Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Fed stopy procentowe lipiec

W środę wieczorem ogłoszona zostanie decyzja w sprawie stóp procentowych w USA. Wynik głosowania na lipcowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku będzie najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia i jednym z najistotniejszych wakacyjnych danych makroekonomicznych. Analitycy i traderzy nie mają złudzeń w kwestii tego, jaką decyzję podejmie FOMC, nie wolno jednak zapominać, że - mimo często powtarzanych opinii mówiących, że „Fed jest zakładnikiem rynkowych oczekiwań” - to członkowie Komitetu na jutrzejszym posiedzeniu zadecydują o wysokości stóp procentowych w USA. Po raz kolejny uwaga rynku będzie jednak skupiona przede wszystkim na wystąpieniu prezesa Fed Jerome Powella.

 

Na skróty:

  • W środę o godz. 20:00 poznamy decyzję w sprawie stóp procentowych w USA po lipcowym posiedzeniu komitetu Otwartego Rynku
  • Scenariusz bazowy zakłada, że Komitet Otwartego Rynku podniesie stopy procentowe o kolejne 25 punktów bazowych
  • O godz. 20:30 rozpocznie się wystąpienie prezesa Fed, Jerome Powella
  • Uczestnicy rynku terminowego oczekują, że będzie to ostatnia podwyżka stóp procentowych w tym cyklu
  • Ostatnie (czerwcowe) projekcje Fed pokazują jednak, że członkowie FOMC zakładają jeszcze kolejne podwyżki oprocentowania
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

 

Stopy procentowe w lipcu w górę?

Reklama

W środę o godz. 20:00 poznamy decyzję Komitetu Otwartego Rynku w sprawie wysokości stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Rzadko zdarza się, aby rynkowy konsensus w kwestii nadchodzącej decyzji FOMC był tak mocny - 99% uczestników rynku terminowego zakłada, że na jutrzejszym posiedzeniu Komitet przegłosuje podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych. To zaś będzie oznaczało wzrost przedziału stopy funduszy rezerwy federalnej do poziomu 5,25-5,50%.

Co ciekawe, na dzień przed lipcowym posiedzeniem FOMC nikt już nie obstawia scenariusza, w którym stopy procentowe pozostaną bez zmian, po raz drugi z rzędu, po czerwcowej przerwie w trwającym cyklu zacieśniania monetarnego. Zamiast tego, pozostały 1% uczestników rynku wycenia scenariusz w którym stopy procentowe nie tylko pójdą w górę, ale ich wzrost wyniesie aż 50 punktów bazowych (do przedziału 5,50-5,75%). Choć jeszcze tydzień temu nikt nie brał takiej ewentualności pod uwagę.

Skąd ta pewność uczestników rynku w kwestii tego, co zrobi FOMC i że akurat będzie to podwyżka stóp o 25 punktów bazowych? Tak naprawdę już po czerwcowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku, na którym stopy procentowe pozostały bez zmian, dało się wyczuć, że mamy do czynienia jedynie ze wstrzymaniem cyklu zacieśniania monetarnego w USA, a nie jego zakończeniem. Już wtedy ponad 70% pozycji na rynku terminowym wyceniało, że na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe pójdą w górę o 25 punktów bazowych. Wynikało to między innymi ze słów prezesa Fed Jerome Powella, który na konferencji po czerwcowym posiedzeniu FOMC aż dwukrotnie podkreślił, że „większość członków Komitetu Otwartego Rynku widzi przestrzeń do dalszych podwyżek stóp procentowych w tym roku”, dodając że walka z podwyższoną inflacją w USA jeszcze się nie zakończyła. Wg zaktualizowanego w czerwcu arkusza Fed Dot-Plot, na koniec 2023 roku stopy procentowe, wg większości członków FOMC, wyniosą 5,6%. To zaś oznacza, że nie ma mowy o zakończeniu cyklu podwyżek stóp, po tym jak w czerwcu zdecydowano się na pozostawienie ich bez zmian.

W poniedziałek poznaliśmy również wstępne odczyty indeksu PMI dla amerykańskiego przemysłu, które po raz pierwszy od dłuższego czasu okazały się lepsze od oczekiwań - lipcowe przemysłowe PMI wyniosły 49 pkt., wobec oczekiwanych przez rynek 46,4 pkt., co pokazuje, że nastroje w amerykańskim sektorze wytwórczym nie są aż tak złe, pozostawiając tym samym przestrzeń do dalszego zacieśniania monetarnego.

