Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

petro

Pod koniec lutego Nicolas Maduro z rządem, obwieścił emisję narodowej kryptowaluty petro. Nadzieje na poprawę gospodarki za pomocą petro, zostały jednak rozwiane przez rozporządzenie Donalda Trumpa. W USA zakazano prowadzenia jakichkolwiek transakcji za pomocą kryptowaluty i tokenów wydanych po 9 stycznia 2018 przez Wenezuelę.

 

Jednostka petro jest ekwiwalentem jednej baryłki ropy naftowej, czyli podstawowego surowca Wenezueli. Emisja szeroko krytykowanej kryptowaluty, której wartość określałaby cena ropy na rynku, została rozpoczęta w lutym tego roku. Petro miało poprawić kondycję gospodarczą Wenezueli. Trudno jest jednak mówić o poprawie w państwie, które uznane jest za bankruta. Ekwiwalent jednostki petro jest równie wątpliwy. Choć ropa naftowa to trzon gospodarki Wenezueli, to mówimy wciąż o niewydobytym surowcu, który miałby stanowić wartość petro.

Co więcej, nadzieje rządu wobec petro, stają się coraz bardziej płonne. 19 marca, Donald Trump podpisał rozporządzenie, które zabrania obywatelom USA oraz osobom przebywającym na terenie Stanów Zjednoczonych dokonywania transakcji za pomocą wenezuelskiej kryptowaluty. Rozporządzenie dotyczy wenezuelskich kryptowalut i tokenów, które zostały zaprojektowane po 9 stycznia, ale również tych, które są w fazie projektów jak np. petro gold (oparte o rezerwy złota). Rozporządzenie nie tylko zamyka drogę do amerykańskiego rynku kryptowalut, ale również zmniejsza szansę petro i jej podobnych do rozprzestrzenienia się na światowych rynkach.

Czytaj więcej