Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Harper Hygienics

Harper Hygienic to spółka będąca w ostatnich dniach papierkiem lakmusowym chciwości i konformizmu uczestników warszawskiego parkietu. Od 11 lutego kurs jej akcji wzrósł o absurdalne 2150%, tylko i wyłącznie dlatego, że akcjonariusze uwierzyli w to, że spółka zarobi na epidemii koronawirusa. W piątek 28 lutego Harper opublikował wyniki finansowe za trzy ostatnie kwartały zeszłego roku, które okazały się dość przeciętne, mimo straty znacznie niższej niż rok wcześniej. Mimo tego, na piątkowej sesji kurs kolejną sesję z rzędu rośnie o niecałe 35%.

 

Harper Hygienic w trzech ostatnich kwartałach 2019 r. Osiągnął przychody ze sprzedaży w wysokości 166 mln złotych netto, w porównaniu do 185,6 mln złotych rok wcześniej, co jest wynikiem słabszym o 10,5%. Skonsolidowana strata netto okazała się natomiast znacznie niższa niż rok wcześniej, wynosząc 428 tys. złotych, wobec 7,46 mln złotych rok wcześniej. EBITDA wyniosła zaś 9,8 mln złotych, w porównaniu do 6,8 mln złotych rok wcześniej.

 

Harper Hygienic zajmuje się produkcją środków do oczyszczania skóry, takich jak płatki kosmetyczne, pałeczki do uszu, nawilżone chusteczki do rąk. Produkty sprzedawane są głównie w sieciach dyskontów również pod markami własnymi. Spółka nie produkuje artykułów, które bezpośrednio mogłyby zapobiegać rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa. Stąd też irracjonalne wzrosty kursu jej akcji bazują na mglistym przekonaniu, że sprzedaż nawilżających chusteczek do rąk i płatków kosmetycznych wzrośnie w związku ze zwiększoną świadomością higieniczną konsumentów.

Reklama

 

Na piątkowej sesji, kolejnej mocno wzrostowej z rzędu, kurs akcji Harper Hygienic zyskuje 34,93%, osiągając cenę 2,2600 PLN. Warto dodać, że przed ostatnim czysto spekulacyjnym wystrzałem popytu spółka od 2013 r. znajdowała się w konsekwentnym trendzie spadkowym.

URL Artykułu

Czytaj więcej