Czerwcowe dane z rynku pracy okazały się nieznacznie gorsze od oczekiwań, jednak trudno było mówić o wielkim rozczarowaniu - szczególnie, że aż czternaście poprzednich raportów NFP z rzędu przebijało oczekiwania rynku. W poprzednim miesiącu liczba etatów w sektorze pozarolniczym wzrosła o 209 tys., wobec oczekiwanych 225 000. Dla rezerwy federalnej był to jednak sygnał, że - mimo odczytu poniżej konsensusu - rynek pracy wciąż trzyma się mocno i kolejne podwyżki stóp procentowych nie będą w stanie mu znacząco zaszkodzić.

Finalnie - inflacja za czerwiec wprawdzie hamowała mocniej od oczekiwań, osiągając najniższy poziom od ponad dwóch lat (3% w skali roku), wciąż jednak powstawała na zbyt wysokim poziomie, aby myśleć o zakończeniu podwyżek stóp. Szczególnie, że ceny usług wciąż utrzymywały się na wysokim poziomie - inflacja usług wyniosła 6,2% w skali roku oraz 0,3% w porównaniu do maja, w którym dynamika cen usług wyniosła 6,6% r/r oraz 0,4% m/m.

Zobacz także: Wielkie rozczarowanie w USA - tak źle w przemyśle nie było od ponad dwóch lat! Kurs dolara (USD) reaguje

Reklama

 

 

Konferencja ważniejsza niż decyzja

Biorąc pod uwagę fakt, że rynkowy konsensus w kwestii lipcowej decyzji FOMC jest niezwykle mocny i jednocześnie zakładając, że Rada rzeczywiście podniesie stopy procentowe o 25 punktów bazowych, to po raz kolejny większa uwaga rynku będzie skupiona na konferencji prasowej prezesa Fed, która rozpocznie się pół godziny po ogłoszeniu decyzji FOMC, o 20:30.

Traderzy i analitycy będą doszukiwać się w wystąpieniu Jerome Powella jakichkolwiek sygnałów zmiany dotychczasowej retoryki, wedle której jest jeszcze zbyt wcześnie na myślenie o obniżkach stóp procentowych, a walka z podwyższoną inflacją jeszcze nie dobiegła końca. Wszyscy będą oczekiwać na ogłoszenie zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a w zasadzie na wszelkie sygnały, który mogłyby na nią wskazywać.

Mimo tego, że obecnie rynek twierdzi, że lipcowa podwyżka stóp procentowych będzie ostatnią w tym cyklu zacieśniania monetarnego i że przedział stopy funduszy rezerwy federalnej nie przekroczy 5,25-5,50%, to wiele będzie zależało od tego jaką wymowę będzie miało środowe wystąpienie Powella, wraz z interpretacją ostatnich danych makroekonomicznych, szczególnie inflacji oraz stanu amerykańskiego rynku pracy.

Czytaj także: Te odczyty z USA zaskoczyły! Jak reaguje dolar (USD)?

 

Reklama

 

Dolar zyskuje przed posiedzeniem FOMC

Zeszły tydzień był fatalny dla amerykańskiej waluty, która wykazała się słabością, wynikającą m.in. z oczekiwań w kwestii nadchodzącego zakończenia cyklu podwyżek stóp. Kurs EUR/USD przekroczył poziom 1,1275 i tym samym dolar był najsłabszy w stosunku do euro od lutego zeszłego roku. Od zeszłej środy rozpoczęła się jednak korekta spadkowa, a na przestrzeni dwóch sesji nowego tygodnia kurs EUR/USD spadł o ponad 1%, do poziomu 1,102. Dolar zyskuje na sile przed środowym posiedzeniem FOMC, mimo że na czwartkowym posiedzeniu Rady Prezesów EBC również niemal pewna jest podwyżka stóp procentowych w strefie euro o 25 punktów bazowych. W dodatku EBC jasno komunikuje, że to nie koniec zacieśniania monetarnego, co pozwala spodziewać się dalszego umacniania euro w stosunku do amerykańskiej waluty.

Sprawdź także: Ten wskaźnik inflacji w USA spadł niemal do zera! Kurs dolara (USD) reaguje

 

 

Czytaj więcej