kurs forinta co dalej

Aktualizacja 30.01. 08:08. Notowania złotego nie ulegały istotnej zmianie w czwartek, gdyż kurs EUR/PLN przesunął się nieznacznie w dół do poziomu 4,71, natomiast para USD/PLN pomimo wzrostu w pobliże poziomu 4,33 pozostawała w pobliżu tegorocznych dołków.

• Rynek stopy procentowej - Napływ środków z wykupu obligacji wzmacnia rynek długu.
• Rynek walutowy - Mocne dane poddają w wątpliwość gołębie oczekiwania wobec Fed, co pozwala odrabiać dolarowi ostatnie straty.

✕

Krajowy kalendarz publikacji makroekonomicznych był pusty w czwartek, w związku z czym główny wpływ na polską walutę wywierały czynniki globalne. Złoty od początku roku jest słabszy od innych walut z regionu Europy Środkowo-Wschodniej na co wpływ może mieć przedłużające się kwestia wypłaty środków z KPO oraz spadek implikowanej rentowności w złotowych kontraktach FX swap. Jednak w czwartek polska waluta odrabiała w relacji do innych walut CEE, zwłaszcza wobec forinta, gdzie inwestorzy obawiają się o zmianę ratingu Węgier. Oczekujemy, że pozytywne nastroje wskazujące na scenariusz miękkiego lądowania w globalnej gospodarce będą sprzyjały aktywom ryzykownym, do których należy złoty, co przekładałoby się na ograniczenie strat złotego wobec innych walut CEE z początku roku i sprzyjało spadkowi pary EUR/PLN poniżej poziomu 4,70.

Zobacz również: Czy dane z USA wpiszą się w scenariusz „miękkiego lądowania”

✕

Kurs EUR/USD od ponad trzech miesięcy znajduje się w trendzie wzrostowym, a w tym tygodniu przekraczał poziom 1,09. Miniony dzień przyniósł jednak odreagowane i spadek pary w pobliże poziomu 1,0850. Impulsem dla umocnienia dolara były dane o PKB, które pokazały wzrost w czwartym kwartale o 2,9% SAAR wobec oczekiwanych 2,6%. Ponadto pozytywnie wygląda sytuacja na rynku pracy, gdzie wbrew rynkowym prognozom spadła tygodniowa liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Dane poddają w wątpliwość niskie rynkowe oczekiwania wobec działań Fed, co otwiera pole do korekty ostatniego osłabienia dolara.

Zobacz również: Kursy walut: szaleństwo trwa! To nie koniec, złoty jeszcze ucierpi

✕

Na rynku stopy procentowej w czwartek najciekawszym wydarzeniem była publikacja danych z USA, które nieznacznie osłabiły wyceny amerykańskich obligacji, jednak rentowności US Treasuries utrzymują się na niskich poziomach (w sektorze 2-letnim blisko 4,15%, a 10-letnim poniżej 3,50%). Potencjalnie publikacja danych może mieć pewien wpływ na decyzję Fed, którą poznamy w najbliższą środę. Notowania instrumentów pochodnych wzrosły w czwartek o niecałe 5 pb. Widać też było, że rynek zaczyna w większym stopniu wycofywać się z wyceniania obniżek stóp procentowych pod koniec 2023 r.

Zobacz również: Niesamowite spadki dolara na rynku walutowym FOREX

✕

Wysokie wyceny polskich obligacji będą podtrzymywane napływem blisko 24 mld PLN z tytułu wykupu PS0123 oraz wypłaty odsetek od obligacji. Perspektywa napływu wspomnianych środków wyraźnie wzmacnia popyt na polskie papiery pod koniec stycznia. Potwierdzeniem tej tezy mogą też być wyniki ostatnich aukcji organizowanych przez Ministerstwo Finansów i BGK. Wszystko wskazuje na to, że rentowności polskich 2- i 10-letnich obligacji zakończą tydzień lekko poniżej 6%. Ciekawym wydarzeniem w regionie CEE, chociaż bez wpływu na rynek, może być piątkowa rewizja ratingu Węgier przez agencję S&P. Trudno spodziewać się jakichkolwiek zmian oceny, ponieważ agencja obniżyła perspektywę do negatywnej już w sierpniu 2022 r. Na razie wszystkie trzy największe agencje ratingowe utrzymują takie same oceny Węgier kształtujące się dwa stopnie powyżej poziomu inwestycyjnego (dla S&P jest to BBB). Kraj znalazł się pod szczególną presją w momencie wstrzymania środków z budżetu UE.

Zobacz również: Rynek długu: słabsze dane z USA, głębsze spowolnienie PKB i szybsze zakończenie podwyżek Fed

✕

************

Kursy walut NBP (30.01.2023 r.): aktualna tabela walut