Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

EPS co to jest

W zrewidowanym scenariuszu makroekonomicznym, w którym tempo inflacji spada wolniej niż wcześniejsze prognozy, a banki centralne utrzymają wyższe stopy procentowe przez dłuższy okres, podtrzymujemy ostrożne podejście względem globalnych rynków akcji.

Wzrosty na rynkach akcji na początku roku wiązały się z przeświadczeniem inwestorów o zbliżającym się końcu zacieśniania monetarnego, co okazało się błędne, a dodatkowo najbliższe kwartały przyniosą w naszej ocenie kontynuację negatywnych rewizji zysków na akcje (EPS). Wyniki spółek w 2022 r. były nadal solidne, jednak pod koniec roku utraciły tzw. momentum. Wyniki amerykańskich spółek z indeksu S&P 500 spadły w IV kwartale o około 4,6 proc., a odsetek pozytywnych zaskoczeń w raportach (wyniki powyżej konsensusu) był poniżej 5-letniej średniej. Prognozy na kolejne kwartały wskazują na dalszy spadek.

Sprawdź również: To zły znak dla GPW? Takich transakcji jest niespodziewanie dużo...

 

W takim otoczeniu naszym zdaniem można spodziewać się większej zmienności. Preferujemy tym samym spółki postrzegane jako defensywne i value vs spółki o charakterze wzrostowym (growth). Spółki value osiągają lepsze wyniki w czasach wysokiej inflacji, która powinna towarzyszyć nam przez dłuższy czas. Wśród nich wyróżnić można np. finanse, energie, surowce, czy ochronę zdrowia. Dobrze radzić sobie powinny także spółki z sektora dóbr luksusowych – co dobrze pokazały ostatnie miesiące. Radzimy uważać na wysoko wyceniane akcje typu growth (w szczególności amerykańskie spółki technologiczne).

Reklama

W odniesieniu do regionów preferujemy spółki europejskie względem amerykańskich. Premia za ryzyko akcji w USA względem obligacji jest dziś na najniższych poziomach ostatnich dwóch dekad. Ponadto rewizje prognoz zysków dla amerykańskich akcji pozostają negatywne. Konsensus na rok 2023 spadł w ciągu ostatniego roku o ponad -4%.

Sprawdź również: Inwestowanie w wartość - spółki value w portfelu pozwolą przetrwać bessę i recesję

 

Przygotuj się na wybuch na walutach? Jeśli masz dolary (USD) lub euro (EUR) to bądź ostrożny! Sprawdź, co analitycy mówią o przyszłości polskiego złotego - 1Przygotuj się na wybuch na walutach? Jeśli masz dolary (USD) lub euro (EUR) to bądź ostrożny! Sprawdź, co analitycy mówią o przyszłości polskiego złotego - 1

 

Według nas lepiej radzić sobie powinny akcje europejskie, gdzie odsetek pozytywnych zaskoczeń w raportach był wyższy niż za oceanem. Wyceny akcji na Starym Kontynencie są również niższe i znajdują się w okolicach średnich poziomów z okresu przed pandemią (na podstawie mnożników EV/EBITDA). Spodziewamy się, że banki z Europy nadal będą osiągać lepsze wyniki niż szeroki rynek.

Reklama

Najlepszych okazji inwestycyjnych upatrujemy na rynkach wschodzących. Wsparciem dla całego koszyka EM będą Chiny, gdzie pozytywnie oceniamy perspektywy akcji zarówno w średnim jak i długim terminie. Sytuacja pandemiczna w Chinach nadal się normalizuje, co zostało wzmocnione przez dalsze łagodzenie kontroli covidowej. Większość przemysłowych i logistycznych wskaźników odbiła mocno w lutym. W scenariuszu prawdopodobnego pełnego powrotu mobilności do stanu sprzed pandemii możemy spodziewać się silnego ożywienia konsumpcji.

