Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Nowa gałąź cyfryzacji – Tokenizacja

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Technologia rozwija się w zawrotnym tempie a wraz z nowymi rozwiązaniami zmienia się również rynek. Jest to szczególnie dobrze widoczne w świecie kryptowalut. Pojawiają się coraz bardziej zaawansowane projekty, które zaczęły określać swoje zaplecze programistyczne jako blockchain 2.0, blockchain 3.0 itd. Rozpęd jakiego nabrały kryptowaluty może sugerować, że niedługo nowsze wersje blockchaina będą wychodziły równie często co nowe modele smartphonów. W jakim kierunku zmierzamy? Jakie problemy możemy już rozwiązać? Co przyniesie tokenizacja przez następne kilka lat dla osób fizycznych i firm?

W dzisiejszych czasach cyfryzacja nikogo już nie dziwi. Każdy wie, że wprowadzenie urządzeń i systemów cyfrowych w różne dziedziny gospodarki zmniejsza koszty i jest ułatwieniem organizacyjnym. Jedne z najbardziej oczywistych przykładów to poczta elektroniczna i fotografia cyfrowa. Dziś kryptowaluty w oparciu o technologię blockchain wprowadzają nowy rodzaj cyfryzacji, który jest nazywany tokenizacją. Polega on na przypisywaniu do konkretnego projektu, firmy albo osoby specjalnie do tego celu stworzonych tokenów. Rozwój technologii blockchain oraz jego adaptacja przekłada się na coraz większy potencjał tokenizacji. Smart-contracty dają wręcz nieograniczone możliwości wykorzystania w biznesie.

Cała historia rozpoczęła się od Initial Coin Offering (ICO) jako nowej, innowacyjnej metody zbierania kapitału. ICO zazwyczaj jest przeprowadzane zanim projekt zostanie ukończony. Fenomenalną zaletą ICO jest fakt, że osoby wspierające projekt i wierzące w sukces same opowiedzą o nim dalej. Nie sposób przemilczeć jednak tego, że ryzyko oszustwa jest znaczne, chociaż każdy wie, że im większe ryzyko tym również większe potencjalne zyski. Przykładowo ICO szeroko znanego w Polsce projektu Lisk w 2016 miesiąc zebrało 5 700 000 USD. Największa do tej pory zebrana kwota to 4 100 000 000 USD, które w ciągu roku zebrał EOS. ICO jako nowa forma demokratycznego i zdecentralizowanego inwestowania stanowi silną konkurencję do tradycyjnego IPO. Wzrost popularności ICO przyczynił się do szybkiego pojawienia się pierwszych regulacji prawnych.

Kolejnym krokiem po pojawieniu się ram prawnych było podzielenie wygenerowanych w trakcie ICO tokenów ze względu na ich zastosowanie.
Equity (ETO, Equity Token Offering) – udziałowe -  są to tokeny, które można porównać do cyfrowej wersji akcji firmy. Sprawią one, że handel na giełdach będzie bardziej dostępny dla przeciętnego inwestora. Pozwalając równocześnie na głosowanie w ramach walnego zgromadzenia akcjonariuszy poprzez blockchain. Reprezentują własność zewnętrznego przedsięwzięcia a ich wartość zależy od sukcesu bądź porażki firmy.

Security – (STO, Security Token Offering) – inwestycyjne - Stanowią udział w majątku lub aktywie.Te tokeny również można porównać do cyfrowej wersji akcji firmy uprawniającej zgodnie z prawem do udziału w zyskach i dywidendach. Takie realne pokrycie zapewnia inwestorom większe bezpieczeństwo niż przy standardowym ICO. Może ono jednak polegać również na pokryciu w metalach szlachetnych, złocie, nieruchomościach. Przewiduje się, że jest to kierunek, w którym będzie podążał rynek w przyszłym roku. Od tokenów udziałowych odróżnia je brak prawa własności w bazowym przedsięwzięciu. Przykładem polskiego STO jest projekt Pacific.

Utility – (UTO, Utility Token Offering) – użytkowe - są to tokeny, które zapewniają użytkownikowi dostęp do produktu lub usługi. Nie są one z założenia projektowane jako inwestycja. Wartość takich tokenów może wzrosnąć razem z wzrostem zapotrzebowania na produkt. Można je obrazowo porównać do kuponów zapewniających dostęp do usługi.

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w celu ustalenia czy składnik aktywów jest zabezpieczeniem i czy transakcje kwalifikują się jako umowy inwestycyjne stosuje test Howey`a.

Test Howey`a składa się z czterech punktów, które szukają odpowiedzi na to czy:
- Tokeny będą inwestycją majątkową
- Kupujący tokeny oczekuje zysków z inwestycji
- Inwestycje są współdzielone
- Zysk jest działaniem emitenta lub strony trzeciej?
Jeśli test wypada pozytywnie to emitent jest zobligowany do zgłoszenia emisji, ponieważ zostaje ona uznana za papiery wartościowe i podlega tym samym większej kontroli i wymogom.

Powyższy podział na główne nurty ICO daje obraz postępującej tokenizacji i rozwoju branży. Nawiązując do pierwszego akapitu, dzięki nowym możliwościom niewątpliwie będziemy mieli do czynienia z zmianami na rynku. Możemy zastanowić się co przyniesie przyszłość. Aktualnie firmy oferują różnego rodzaju benefity swoim pracownikom. Za pomocą tokenów firma czy osoba fizyczna (token personalny) może budować swoją wartość wzbudzając większe zainteresowanie, może rozdawać tokeny w programach lojalnościowych. Organizowanie konkursów angażuje klientów a w ramach nagrody mogą dostać tokeny wymienialne na usługi i produkty. Motywacja pracowników zdecydowanie wzrośnie kiedy dostaną token udziałowy i będą mieli świadomość, że od ich pracy zależą zyski firmy a w konsekwencji również wartość posiadanego tokena. Kiedyś dla wyróżnienia się firmy tworzyły strony internetowe, dziś jest to już standard. Możliwe, że niedługo wraz z adaptacją technologii blockchain taka sama sytuacja spotka tokeny. Sądzę, że mogą one stanowić niesamowite narzędzie marketingowe, które będzie miało potencjał przyciągać wielu klientów lub też potencjalnych pracowników.

