Realizacja tych prognoz potwierdziłaby, że rynek pracy w Stanach Zjednoczonych, choć stopniowo zmniejsza temperaturę, nadal jest mocną stroną amerykańskiej gospodarki i jak na razie nie wysyła sygnałów dla Fed do konieczności cięć stóp procentowych. Niemniej, zapewne utrzymają się oczekiwania rynkowe, że Fed zrealizuje słowa przewodniczącego J.Powella o początku obniżek stóp procentowych jeszcze w tym roku.
Rynki na dziś
Tydzień kończmy danymi z amerykańskiego rynku pracy, które w przeciwieństwie do wczorajszej decyzji Europejskiego Banku Centralnego mogą sprawić niespodziankę. W takim przypadku liczymy na niewielkie podbicie zmienności. Trudno jednak będzie o wybicie ponad poziom 1,09 czy w ogóle o zmianę bieżącego trendu horyzontalnego eurodolara. Złoty tymczasem próbuje mocniejszego rozegrania. Poziom 4,2708 jest naszym zdaniem w zasięgu, co wynika przede wszystkim ze wskazań technicznych.
Zobacz także: Akcje CCC uchroniły warszawski parkiet przed dużą stratą! Obniżka stóp EBC była przymusowa?
Rynek krajowy
Kurs EUR/PLN pozostawał konsekwentny w swoim oscylowaniu wokół poziomu 4,30. Co ciekawe, żadnych emocji nie wywołało zarówno posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, jak również konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego. Do przeceny złotego doszło w pierwszej połowie dnia i, co ciekawe, wymykała się ona logice ruchów pozostałych walut regionu. Węgierski forint, czy czeska korona nieznacznie, ale jednak umacniały się w relacji do euro. Na krajowym rynku długu czwartek był niezwykle spokojnym dzień. Dochodowość obligacji wzdłuż całej krzywej zmieniła się o symboliczny 1 pkt. baz. (w przypadku 2-, 5- i 10-letniego benchmarku). W efekcie krótki koniec krzywej zakończył notowania na poziomie 5,16%, a 10-latka na 5,62%. Jak wspomnieliśmy wcześniej m.in. komentarze prezesa A.Glapińskiego przeszły bez echa, gdyż były w swojej narracji zgodne z wcześniejszymi wypowiedziami, jak również powszechnymi oczekiwaniami.
Rynki zagraniczne
Zgodnie z oczekiwaniami posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego było najważniejszym wydarzeniem czwartkowej sesji. Jednocześnie – tak jak się spodziewano – jego wpływ był marginalny, co nie dziwi w świetle tego, iż cięcie stóp procentowych było powszechnie oczekiwane. Kurs EUR/USD wzrósł jedynie nieznacznie utrzymując dotychczasowy obraz notowań tj. stabilizacja wokół 1,0880. Istotną informacją na gruncie analizy technicznej jest fakt, iż eurodolar „odbił się” od poziomu 1,09, co sugeruje, iż przestrzeń do zwyżki EUR/USD jest ograniczona. Na rynku stopy procentowej reakcja była również ograniczona. Dochodowość obligacji niemieckiej wzdłuż całej krzywej nieco wzrosła odreagowując serię spadków z poprzednich dni/realizując zyski. Tak jak uczestnicy rynku podejrzewali EBC jest stonowany w swojej narracji co do dalszych ruchów, ergo rynkowy scenariusz stopniowych cięć stóp procentowych w strefie euro był i jest wiążący.
