów od posiadaczy tokenów, którzy wybrali 21 Producentów Bloków z całego świata, którzy będą weryfikować transakcje w sieci i dodawać do niej nowe bloki, za co otrzymają wynagrodzenie. W sieci DPoS (Delegated Proof of Stake), jaką jest EOS, pełnią oni podobną rolę jak minerzy w sieci z algorytmem konsensusu Proof of Work.

Mimo, że developerzy projektu, na czele z Danielem Larimerem, ostrzegali, że pełen rozruch sieci może potrwać nawet kilka dni, prawdopodobnie nikt nie spodziewał się tego, że cały proces zajmie aż ponad dwa tygodnie. Również pod koniec maja, tuż przed samą operacją migracji tokenów na mainnet, pojawiły się informacje o krytycznych błędach w kodzie, potencjalnie zagrażających bezpieczeństwu sieci, odnalezionych przez chińską firmę Qihoo 360, zajmującą się cyberbezpieczeństwem. Błąd został bardzo szybko naprawiony, a Daniel Larmier, będący głównym developerem projektu EOS.io, w ten sam dzień ogłosił na Twitterze akcję, w ramach której Block.one przyzna każdemu, kto odnajdzie kolejne błędy w kodzie projektu nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów. Mimo, że akcja naprawy błędów i próba zachowania dobrego wizerunku projektu zostały przeprowadzone niezwykle sprawnie, nie szczędzono krytyki wobec developerów, którzy -zdaniem wielu - testowanie bezpieczeństwa kodu zostawili na ostatnią chwilę.

Reklama

Obecnie jednak można uznać cały skomplikowany proces transferu tokenów EOS z blockchaina Ethereum oraz uruchomienia własnej sieci za udany. Nie pojawiły się jak dotąd żadne informacje o problemach technicznych funkcjonującej już od kilkunastu godzin sieci, nie sprawdziły się także obawy związane potencjalnymi wyłudzeniami kluczy publicznych od posiadaczy tokenów.

Wprawdzie udało się zebrać głosy od 15% posiadaczy tokenów, jednak nie wróży to dobrze przyszłej aktywności społeczności EOS. Tak niskie zainteresowanie głosowaniem może sugerować, że w obecnej formie nie jest ono zrozumiałe i intuicyjne dla inwestorów. Nie przygotowano żadnego oficjalnego narzędzia do głosowania na Producentów Bloków, które posiadałoby graficzny interfejs dla osób, niemających na tyle kompetencji, aby oddać głos z poziomu linii komend. Powstało sporo narzędzi oraz portfeli z opcją głosowania od zewnętrznych podmiotów, jednakże wymagają one zaufania do twórców, rozumianego jako udostępnienie kluczy prywatnych. Portale służące do głosowania to m.in. EOS Voting Portal, czy rozwijany przez polskich developerów Tokenika EOS Offline Voting lub portfel EOS z możliwością głosowania w formie rozszerzenia do przeglądarki Chrome o nazwie Scatter.

Warto pamiętać, że każdy posiadacz tokenów, który chce korzystać z funkcjonalności platformy EOS musi przynajmniej raz dokonać głosowania. Osoby, które zarejestrowały swoje tokeny EOS na giełdach, takich jak m.in. Binance, czy Bitfinex (kontrowersyjna giełda została jednym z 21 Producentów Bloków) nie mają praw do głosowania, gdyż zrzekli się ich na rzecz giełd.

 

Co oferuje platforma EOS?

EOS.io reklamuje się jako najpotężniejsza i najbardziej kompleksowa platforma do tworzenia zdecentralizowanych aplikacji (dApps) i wymiany wartości. Jej celem jest stworzenie platformy, która będzie pełnić rolę opartego na blockchain systemu operacyjnego, który zapewnia pełną skalowalność dla powszechnego i przemysłowego użytku. Platforma EOS.io chce zapewnić liczbę 15 tys. transakcji na sekundę (TPS) z sukcesywnym zwiększaniem tej liczby i jednoczesnym dążeniem do eliminacji opłat transakcyjnych. Docelowy czas potwierdzenia transakcji w sieci EOS ma wynosić pół sekundy. Firma Block.one, która zebrała podczas najdłuższego w historii, niemal rocznego ICO ponad 4 mld dolarów na budowę platformy EOS, w momencie uruchomienia mainnetu przestała być jej właścicielem, oddając ją w ręce posiadaczy 1 miliarda tokenów EOS. Sieć oparta jest na algorytmie konsensusu Delegated Proof of Stake, w którym transakcje potwierdza 21 wybranych przez posiadaczy tokenów tzw. Producentów Bloków.

Reklama

EOS jest obecnie jednym z najbardziej wartościowych projektów kryptowalutowych; jego kapitalizacja wynosi niecałe 10 mld dolarów, co plasuje go na piątym miejscu wg CoinMarketCap. Obecna cena 1 tokenu EOS to 10.78 dolara, zaś dotychczasowa szczytowa wartość (ATH) wyniosła 29 kwietnia 22.98 dolara

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Darek Dziduch

Darek Dziduch

Redaktor portalu FXMAG i wydawca magazynu Inwestor. Nagrywa na YouTube materiały edukacyjne, poruszając tematy związane przede wszystkim z inwestycjami, finansami osobistymi i gospodarką.

Obserwuj autoraTwitter


Reklama
Reklama