Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

OneCoin

Konsekwencją rosnącej popularności kryptowalut jest rosnąca liczba modeli biznesowych, których twórcy starają się podpiąć pod rynek walut cyfrowych, tworząc piramidy, modele MLM i inne nieuczciwe modele biznesowe. Najświeższym tego przykładem jest E-Coin, przed którym ostrzega szwajcarski regulator. Co sprawia, że rynek kryptowalut wykorzystywany jest do tworzenia takich modeli?

 

Fałszywa kryptowaluta E-Coin

Szwajcarski regulator rynków finansowych – FINMA – w ubiegłym tygodniu wydał ostrzeżenie dotyczące firm związanych z fałszywą kryptowalutą E-Coin.

FINMA, w komunikacie prasowym, opisuje, że stowarzyszenie QUID PRO QUO od ubiegłego roku emituje E-Coiny – ‘kryptowalutę’, którą samo stworzyło. Wraz z firmami Digital Trading AG i Marcelco Group AG, stowarzyszenie udostępniło internetową platformę handlową, na której użytkownicy mogą dokonywać wymiany E-Coinów. Problem w tym, że regulator uznał, iż firmy, przyjmując środki pieniężne od użytkowników platformy (tworząc dla nich wirtualne konta, zarówno w prawnych środkach płatniczych, jak i E-Coinach), działają niezgodnie z prawem. FINMA stwierdza, że taka działalność jest zbliżona do bankowej działalności depozytowej, i jako taka, wymaga odpowiedniej licencji, której wspomniane podmioty nie posiadają. Co istotne, twórcy E-Coina sugerowali, że jednostki pseudo-kryptowaluty będą w 80-procentach zabezpieczone w aktywach rzeczowych, ale zdaniem FINMA, rzeczywiste zabezpieczenie było znacząco niższe. Według FINMA, stowarzyszenie QUID PRO QUO, wraz z Digital Trading AG i Marcelco Group AG, przyjęło od kilkuset osób fundusze o łącznej wartości przekraczającej 4 mln franków szwajcarskich (równowartość ok. 15 mln złotych).

 

Reklama

Regulator uznał, że stowarzyszenie QUID PRO QUO i pozostałe dwa podmioty poważnie przekroczyły prawo i podjął wobec nich odpowiednie kroki. Kroki te obejmują likwidację podmiotów, a także postępowanie upadłościowe, jako że wszystkie trzy firmy okazały się niewypłacalne. Regulator zablokował aktywa o łącznej wartości około 2 milionów franków szwajcarskich. Ostateczna kwota uzyskana z postępowania likwidacyjnego nie będzie znana do momentu jego zakończenie i identyfikacji wszystkich zobowiązać podmiotów. Na tym etapie trudno więc określić w jakim stopniu zaspokojone zostaną roszczenia ewentualnych poszkodowanych (w komunikacie regulator nie pisze czy w związku ze sprawą ucierpieli użytkownicy platformy handlowej).

 

Ostrzeżenia w Szwajcarii i w Polsce

E-Coiny to kolejny przykład fałszywej kryptowaluty, którą oszuści tworzą na fali dużej popularności walut cyfrowych. Stworzona przez QUID PRO QUOD ‘e-moneta’ nie jest oparta na technologii blockchain i w przeciwieństwie do prawdziwych kryptowalut, nie jest przetrzymywana w rozproszonym systemie. Wszystkie E-Coiny pozostają pod pełną kontrolą ich twórców i przetrzymywane są na ich lokalnym serwerze.

Szwajcarski regulator posiada dowody, wskazujące, że inne nieautoryzowane podmioty oferują osobom, które wcześniej korzystały z E-Coinów, możliwość inwestycji w dwie nowe, prawdopodobnie fałszywe, kryptowaluty. W związku z podejrzeniem prowadzenia działalności zbliżonej do prowadzonej przez twórców E-Coina, FINMA ostrzega przed trzema podmiotami:

  • Suisse Finance GmbH (w likwidacji)
  • Euro Solution GmbH
  • Animax United LP

Regulator informuje również o jedenastu dochodzeniach, które toczą się w przypadku nieautoryzowanych podmiotów powiązanych z podobnym modelem biznesowym.

