- Sytuacji spółki nie pomagają zwiększane krótkie pozycje funduszy.
- W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej powymieniano dyrektorów.
- JSW zarobiło w zeszłym roku niecały 1 mld zł zysku netto.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
JSW dalej spada…
Na dzisiejszej sesji Jastrzębska Spółka Węglowa po raz kolejny notuje straty. O godzinie 16:10 traci -1,90% względem wczorajszego otwarcia. Aktualny kurs spółki wynosi 30,43 zł za akcję. Tym samym JSW zbliża się do wyjścia na zero po wczorajszym wzroście o +2,11%. Jednak mimo dobrego poniedziałku spółka od dłuższego czasu kontynuuje trend spadkowy. W ostatnie 3 miesiące spółka potaniała o -28,72%, z czego aż o -18,02% w ostatni miesiąc.
Sytuacji JSW na pewno nie będą pomagały również fundusze inwestycyjne, które decydują się grać na spadek ich notowań. Według piątkowej aktualizacji dwa fundusze Qube Research & Technologies oraz Marshal Wace zwiększyły swoją krótką pozycję do 0,78% i 1,43% akcji netto spółki z poprzednich 0,5% i 1,23%.
Zobacz również: Giełda wystrzeli o 21% do końca 2025. Idzie nowa hossa akcji, zapowiada ekspert wielkiego banku
Spore przetasowania wśród dyrektorów kopalń
Miotła kadrowa dotarła do zarządu kopalń należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wczoraj postanowiono o odwołaniu Łukasza Szlązaka z fotelu dyrektora kopalni Borynia-Zofiówka-Bzie, jego obowiązki do czasu powołania nowej osoby będzie pełnić Wojciech Badaj, który do tej pory był kierownikiem Ruchu Zakładu Górniczego. Oprócz tego doszło do sporego przetasowania na stanowiskach dyrektorskich w innych kopalniach, które pozmieniają się po majówce. Z dniem 5 maja stanowisko dyrektora opuści Marian Zmarzły, który od 6 maja będzie zastępcą dyrektora Biura Produkcji w Biurze Zarządu. Z kolei Zbigniew Czarnecki zostanie przeniesiony jako dyrektor z kopalni Budryk do kopalni Pniówek. Opuszczone przez niego stanowisko dyrektora kopalni Budryk obejmie Krzysztof Baranowski, który dotychczas pełnił funkcję dyrektora technicznego w kopalni Knurów-Szczygłowice. Zmiany kadrowe obejmują również Łukasza Tobiczyka i Marcina Mikołajczyka, którzy zamienią się rolami — Tobiczyk obejmie opuszczaną przez Mikołajczyka posadę dyrektora technicznego kopalni Pniówek, z kolei ten przejmie zwalnianą funkcję dyrektora technicznego kopalni Borynia-Zofiówka-Bzie Ruch Borynia.
Zobacz również: Pęka bańka spekulacyjna na kakao? Rafał Zaorski obszedł się smakiem
Kondycja finansowa JSW w 2023 r.
Tydzień temu Jastrzębska Spółka Węglowa udostępniła swoje wyniki finansowe za cały ubiegły rok. Okazały się być zdecydowanie gorsze względem 2022 r., który był „absolutnie wyjątkowym” rynkiem dla górnictwa. Największa różnica jest widoczna w zysku netto, który stanowi 1/8 kwoty z roku 2022. W 2023 r. wyniósł on 997,1 mln zł, gdy rok wcześniej osiągnął zawrotne 7,6 mld zł, które było faktycznie wyjątkowe dla zysków JSW. Ponieważ 3 lata wcześniej w 2021 r. wyniósł on kwotę zbliżoną do ostatniego odczytu, która wyniosła 1 mld zł. Jak prezentowały się inne dane upublicznione w zeszły wtorek? EBITDA spółki za 2023 r. osiągnęła 4,55 mld zł. Z kolei jej produkcja wyniosła 13,5 mln ton węgla, z czego 10,88 mln ton stanowiło węgiel koksowy, a 3,35 mln ton koks.
Zobacz również: Rynek pracy zadziwia – bezrobocie jest niskie a płace rosną
