Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

rynek nieruchomości w wielkiej brytanii

Ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii pogłębiają spadek. Zupełnie odwrotnie, niż w Polsce, gdzie rosną w tempie dwucyfrowym. Skąd ta różnica? 

 

  • W ciągu ostatniego roku ceny nieruchomości w UK spadły o ponad 5%. 
  • W perspektywie roku średnie ceny transakcyjne spadły o kilkanaście tysięcy GBP.
  • Era tanich kredytów pozostaje mglistym wspomnieniem z perspektywy przeciętnych Brytyjczyków. 
  • Tłumaczymy czemu mieszkania na Wyspach tanieją – jest kilka przyczyn.

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

 

 

Stopy procentowe największym przeciwnikiem cen mieszkań 

Indeks cen domów Nationwide w Wielkiej Brytanii utrzymuje się w trendzie spadkowym. Wskaźnik spadł we wrześniu 2023 r. o 5,3% r/r, w takim samym tempie jak w poprzednim miesiącu. W ujęciu miesięcznym ceny domów pozostały jednak niezmienione, po spadku o 0,8% w sierpniu. Średnia cena domu jednorodzinnego wynosi obecnie 257 808 GBP.

 

Spadek cen domów w Wielkiej Brytanii na przestrzeni roku 

Reklama

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: TradingEconomics

 

Nowe dane pokazują, że rynek nieruchomości w UK wciąż jest bardzo słaby. Firma pożyczkowa Nationwide pokazała, że średnie ceny domów w Wielkiej Brytanii spadły o 5,3% w roku poprzedzającym wrzesień, czyli o ok. 14 500 funtów, ponieważ wysokie stopy procentowe odbijają się na przystępności cenowej. Odpowiada to spadkowi o 5,3%, który w skali roku odnotowano również w sierpniu i który był najsłabszym wynikiem od lipca 2009 r. 

 

 

Aktywność na rynku mieszkaniowym pozostaje słaba – w sierpniu na zakup domów zatwierdzono zaledwie 45 400 kredytów hipotecznych, czyli o ok. 30% mniej niż średnia miesięczna panująca w 2019 r. przed wybuchem pandemii. Ten stosunkowo stonowany obraz nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę trudniejsze warunki w zakresie przystępności cenowej mieszkań” - skomentował Robert Gardner, główny ekonomista Nationwide. 

 

Zobacz również: Przyjazne Osiedle - kto może zyskać na rządowym programie? Notowania tych spółek wystrzeliły po samych zapowiedziach

 

Trudna sytuacja kredytobiorców 

Reklama

Nationwide przedstawia także smutny obraz potencjalnych kredytobiorców. Osoba zarabiająca średnią pensję i kupująca typowy dom z 20% wkładem własnym musi przeznaczyć na ratę hipoteki 38% swojej pensji. To znacznie wyżej długoterminowej średniej dla UK, która wynosi 29%. 

Według portalu Financial Times powołującego się na dane platformy nieruchomości Zoopla, domy sprzedawane są ze średnim rabatem wynoszącym 4,2%, co stanowi równowartość 12 125 funtów (14 020 euro) poniżej ceny wywoławczej. Dyskontowanie jest wzmocnione ostatnimi podwyżkami stóp procentowych

 

Reklama

 

Zobacz również: Wakacje kredytowe 2024 - kto zyska? Czy warto wierzyć rządzącym?

 

Samuel Tombs, główny ekonomista w Pantheon Macroeconomics w wypowiedzi dla The Guardian przyznał, że rynek jest na dobrej drodze do osiągnięcia dna, po którym nastąpi odbicie. Pomimo że nie oczekuje się iż ceny powrócą do pułapów sprzed pandemii, połączenie wyższych płac i spadkowych oczekiwań dotyczących kolejnych podwyżek stóp procentowych w UK może pomóc w przywróceniu względnej stabilności. 

W Polsce rynek stymulowany jest natomiast przez niską podaż oraz wsparcie rządowe w postaci Bezpiecznego Kredytu 2%

 

Zobacz również: Chcesz wziąć Bezpieczny Kredyt 2%? Za rok kupisz dużo mniejsze mieszkanie

 

Oczekuje się, że redukcja cen mieszkań może potrwać kilka kolejnych miesięcy, a następnie poziom nieco odbije. Według analityków EY ITEM Club ceny będą spadać do końca 2023 r. oraz w pierwszych miesiącach 2024 r. Ostateczny poziom ma zakładać obniżenie stawek o 10% (obecnie jest to 5%). 

Reklama

 


Drogi Czytelniku!
Zapraszamy do wzięcia udziału w 21 edycji Ogólnopolskiego Badania Inwestorów (OBI) przeprowadzanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII). Wypełniając ankietę prosimy - nie zapomnij o FXMAG.pl!

WEŹ UDZIAŁ W BADANIU


 

Czytaj więcej