Wyceniany kiedyś na 47 mld USD WeWork uważany był za jeden z najbardziej perspektywicznych start-upów. Jego spadek był o tyle dotkliwy, że odbył się w ciągu zaledwie dwóch lat.
- WeWork zaliczył spadek o 98% od momentu debiutu w 2020 r.
- W ostatni czwartek kurs akcji zamknął się w kwocie 0,18 USD.
- SoftBank ujawnił w zgłoszeniu SEC, że stracił prawie 19 mld USD na inwestycjach w WeWork w ostatnich latach.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
WeWork chciał zmienić model pracy i sprawić, aby ludzie byli szczęśliwsi
Jeszcze w styczniu 2019 r., a więc rok przed pandemią, WeWork zabezpieczył inwestycję o wartości 6 mld USD. Wówczas zmieniono również nazwę na We Company, a w mediach głośno było o wzniosłych ambicjach “zawojowania” amerykańskiego rynku.
“Misją WeWork jest stworzenie świata, w którym ludzie pracują, aby ułożyć sobie życie. Misją WeLive jest budowanie świata, w którym nikt nie czuje się samotny. Misją WeGrow jest uwolnienie supermocy każdego człowieka” - można było przeczytać w mediach.
WeWork bonds yield almost 90%
— Joe Consorti ⚡ (@JoeConsorti) August 8, 2023
When they mature in 2025, WeWork will have to borrow again... at 90% — or, sell its assets to make ends meet.
Does that sound like a 'soft landing' for US office space? pic.twitter.com/ybvc7Ei0wV
Główną ideą było wynajmowanie przestrzeni biurowych dla osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze. Mowa w szczególności o freelancerach. W czasie lockdownów wiele osób przekonało się jednak, że podobną pracę może wykonywać bezpośrednio z własnego mieszkania, bez ponoszenia dodatkowych kosztów.
Spółce udało się w wreszcie zadebiutować na rynku. Odbyło się to nieco pokrętnie, gdyż przez fuzję ze spółką o nieco innym charakterze. Wycena przedsiębiostwa sięgała wówczas 9 mld USD.
Zobacz również: Zadłużenie w tym sektorze rośnie w rekordowym tempie! Wśród przedsiębiorców przeważa pesymizm
Źródło: Statista
Zmiana modelu pracy pogrążyła WeWork?
W trakcie pandemii obserwowaliśmy zmianę w modelu pracy. Na znaczeniu zyskała praca z domu, natomiast popyt na powierzchnie biurowe drastycznie spadł. To nie tylko zmiany społeczne, ale zjawisko ekonomiczne, które jest podstawą kryzysu banków regionalnych w USA i może w przyszłości eskalować, przeradzające się w pełnowymiarową zapaść.
Zobacz również: Coraz mniej inwestorów indywidualnych na GPW? Kto "przejmuje" polską giełdę?
Źródło: Statista
W ostatni czwartek kurs akcji zamknął się w kwocie 0,18 USD, co oznacza spadek o 98% w niecałe dwa lata. Tym samym kapitalizacja WeWork wyniosła mniej niż 150 mln USD. SoftBank ujawnił w zgłoszeniu SEC w tym tygodniu, że stracił łącznie 18,6 mld USD na swoich inwestycjach w WeWork na przestrzeni lat. Jeszcze przed ostatecznym “upadkiem” dyrektor generalny SoftBanku, Masayoshi Son, opisał inwestycję jako „głupią” i „błędną”.
“W wyniku strat spółki i przewidywanych potrzeb gotówkowych, w połączeniu ze zwiększoną rotacją członków i obecnymi poziomami płynności, istnieją poważne wątpliwości co do zdolności spółki do kontynuowania działalności” - przekazano w oświadczeniu.
Jedno jest pewne, jeśli nie uda się poprawić rentowności i płynności, w ciągu najbliższych 12 miesięcy, WeWork będzie zmuszony ogłosić bankructwo. Perspektywy jednak nie wyglądają obiecująco na rynku nieruchomości komercyjnych, co już wielokrotnie opisywaliśmy: Jak w kilka lat wymieść z rynku 800 mld USD? Wskazówki w artykule.