 

W pierwszej połowie września Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował o toczącym się postępowaniu przeciwko spółce OneLife Network Limited. UOKiK uważa, że system stworzony przed ten podmiot może być piramidą finansową. OneLife Network Limited jest twórcą pseudo-kryptowaluty OneCoin, którą użytkownicy systemu OneLife Network mogą nabyć za żetony uzyskane przy zakupie ‘pakietów edukacyjnych’.

Reklama

UOKiK w swoim komunikacie nazywa OneCoina kryptowalutą, choć ten nią faktycznie nie jest. OneCoin jest scentralizowanym i zamkniętym systemem. Nie jest notowany na jakiejkolwiek giełdzie kryptowalutowej, a prawa do jego nabycia są dystrybuowane w modelu MLM. Jest to więc kolejny przykład fałszywej kryptowaluty, służącej wyłącznie w celu uzyskania korzyści przez jej twórców.

 

Kryptowaluty jak złoto i Forex

Rynek kryptowalut stał się niezwykle popularny i ze względu na dużą zmienność i ogromny wzrost wartości najpopularniejszych kryptowalut w ostatnich latach, przyciąga osoby bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia w inwestowaniu. To z kolei sprawia, że rynek ten został dostrzeżony przez oszustów, chcących wykorzystać niewiedzę i naiwność innych osób.

To ciekawe, że kryptowaluty przyrównywany są czasami do złota i określane jako aktywo mogące funkcjonować jako tzw. bezpieczna przystań, czyli miejsce, do którego kapitał jest kierowany w okresach podwyższonej niepewności na rynkach. Tutaj inwestorom z Polski od razu przypomina się afera Amber Gold, czyli piramida finansowa oparta na aktywie utożsamianym z bezpiecznym inwestowaniem.

Oczywiście możliwość funkcjonowania kryptowalut jako bezpiecznych przystani należy włożyć między bajki. Po pierwsze, ze względu na ogromną zmienność notowań kryptowalut, kłócącą się z podstawową funkcją bezpiecznych przystani. Po drugie, ze względu na zbyt niską płynność w porównaniu do rynku złota czy rynku obligacji.

 

Reklama

Kryptowaluty to oczywiście nie jedyny rynek, który w ostatnich latach przyciągał inwestycyjnych oszustów. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce również w przypadku rynku Forex, który wciąż boryka się z problemem podmiotów i osób oferujących możliwość łatwego i szybkiego zarobku. Tak samo jak w przypadku rynku kryptowalut, również na rynku Forex to właśnie te podmioty rzucają cień na całą branżę. Co ciekawe, rynek Forex i rynek kryptowalut łączy kilka cech. To właśnie one sprawiają, że właśnie na tych rynkach często budowane są oszukańcze modele biznesowe. Te cechy to przede wszystkim:

  • Wysoka zmienność – możliwość wygenerowania znaczących zysków w krótkim czasie (ale przy bardzo dużym ryzyku, co jest kwestią pomijaną przez oferujących swoje usługi i produkty oszustów).
  • Rynek nieregulowany – rynek Forex z definicji jest rynkiem nieregulowanym, jako że nie istnieje scentralizowana instytucja nadzoru nad nim. Obserwujemy jednak trend zacieśniania regulacji przez krajowych nadzorców. Podobnie jest w przypadku kryptowalut, które wciąż w ujęciu globalnym nie są w pełni objęte regulacjami, a obecnie powoli obserwujemy kroki w tym kierunku w poszczególnych krajach.

Co istotne, na ten moment wydaje się, że to właśnie pełna regulacja rynku kryptowalut i wzmożenie nadzoru ze strony krajowych nadzorców, może być najskuteczniejszym krokiem w kierunku zwalczania oszukańczych modeli biznesowych opartych na kryptowalutach i pseudo-kryptowalutach. Z drugiej strony można obawiać się jednak o skuteczność nadzorców, która zawodzi w przypadku analogicznych modeli biznesowych, powiązanych z kontraktami CFD czy opcjami binarnymi.

 

Czytaj więcej