Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kiedy wreszcie zaczną spadać ceny mieszkań?

Dużo się ostatnio dzieje na polskim rynku mieszkaniowym. Ostatnio politycy zaskoczyli zapowiedzią potencjalnego wzrostu stawek zryczałtowanego podatku od wynajmu mieszkań, co wywołało duże poruszenie na rynku (więcej przeczytasz w tym artykule: Podniesienie podatku od najmu: rozrost szarej strefy. W świetle tych wydarzeń postanowiliśmy zapytać ekspertów o prognozę dla cen mieszkań.

 

 

Ceny mieszkań w fazie spowolnienia

Jan Dziekoński (analityk rynku nieruchomości) uważa, że polski rynek mieszkaniowy wszedł w fazę stagnacji. Kupujący nie do końca przyjęli za pewnik wejście w życie programu Kredyt #NaStart (dalej KnS), jego zapowiadane warunki są też mniej atrakcyjne niż poprzednika BK2%. W efekcie popyt jest obniżony, zwłaszcza w porównaniu do pierwszej połowy 2023 roku, kiedy sama zapowiedź BK2% powodowała silny przyrost sprzedaży mieszkań - ocenia.

Reklama

Z drugiej strony obserwuje się znaczący wzrost podaży mieszkań, wynikający zarówno z decyzji o rozpoczęciu nowych projektów podejmowanych w 2023 roku i na początku 2024 roku, jak i z powodu spowolnienia na rynku najmu.

Aktualnie oferta mieszkań jest porównywalna do poziomu z 2022 roku, który był okresem korekty cenowej. Warto jednak zauważyć, że w niektórych miastach, takich jak Kraków, Wrocław czy Warszawa, oferta mieszkań jest nadal ograniczona, a ceny są o około 20-30% wyższe niż rok temu - wskazuje Dziekoński

 

Zobacz także: Co będzie dalej z rynkiem nieruchomości? Rząd może sporo namieszać

 

Czy ceny mieszkań spadną?

Kuba Karliński zapytany o sytuację na rynku nieruchomości stwierdził, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się spadku cen mieszkań.

Reklama

"Mogą nawet pojawić się promocyjne oferty od deweloperów, którym będzie zależało na utrzymaniu ciągłości sprzedaży" - mówił. 

Ze względu na wciąż nieopanowaną inflację spodziewam się, że ceny będą dalej rosnąć. Szacuję, że tym razem ograniczą się one do jednocyfrowych wartości. Nie wiadomo, czy i w jakim zakresie zostanie uruchomiony nowy program dopłat do kredytów, tzw. Kredyt 0%. Jeśli powieli skalę BK 2% z ubiegłego roku, wzrost cen może być znacznie większy. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że albo nie zostanie on uruchomiony, albo wystartuje z bardziej rygorystycznymi kryteriami i będzie dostępny dla mniejszej liczby osób. Wtedy jego wpływ na wzrost cen będzie mniejszy.

 

Sprawdź również: Taniej kupisz nowy dom niż używany. Paradoksalna sytuacja na rynku nieruchomości

 

Gwałtownych spadków nie będzie

Natomiast Mariusz Wilner spodziewa się, że w drugiej połowie roku na rynku mieszkaniowym, mimo zwiększonej podaży i ostrożności nabywców, bez przestrzeni na gwałtowne obniżki cen, nastąpi ich stabilizacja. Dopuszcza on ewentualny scenariusz nieznacznych obsunięć:

Scenariuszem dla drugiej połowy bieżącego roku na rynku mieszkaniowym, który przekonuje mnie najbardziej, jest utrzymanie się cen na stabilnym poziomie, ewentualnie pojawienie się naprawdę nieznacznych spadków. Co prawda będziemy świadkami coraz silniejszego zderzania się zwiększonej podaży mieszkań z mocno widoczną wstrzemięźliwością nabywających, jednak, z uwagi na wiele czynników definiujących obecną sytuację na polskim rynku mieszkaniowym, nie sądzę, aby istniała przestrzeń do gwałtownych obniżek cen.

 

Sprawdź również: Wzrost podatku od zysku z najmu? To prosta droga do wyższych czynszów

 

Jakie są aktualne ceny mieszkań w Polsce?

W tym tygodniu opublikowany został raport dotyczący cen mieszkań w Unii Europejskiej. Według najświeższych danych Eurostatu, ceny nieruchomości w Polsce w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosły o 18%. Jest to najwyższy wzrost pośród wszystkich krajów UE.

Jesteśmy niechlubnym liderem w Europie. Coraz trudniej o tanie mieszkanie w Polsce.

Czytaj więcej

Artykuły związane z Kiedy wreszcie zaczną spadać ceny mieszkań?