Sprawdź również: Niemcy wreszcie mają czego zazdrościć Polakom. Wzrost płacy minimalnej u naszych sąsiadów zaskakuje

 

W kontekście światowych rynków akcji, ekonomiści BNP Paribas podtrzymują oczekiwanie, że w kolejnych latach wyraźnej przewagi spółek realizujących politykę ESG (w tym m.in. z ekspozycją na transformację energetyczną, bioróżnorodność oraz wpisujące się w gospodarkę o obiegu zamkniętym), w związku z kontynuacją napływów do funduszy realizujących strategię inwestycyjną opartą o powyższe kryteria.

Mając na uwadze wspomniane wcześniej trendy w globalnej gospodarcze oraz otoczenie rynkowe dla globalnych akcji, podtrzymujemy neutralne nastawienie względem krajowych akcji. Na postrzeganie polskiego rynku wpływ ma nadal bliskość konfliktu zbrojnego Rosji i Ukrainy, utrzymujący się czynnik ryzyka politycznego (zbliżające się wybory, spór na linii Warszawa-Bruksela), spowolnienie gospodarcze oraz wyższy poziom stóp procentowych względem oferowanych przez akcje stóp dywidendy. Niemniej jednak wycena krajowych spółek względem indeksów rynków rozwiniętych i wschodzących oraz w ujęciu historycznym pozostaje atrakcyjna.

Sprawdź również: Co dalej z kursem korony norweskiej? Ile za franka? Nie daj się zaskoczyć

 

Reklama

Przygotuj się na wybuch na walutach? Jeśli masz dolary (USD) lub euro (EUR) to bądź ostrożny! Sprawdź, co analitycy mówią o przyszłości polskiego złotego - 2Przygotuj się na wybuch na walutach? Jeśli masz dolary (USD) lub euro (EUR) to bądź ostrożny! Sprawdź, co analitycy mówią o przyszłości polskiego złotego - 2

 

Biorąc pod uwagę fakt, że dezinflacja nie przebiega w takim tempie jak wcześniej sądzono, banki centralne na całym świecie będą kontynuować zacieśnianie polityki monetarnej. Punkt zwrotny powinien nastąpić dopiero w drugiej połowie roku, kiedy banki centralne pozostawią stopy na niezmienionych poziomach aż do końca roku. Tym samym od drugiej połowy roku otoczenie rynkowe powinno sprzyjać instrumentom dłużnym. Nie oczekujemy jednak znacznego spadku rentowności obligacji z uwagi na oczekiwaną nadal relatywnie wysoką inflację oraz znaczną podaż instrumentów dłużnych w szczególności na rynku europejskim. Obecnie oceniamy perspektywy zagranicznego długu jako neutralne, szczególnie dla gospodarek rozwiniętych. Jesteśmy umiarkowanie pozytywny w stosunku do wysokiej jakości obligacji korporacyjnych z USA (ang. investment grade) oraz neutralnie nastawieni do tej klasy aktywów ze strefy euro. Na rynkach zagranicznych preferujemy obligacje skarbowe względem obligacji korporacyjnych. Obligacje o wysokiej jakości mają według nas lepsze perspektywy względem obligacji bez ratingu inwestycyjnego (ang. high yield). Podtrzymujemy nasze neutralne nastawienie względem krajowego rynku obligacji zwracając jednocześnie uwagę, że wsparciem dla notowań instrumentów dłużnych na GPW może być prognozowane przez nas utrzymanie stóp procentowych na obecnych poziomach do końca roku.

Sprawdź również: Ależ zatrzęsło głównymi walutami! Dolar zmiażdżony

 

Na rynku surowców naszą preferowaną ekspozycją są nadal pozostają surowce energetyczne. W II kwartale notowania gatunku Brent mogą utrzymywać się na obecnych poziomach, jednak w II połowie roku widzimy szanse na zwyżki. Spodziewamy się wzrostu popytu, dla którego wsparciem powinno być ożywienie w gospodarce Państwa Środka wraz z odejściem od restrykcji związanych z Covid-19 oraz utrzymanie limitów produkcyjnych przez kartel OPEC+. Nasza prognoza na koniec 2023 r. zakłada cenę baryłki Brent na giełdzie ICE na poziomie około 90 dol. Dostrzegamy przy tym, że niepewność co do realizacji powyższego scenariusza jest znaczna, a ryzyko rewizji skierowane jest w górę (ograniczenia dla dostaw z Rosji oraz skala wzrostu popytu z Chin). Zaznaczamy również, że wzrost popytu na ropę w 2023 r., głównie spoza krajów OECD będzie wymagał stałego wzrostu produkcji, a jeśli podaż nie nadąży za popytem notowania surowca mogą rosnąć mocniej niż zakłada nasza prognoza.

