Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

notowania ceny baryłki ropy ropa brent

Notowania ropy Brent przekroczyły w maju 125 USD/b, osiągając poziom najwyższy od początku marca. Tylko w okresie 11-31 maja zyskały 23,4% odbijając się od 101,3 USD/b, minimalnego poziomu z ubiegłego miesiąca. Rynek wsparły oczekiwania wzrostu popytu w Chinach – rezultat zniesienia restrykcji covidowych – oraz prace Unii Europejskiej nad zakazem importu rosyjskiego surowca.

Ropa drożeje do poziomów z początku marca, ceny przekraczają 125 USD/b - 1Ropa drożeje do poziomów z początku marca, ceny przekraczają 125 USD/b - 1

Jak podało lokalne biuro statystyczne produkcja przemysłowa w Szanghaju zmniejszyła się w kwietniu o 61,5% r/r (miesiąc wcześniej o 7,5% r/r). Spadek był największy od co najmniej 2011 r. 1 czerwca, po dwóch miesiącach lockdownów, mieszkańcy miasta wrócili do pracy.

Unia Europejska ogłasza embargo obejmujące 90% importu rosyjskiego surowca; bliskie spotkanie OPEC+, małe szanse na zmianę polityki kartelu. 30 maja przywódcy Unii Europejskiej, po tygodniach negocjacji, ustalili kształt embarga na import rosyjskiego surowca, element szóstego pakietu sankcji. Zakaz ma w krótkim terminie objąć dostawy ropy drogą morską (2/3 importu z Rosji), z końcem roku także rurociągiem „Przyjaźń” do Polski i Niemiec (w sumie 90% importu). Pozostałe 10% wolumenu, odbieranego przez Węgry, Słowację i Czechy, będzie tymczasowo wyłączone z embarga. W ubiegłym roku kraje unijne importowały z Rosji 2,2 mln b/d ropy (w tym 0,7 mln b/d rurociągiem) oraz 1,2 mln b/d produktów rafineryjnych.

Decyzja Unii zapewne pogłębi rekonfigurację globalnych łańcuchów dostaw surowca. Ocenia się, że eksport z Rosji do Chin wzrósł z 937 tys. b/d w kwietniu do 1,04 mln b/d w maju. Dostawy do Indii szacowane są w maju na 853 tys. b/d w porównaniu z 1,09 mln b/d w kwietniu oraz 57 tys. b/d w styczniu. W ocenie ekspertów trudno jednak się spodziewać, aby zwiększone zakupy rosyjskiej ropy ze strony Chin oraz Indii zrekompensowały niższe zamówienia z Europy. Sankcje odbiją się też echem na Starym Kontynencie – Fatih Birol, szef IEA, ostrzegł, że Europie tego lata może zabraknąć paliw. Jego zdaniem obecny kryzys energetyczny jest znacznie większy niż szoki naftowe z lat 70. i może potrwać dłużej.

Reklama

Zagrożeniem dla podwyższonych cen surowca jest ewentualny spadek popytu na skutek spowolnienia gospodarczego. ONZ obniżyła tegoroczną prognozę globalnego PKB z 4% do 3,1%; zdaniem MFW światowa gospodarka stoi przed „największą próbą od czasów II wojny światowej”. Podażową stronę rynku może nieco złagodzić decyzja OPEC+ o zwiększeniu wydobycia w skali 432 tys. b/d, która zapewne zostanie podjęta na spotkaniu grupy 2 czerwca. „Nieco”, gdyż produkcja kartelu spadła w kwietniu do 41,6 mln b/d, poziomu najniższego od pół roku (2,6 mln b/d poniżej celu). Umowa w ramach OPEC+ obowiązuje do końca roku i mimo pogłosek o ewentualnym wykluczeniu Rosji z grupy (kraj nr 3 pod względem globalnej produkcji surowca), szanse na taki obrót sprawy są nikłe.

Czytaj więcej

Artykuły związane z notowania ceny baryłki ropy ropa brent