Inwestowanie w akcje powinno być traktowane jako przedsięwzięcie długoterminowe. Jak się okazuje, im dłużej się inwestuje, tym mniejsze szanse na stratę. Poparciem tej tezy są badania oparte na amerykańskim rynku giełdowym.
- Inwestowanie długoterminowe w amerykańskie akcje - czy znacznie zwiększa szanse na zyski względem podejścia krótkoterminowego?
- Kupno koszyka akcji z USA w latach 1929-2023 - jak bardzo pewna jest to inwestycja?
- Na co musi uważać inwestor długoterminowy?
Inwestor długoterminowy ma dużą przewagę
Inwestycje wymagają długookresowego podejścia. W gruncie rzeczy, to w oczach wielu rynkowych guru odróżnia inwestowanie od spekulacji. Krótkoterminowe straty mogą powodować strach, który może kierować inwestora-nowicjusza do nieuzasadnionego cięcia strat.
Przecież nikt nie lubi, gdy wartość jego portfela spada. Jednak pozostanie na rynku i oparcie się pokusie pozbywania się akcji pod wpływem emocji i impulsów może się opłacić w dłuższej perspektywie. Zaledwie kilka tygodni więcej na rynku może przynieść istotną różnicę, jak wynika z danych przygotowanych przez Bank of America na podstawie obserwacji amerykańskiego rynku.
Okazuje się, że w okresie od lutego 1929 roku do lutego 2023 roku, inwestując w indeks S&P500 wraz ze wzrostem okresu inwestycji spadało prawdopodobieństwo straty. Co ciekawe, nawet w przypadku kupna udziału w indeksie na jeden dzień, szanse były po stronie inwestora: prawdopodobieństwo straty wynosiło przeciętnie 46%. Oczywiście, dane te nie uwzględniają kosztów transakcyjnych.
Zobacz również: Jak zbudować portfel inwestycyjny w czasach niepewności gospodarczej?
Wykres: Prawdopodobieństwo ujemnego wyniku na podstawie stopy wzrostu indeksu S&P 500 w latach 1929-2023
Źródło: Bank of America
W przypadku inwestycji miesięcznej, szansa ujemnego wyniku spadała do średnio 38%, kwartalnej - do 33%, a rocznej do 26%. Jeśli zainwestowalibyśmy środki w S&P 500 na 10 lat, prawdopodobieństwo straty wynosiło przeciętnie tylko 6%!
Mniejsza szansa na stratę, gdy inwestuje się długoterminowo
Podobny wynik uzyskali analitycy Macrobond dla globalnego rynku akcji w okresie od stycznia 1971 roku do lipca 2022 roku. Gdyby losowo wybrać jeden dzień w tym okresie i zainwestować tylko przez te 24 godziny, szanse na osiągnięcie zysków to 52,4%. To korzystniej niż w przypadku rzutu monetą. Zwłaszcza, że w ciągu jednej sesji w USA zwykle około 5% akcji spółek nie zmienia swojej ceny.
Z kolei, gdyby inwestować pieniądze przez dowolny losowy kwartał (13 tygodni) w tym samym 50-letnim okresie, to szanse na zysk wzrosłyby do 65,6%. Natomiast inwestowanie przez dowolny rok wygenerowałoby dodatni zwrot w 72,8% przypadków, podczas gdy inwestowanie przez 10 lat zwiększyłoby szanse aż do 94,2%.
Zobacz również: Czy ekonomiści są dobrymi inwestorami? Wiedza potrafi być słabością, ale nie zawsze
Historyczne prawdopodobieństwo straty wobec długości czasu inwestycji w latach 1972-2022
Źródło: Macrobond.
Wyniki w przyszłości nie gwarantują rezultatów w przyszłości
Im dłużej inwestujesz, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że stracisz pieniądze - to prosty wniosek.
Warto pamiętać jednak o tym, że wyniki osiągnięte w przeszłości nie są gwarancją przyszłych wyników. Spoglądając na dane wstecz nie powinniśmy prognozować zachowania indeksów w przyszłości.
Co więcej, przedstawione badania odnoszą się do uśrednionych przeciętnych szans. Rynki poddawane są często silny wahaniom na skutek znaczących wydarzeń. Po 1929 roku amerykański rynek potrzebował aż 28 lat, by zdobyć nowe szczyty. Natomiast polski WIG20 wciąż notowany jest o około 50% niżej niż szczyty z 2007 roku. Mimo wszystko, szanse na poniesienie straty maleją wraz z upływem czasu.
Zobacz również: Czy ekonomiści są dobrymi inwestorami? Wiedza potrafi być słabością, ale nie zawsze
Psychologia inwestowania ma olbrzymie znaczenie
Oczywiście, pierwszy miesiąc, kwartał czy rok może być stresujący. Jest bowiem dość prawdopodobne, że w krótkim okresie pojawi się strata. Wtedy, początkujący inwestor może czuć się zestresowany wzlotami i upadkami wartości portfela.
Inwestor indywidualny ma gigantyczną przewagę nad instytucjami. Jaką?
— Piotr Cymcyk (DNA Rynków-Merytorycznie o Giełdach) (@DnaRynkow) September 18, 2023
Brak kwartalnego rozliczania się przed inwestorami / zarządem, co często wymusza bezsensowne decyzję.
Problem w tym, że większość z nich usilnie z tej przewagi nie korzysta i też żongluje strategią ????
Bycie przestraszonym i niedoświadczonym, często skutkuje sprzedażą akcji ze stratą. Przekonanie o wartości portfela wymaga doświadczenia, a wpatrywanie się w spadek sumy posiadanych aktywów może wpędzić początkującego inwestora w błędną spiralę strat.
Jeśli wierzyć przytoczonym wcześniej danym, prawdopodobieństwo poniesienia straty powinno z czasem maleć, podobnie jak uczucie niepokoju. Zwłaszcza w miarę zaznajamiania się z naturalnymi wahaniami cen na giełdzie. Spojrzenie z szerszej perspektywy i zrozumienie podstaw inwestowania na przestrzeni kilku lat może sprawić, że jednodniowa zmienność będzie wydawać się nieistotna.