Reklama

W odniesieniu do metali przemysłowych nasze nastawienie jest neutralne. Spodziewamy się wzrostu popytu (otwarcie Chin), jak również za sprawą malejącego ryzyka dla gospodarki europejskiej, w związku z poprawą otoczenia na rynku energetycznym przy jednoczesnym zwiększonym zapotrzebowaniu na surowce niezbędne w procesie transformacji energetycznej. Nasza prognoza na koniec IV kwartału zakłada niewielki, kilkuprocentowy wzrost cen zarówno miedzi jak i aluminium. W przypadku metali szlachetnych podtrzymujemy neutralne podejście w dłuższym terminie, w krótkim podchodzimy jednak negatywnie do wycen - ryzykiem dla notowań jest umocnienie amerykańskiego dolara oraz wzrost realnych stóp procentowych na świecie, co zmniejsza atrakcyjność przechowywania środków na rynku srebra lub złota. Potencjał do wzrostu na tym rynku widzimy po zakończeniu cyklu zacieśniania monetarnego przez główne banki centralne.

Sprawdź również: Cena złota przed historycznymi wzrostami, a tymczasem fundusze tracą. O co chodzi?

 

W przypadku walut, ekonomiści BNP Paribas utrzymują negatywne nastawienie w średnim terminie względem amerykańskiego dolara. Uzasadnione jest to wysoką alokacją inwestorów zagranicznych w aktywa dolarowe, wysoką wyceną USD względem parytetu siły nabywczej oraz prognozowanym zmniejszeniem różnicy pomiędzy wysokością stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych a pozostałymi państwami rozwiniętymi na skutek przyspieszających podwyżek kosztu pieniądza m.in. w strefie euro. Z drugiej strony, w krótkim terminie, przeważają czynniki wpływające na aprecjację dolara, przy czym obecny główny czynnik w postaci dynamicznego zacieśniania monetarnego w Stanach Zjednoczonych po I półroczu powinien ustąpić popytowi na dolara amerykańskiego, postrzeganego nadal jako bezpieczna przystań w otoczeniu słabości pozostałych aktywów. Nasza prognoza na koniec 2023 r. zakłada kurs na poziomie 1,14 i kontynuację tego trendu w 2024 r.

 

Przygotuj się na wybuch na walutach? Jeśli masz dolary (USD) lub euro (EUR) to bądź ostrożny! Sprawdź, co analitycy mówią o przyszłości polskiego złotego - 3Przygotuj się na wybuch na walutach? Jeśli masz dolary (USD) lub euro (EUR) to bądź ostrożny! Sprawdź, co analitycy mówią o przyszłości polskiego złotego - 3

Reklama

 

W naszej ocenie, w najbliższych miesiącach złoty może umacniać się względem dolara amerykańskiego. Nasza prognoza na koniec II kwartału wskazuje na kurs USD/PLN na poziomie 4,27. W kolejnych kwartałach spodziewamy się kontynuacji tego trendu i poziomu 4,12 na koniec 2023 r. i spadku poniżej bariery 4 zł na koniec II kwartału 2024 r. Z kolei w odniesieniu do euro spodziewamy się, że kurs złotego pozostanie blisko obecnych poziomów przez kolejne kwartały, a umocnienia krajowej waluty względem europejskiej spodziewamy się na początku przyszłego roku. Prognoza na II kwartał 2024 r. zakłada kurs EUR/PLN na poziomie 4,60.

Sprawdź również: Bitcoin spada poniżej 30 tys. dolarów - SEC nie pozostawia złudzeń w sprawie ETF-ów na BTC

 

**************

Kursy walut NBP 03.07.2023 r.: waluty spadły na łeb i na szyję 

Czytaj więcej