Aby udowodnić tezę o wręcz nieograniczonych możliwościach przedstawię przykład pokazujący jak potężnym narzędziem mogą być tokeny. Facebook dla niektórych jest portalem społecznościowym a dla innych pełni on funkcje biznesowe. Targetowanie dokładnie określonej grupy osób oferowane przez FB bardzo ułatwia promocję wszelkiego typu wydarzeń. Jednak nie do końca wszystko może być reklamowane za pomocą Facebooka. W tej zakazanej grupie znajdują się tematy powiązane z kryptowalutami oraz ICO. Dla przedsiębiorcy, który organizuje konferencje albo szkolenie może to być spory problem, ale da się go rozwiązać za pomocą tokenów. Wystarczy, że organizator napisze posta, w którym poinformuje, że za udostępnianie i komentarze każdy otrzyma odpowiednią ilość tokenów. W ten naturalnie zdecentralizowany sposób jeśli zachęta jest wystarczająca można obejść nałożoną przez Facebooka blokadę. Nagrodą za pomoc ludzi w promocji wydarzenia mogą być tokeny wymienialne na zniżki na wejściówkę albo gadżety firmowe. Uczestnicy sami pomogą  w promocji otrzymując zapłatę w tokenach a jeżeli będzie ona powiązana z obniżeniem ceny biletu to organizator zakładając odpowiednią marżę na bilecie nawet nie wyda pieniędzy a jedynie zmniejszy rentowność wydarzenia. Jest to wykorzystanie tokenów jako narzędzia marketingowego w najczystszej postaci omijając wszelkiego rodzaju pośredników i trafiając bezpośrednio do ludzi.

Kolejną fascynującą możliwością wykorzystania tokenów jest rynek nieruchomości. Często powielany jest mit o tym, że aby inwestować w nieruchomości trzeba posiadać dużo pieniędzy. Prawda jest taka, że wystarczy znać kogoś kto je posiada i podzielić się zyskiem. Jeśli jednak nikogo takiego nie znamy to dzięki tokenom można pójść jeszcze krok dalej. Wyobraźcie sobie sytuację, w której deweloper buduje osiedle a finansowanie uzyskał poprzez wygenerowanie swoich tokenów. Ich właściciele mogą mieć zniżkę na wymarzone mieszkanie. Jest to jednak dosyć standardowa sytuacja, że pierwsze mieszkania sprzedawane są dużo taniej. W tym wypadku właściciel tokena nie musiałby od razu dokonywać zakupu a wykorzystać tokeny w komfortowym dla siebie momencie. Na tym się jednak nie kończy a to jakie właściwości przypiszemy tokenom zależy wyłącznie od wyobraźni. Można kupić token reprezentujący metr kwadratowy aby sfinansować inwestycje a kiedy deweloper zacznie sprzedawać mieszkania to doda zysk z sprzedanego metra do wartości tokena. Zakładając, że token reprezentuje metr kwadratowy a inwestor zająłby się wynajmowaniem mieszkań to wtedy posiadanie takiego tokenu będzie generować pasywny dochód każdego miesiąca.

Podsumowując, tokenizacja to nowa gałąź cyfryzacji, która ciągle przyspiesza i nie da się jej już zatrzymać. W ciągu ostatnich lat mogliśmy zaobserwować jak szybko zwiększa się ilość możliwości i rozwiązań dla różnorodnych problemów za pomocą jednego narzędzia jakim jest token. Nie służy on już tylko jako środek do przesyłu wartości a stanowi zabezpieczenie inwestycyjne, kupon na produkt lub usługę czy odzwierciedla posiadane udziały w firmie. Za jego pomocą możemy dotrzeć bezpośrednio do potencjalnych klientów, co jest wyjątkowo interesujące dla YouTuberów, gdyż przy monetyzacji video prowizje są bardzo duże. Rynek może wyceniać wartość usługi, produktu motywując przedsiębiorców do jeszcze większego zaangażowania. Dzięki tokenizacji, możemy ludziom płacić za chociażby wspominaną wcześniej pomoc w promocji a koszt związany z tym działaniem jest minimalny. Możemy również organizować finansowanie przedsięwzięcia oddając część zysku posiadaczom tokenów. Sądzę, że kwestią czasu jest aby korzyści płynące z tokenizacji były dla każdego tak samo oczywiste jak korzyści z wprowadzenia poczty elektronicznej i fotografii cyfrowej.

Reklama

Jeżeli zainteresował Was temat tokenizacji, zapraszam serdecznie na stronę BitHub.pl oraz do kontaktu pod adresem janusz.zielinski@bithub.pl

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Janusz Zieliński

Janusz Zieliński

Od momentu, gdy w 2012 roku obserwowałem swój pierwszy halving Bitcoina, moja pasja i zaangażowanie w świat kryptowalut nieustannie rośnie. Od 2018 roku aktywnie jako founder przyczyniam się do rozwoju firm w tej dynamicznej branży, łącząc innowacyjność z solidnym doświadczeniem biznesowym. W 2024 roku, rozpocząłem eksplorowanie olbrzymiego potencjału rynku azjatyckiego. Miłośnik broni sportowej i Tajlandii. Członek MasterHUB i Loży Kapitalistów.

Obserwuj autoraLinkedIn


Reklama
Reklama