Przez ostatnie miesiące trwa sielanka na rynkach akcji. Główne indeksy takie jak amerykański S&P500, czy NASDAQ radzą sobie rewelacyjnie. Powodów do narzekań nie mieli również inwestorzy na niemieckim indeksie DAX lub japońskim NIKKEI. Jednak ostatni tydzień w większości przypadków nie przyniósł satysfakcjonujących stóp zwrotu. Może to czas by pomału myśleć o ewakuacji z ryzykownych aktywów?
Giełdy azjatyckie podzielone na pół
Ze sporym niezdecydowaniem mieliśmy do czynienia w tym tygodniu na azjatyckich indeksach. Z jednej strony, obserwowaliśmy bardzo dobre sesje w Nowej Zelandii (NZ50 +3,35%) oraz Chinach (Shanghai B-Share +2,16%), z drugiej natomiast z mocną przeceną w Korei Południowej (KOSPI -4,22%) oraz Tajlandii (SET -2,09%).
Europejskie indeksy zaczynają mięknąć
W zeszłym tygodniu widzieliśmy podział indeksów europejskich. Połowa z nich była notowano na czerwono, a druga na zielono. Obecnie nie mamy już wątpliwości, że to niedźwiedzie przejmują kontrolę w tym regionie, ponieważ z 33 notowanych, aż 25 zakończyło tydzień pod kreską.
Argentyński MERVAL ponownie przeceniony
Bardzo mocno obserwujemy argentyński indeks MERVAL. Są tego dwa główne powody. Po pierwsze, przez długi czas prezentował on niesamowicie dobrą formę, a po drugie, dokonaliśmy pewnej obserwacji, którą będziemy w najbliższym czasie testować. Ostatni tydzień ponownie nie był zbyt łaskawy dla argentyńskich inwestorów. Indeks MERVAL stracił -2,34%. Przypomnijmy, że poprzednio było to aż -7,22%.
Amerykańskie indeksy nie potrafią się pożegnać z hossą
W Stanach Zjednoczonych najdłuższa hossa w historii, ma się póki co bardzo dobrze, lecz i tutaj widać symptomy zmęczenia. Stopa zwrotu z ostatniego tygodnia wyniosła na indeksie Nasdaq Composite +2,65%, S&P500 +0,72%, natomiast Dow Jones Industrial dokładnie 0,00%.
