Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

sektor bankowy definicja

Słabsze nastroje inwestycyjne w tym tygodniu ujawniały się głównie na rynku kapitałowym, a katalizatorem tego były debaty o podwyższaniu podatków w USA od zysków kapitałowych przez administrację prezydenta Bidena. Temat jest dobrze znany i nie ma co zakładać, że będzie przyczynkiem do wyhamowania wzrostów na giełdach. Dużo poważniejszym zagrożeniem jest globalny przyrost zachorowań na Covid, szczególnie w gęsto zaludnionych krajach rozwijających się, takich jak Indie czy Brazylia.

Na eurodolarze jednak nie widać większych obaw

Nawet posiedzenie EBC nie zdołało sprowadzić kursu EUR/USD poniżej 1,20. Przebiegało ono bowiem dokładnie tak, jak przewidywano. Stopy procentowe EBC pozostawił bez zmian, a z tonu komunikatu wybrzmiewał raczej wyważony pogląd, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Wg EBC dane makro wskazują na powrót gospodarki strefy euro na ścieżkę wzrostu w II kw., ale bilans ryzyk krótkoterminowych nadal ma skrzywienie negatywne, za to w średnim terminie są one już lepiej zbilansowane. EBC spogląda także na kurs euro, jednak póki co bez konkretnych deklaracji co do pożądanego poziomu tego kursu. Najciekawsze, czyli wynik przeglądu strategii polityki pieniężnej EBC przedstawi dopiero jesienią tego roku.

Póki co z EBC nie ma co spodziewać się jastrzębich sygnałów,

natomiast jasne jest, że należy monitorować dane makro, szczególnie te świadczące o przyszłościowym nastawieniu podmiotów gospodarczych. Te publikowane dziś okazały się całkiem dobre, szczególnie francuskie usługi i przemysł oceniane indeksem PMI pokazały większe niż oczekiwano odbicie. Dlatego też eurodolar powoli wspina się na coraz wyższe poziomy, notując aktualnie 1,2070. Technicznie para ta powróciła do konsolidacji 1,20-1,23.

Mocny eurodolar pomaga tez w utrzymaniu spokoju na złotym

Kurs EUR/PLN przez większość tygodnia oscylował przy 4,55 i dopiero w końcówce wybił do 4,5650. W tym tygodniu polska waluta została wsparta porcją bardzo dobrych danych makro –wzrost sprzedaży detalicznej w marcu o 17,1% r/r zaskoczył nawet największych optymistów, podobnie pozytywnie zaskoczyły produkcja przemysłowa i produkcja budowlano-montażowa. Dynamika zachorowań spada, a to otwiera podstawy do solidnych wyników w kwietniu i maju. Złoty pewnie mógłby być mocniejszy gdyby nie ciążąca mu niepewność dotycząca sytuacji w sektorze bankowym z kredytami frankowymi. Poza sprawami toczącymi się w Polsce, w przyszłym tygodniu ważne będzie orzeczenie TSUE ws. kredytów frankowych.

 

Czytaj więcej