- W serwisie Otodom doszło do ważnej zmiany.
- Dlaczego zniknęła data ogłoszenia? Czy to tylko chwilowy problem?
- Więcej ciekawych wiadomości znajdziesz na stronie głównej FXMAG.
Znikające daty w ogłoszeniach
Dawid Parzyk zwrócił wczoraj na portalu X uwagę na interesujący proceder. Na Otodom zniknęła informacja o dacie dodania ogłoszenia:
Czyżby kupujący właśnie stracili jeden z kluczowych argumentów w negocjacjach? Data dodania ogłoszenia jest istotna dla potencjalnych nabywców. Jeśli ogłoszenie jest aktywne od kilku miesięcy, może to sugerować problemy z ofertą, co skłania kupujących do dokładniejszego przyjrzenia się jej i oczekiwania na większe obniżki cen. Sprzedający z pewnością nie jest zadowolony z tej sytuacji...
Zobacz również: Sprzedający muszą zejść na ziemię. Tanie mieszkania znikają
Na X (dawnym Twitterze) zagrzmiało. Oto kilka przykładowych komentarzy:
Cóż taki biedny portalik może jeśli przyjdą do nich w krawatach poważni Panowie i poproszą o usunięcie takich informacji bo jeszcze by ktoś widział że LUKSUSOWY APARTAMENT 44m2 za 1.200.000 zł się nie sprzedaje od dwóch lat?
Klient z informacją o rynku psuje biznes
Deweloper się wściekł i kazał usunąć.
Małe wielkie zmiany na #otodom czyli banka pęka
Warto podkreślić, że Otodom, jako prywatna platforma, ma pełne prawo decydować, które informacje są wyświetlane, a które ukrywane. Jednak Otodom pełni ważną rolę w branży nieruchomości, regularnie analizując rynek i dostarczając istotnych wiadomości o aktualnej jego kondycji. Usunięcie dat dodania ogłoszeń może wpłynąć na postrzeganie obecnej sytuacji na rynku nieruchomości. Może to budzić wątpliwości, gdyż wygląda to tak, jakby próbowano zamaskować trudną sytuację, ukrywając przed opinią publiczną rzeczywisty stan rynku oraz trudności w znalezieniu kupca lub najemcy.
Zobacz również: Najdroższe nieruchomości w Europie. W tym kraju za mkw. zapłacisz ponad 100 tysięcy
Dlaczego data zniknęła? Jest odpowiedź Otodom
Odpowiedź serwisu nadeszła szybko. Jak podano w oświadczeniu prasowym, "wyjaśnienie jest proste":
- Data publikacji była oryginalną datą, kiedy ogłoszono po raz pierwszy pojawia się w Otodom. To oznacza, że w niektórych przypadkach mogło to wprowadzać przeglądających ogłoszenia w błąd. Często bowiem data publikacji niekoniecznie pokrywała się z faktycznym, czasem w jakim oferta była dostępna. To dotyczy przypadków, kiedy np. ogłoszenie na wynajem po jakimś czasie było wznowione. Podobna sytuacja zdarzyła się kiedy np. kupiec nie otrzymał kredytu i wycofał się z zakupu. - czytamy w wiadomości.
Aby lepiej zobrazować sytuację, Otodom przedstawił następujący przykład:
- Załóżmy, że dane mieszkanie na sprzedaż zostało wystawione w Otodom w maju 2023 roku. Niebawem zainteresował się nim kupiec. Jednak, żeby kupić mieszkanie, musiał wziąć kredyt hipoteczny. Kupiec uzgodnił więc w czerwcu z ogłoszeniodawcą, że rezerwuje mieszkanie i sfinalizują transakcję w ciągu dwóch miesięcy. Miało to dać czas na dopełnienie formalności z kredytem. Niestety, nie udało się go uzyskać, więc właściciel nieruchomości ponownie aktywował ogłoszenie we wrześniu. W takim przypadku informacja o tym, że oferta została opublikowana w maju mogła sugerować, że oferta była aktywna i dostępna przez cały ten czas. A to nie pokazywało faktycznej sytuacji. - podkreślono.
Nie wykluczamy, że w przyszłości przywrócimy informację o dacie, jednak w zmienionej formie. Jeśli zdecydujemy się na jej ponowne wyświetlanie, na pewno zaprojektujemy ją tak, aby była całkowicie jasna i zrozumiała dla każdego. - dodaje serwis.
Zobacz również: Mieszkania drogie jak nigdy, sprzedaż na dnie. Kraków z wielkim problemem
