- W życie wejdzie dyrektywa dotycząca efektywności energetycznej.
- Właściciele choć częściowo przerzucą koszty na wynajmujących.
- Na rynku najmu można spodziewać się wyższych stawek.
Koszty wynajęcia mieszkania a dyrektywa budynkowa
Nowelizacja dyrektywy budynkowej przyjęta przez Europarlament z pewnością wniesie sporo zamieszania na rodzimy rynek najmu. Zmiany zostaną przełożone na polskie warunki, co oznacza spore koszty renowacji.
Zobacz również: Ceny mieszkań w Polsce - za średnią pensję w Katowicach kupisz najwięcej
W kontekście przepisów przykłada się dużą wagę na dopiero powstające inwestycje. Warto jednak przyjrzeć się również rynkowi najmu, gdyż tam również czekają spore zmiany. Mowa o docelowym ograniczeniu średniego zużycia energii pierwotnej o min. 16% do 2030 r. oraz min. 20% do 2035 r. (porównywalnym okresem rok 2020).
"Wspomniane koszty mogą wynosić ok. 300 mld zł – 400 mld zł według szacunków PTEZ” – podaje Magdalena Markiewicz, ekspertka portalu NieruchomosciSzybko.pl.
Jak zwracają uwagę eksperci, konieczność termomodernizacji budynków będzie kłopotliwa między innymi dla gmin oraz spółdzielni mieszkaniowych ze względu na wysoki przeciętny wiek bloków i kamienic pozostających w zasobie komunalnym oraz spółdzielczym. Można również przypuszczać, że prywatni właściciele zasobu mieszkaniowego będą próbować przerzucić część kosztów na wynajmujących. Jak zwracają uwagę analitycy portalu NieruchomościSzybko.pl, przepisy nie regulują maksymalnych podwyżek czynszu ze względu na czynniki niezależne od właściciela (zgodnie z art. 8a ust. 8 ustawy o ochronie praw lokatorów).
"Jeżeli chodzi o najem okazjonalny oraz instytucjonalny, to pamiętajmy, że w tym przypadku szczegółowe zasady podwyżki czynszu i opłat zależą wyłącznie od ustaleń stron umowy” – wyjaśnia Magdalena Markiewicz, ekspertka portalu NieruchomosciSzybko.pl
Średnie ceny najmu - miasta wojewódzkie
Źródło: Otodom Analytics
Na rynku widać obecnie stabilizację. Mieszkań przybywa, a stawki normalizują się po miesiącach wzrostów. Z danych Otodom Analytics wynika, że w lutym br. w rodzimych miastach wojewódzkich wynajem mieszkania kosztował średnio niemal 3600 zł, co oznacza spadek o 0,5% względem stycznia.
"Średnie stawki najmu wyraźnie się stabilizują. Baza dostępnych mieszkań na wynajem odbudowuje się po okresie pandemii i wybuchu wojny w Ukrainie i wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie ten trend się utrzyma. Nie możemy spodziewać się jednak znaczących spadków ofertowych stawek najmu. Przede wszystkim ze względu na rosnące koszty eksploatacyjne i zakupu nieruchomości, która sprawiają, że wynajmujący, chcąc utrzymać rentowność najmu, będą nadal przekładali część tych zobowiązań na najemców" - wskazuje Karolina Klimaszewska, starsza analityczka Otodom.
Niemniej, w ostatnich latach zasób nieruchomości najmocniej skurczył się m.in. w Krakowie. W lutym br. w mieście było ok. 5 tys. aktywnych ofert. To ok. 1,5 tys. mniej w porównaniu do średniej z lat 2018-2019. To tam presja cenowa może w przyszłości być najmocniejsza.
Zobacz również: Czy warto teraz kupić mieszkanie? Kto powinien poczekać na „Mieszkanie na Start”
Kto zostanie objęty “ochroną” i nie zapłaci więcej?
Zgodnie z planem, wdrożona ma zostać wprowadzona dyrektywa EPBD. Oznacza ona, że osoby najbiedniejsze, które pozostają na rynku najmu, będą mogły liczyć na ulgę, aby pojawiające się koszty nie stały się dla nich zbyt dużym obciążeniem. Mowa o rozwiązaniach osłonowych, które mają zapobiegać eksmisjom.
„Zasady takiej pomocy, która będzie musiała zostać zwiększona, prawdopodobnie staną się przedmiotem prac rządu w najbliższym czasie” – uważa Magdalena Markiewicz, ekspertka portalu NieruchomosciSzybko.pl.
Zobacz również: Patodeweloperka zostanie zatrzymana w Polsce? Wiemy, kiedy ustawa!
Co więcej, UE chce, aby w ogłoszeniach była wyszczególniona klasa energetyczna budynku. Tak jest m.in. w Niemczech, wkrótce może to być jednak standard i u nas.
